Strona główna |
Czerwcowe sianokosy siwe trawy siwe zapachy czy wzięłam się z bielic tego sadu czy z łąki niskiej mokrej?
czerwiec'86
---
Wyrywając się głogom bzom dzikim berberysom turzycom pokrzywom kosmatym łopuchom żarnowcowym wybuchom rzepiastym łopianom ociężałym jarzębinom płonącym dziurawcom miętom splątanym macierzankom wpadam wprost piersią całą w dwuetylki ołowiu gamy siarkowodorów wyrównuję wakacyjny oddech
wrzesień'87
---
Trzymam na dłoni drgającą kroplę życia kosmate zwierzątko mego brata ssaka co choruje jak my i kończy tak samo mój puls czy ciepło chomiczego puchu rękę mi ogrzewa ciepło przywołane nie wiadomo skąd w kosmicznej przestrzeni pojednanie jeszcze jeden wszechświat się zamyka tchnieniem maluteńkim żeby zasilić oddać? energię pierwszą lub stać się po prostu wąsatym aniołkiem
12.11.88
---