- CZY ISTNIEJE ZWIERZĘCE AMNESTY
INERNATIONAL
Przesyłam zdjęcie zrobione dość ukradkowo (z konieczności
i chęci ratowania własnej skóry) w obozie koncentracyjnym dla zwierząt
(oficjalnie: w Zooparku) w Sankt Petersburgu. Nie sądzę, aby kogoś w
Polsce mogło zainteresować to, co dzieje się w ogrodach zoologicznych
Rosji, ale mam nadzieję, że gdzieś w cywilizowanym, dalekim i bogatym świecie
istnieje coś w rodzaju zwierzęcego Amnesty International, któremu można
by przekazać tę informację.
"ZOO" w Petersburgu jest prawdziwą kaźnią zwierząt. Kruki nie
mają możliwości schowania się w cień (a było ok. 35 C) i siedziały w
klatce tak małej, że z pewnością nie mogły tam latać (ok. 3 x 3 x 2m).
Przy warszawskich białych niedźwiedziach z trasy W-Z ich petersburscy
bracia to więźniowie skazani na więzienie o zaostrzonym rygorze. Ani
jedno zwierzę w tym "ZOO" nie wyglądało na normalne. Są one
okaleczone, wymęczone i cierpią na wyraźną depresję. W małych klatkach
z lwami roi się od szczurów.
Jeszcze jedno - klatki nie mają wybiegów lub mają wyasfaltowane (bawół).
Wszystko to robi tragiczne wrażenie.
Ja sama nie czuję się na siłach, by zrobić coś oprócz wysłania tego
listu. Jeśli ktoś zainteresuje się tą sprawą - służę pomocą (włącznie
z wszelkimi informacjami, tłumaczem, zaproszeniem i mieszkaniem w Sankt
Petersburgu).
Natalia Zakrzewska-Sobczak
Konopnickiej 35
05-501 Zalesie Dolne
tel. 567247
Początek strony