EKOTURYSTYKA I CENTRA INFORMACJI EKOTURYSTYCZNEJ? SCENA I Jest za dziesięć dziesiąta wieczorem. Za oknem słyszę jakiś dziwny język rosyjski... Otwieram okno i widzę, że dwoje ludzi tłumaczy coś młodemu człowiekowi z wielkim plecakiem, po chwili on puka do drzwi, mówi, że jest Amerykaninem i z pięcioma kolegami, którzy czekają na rogu, przyjechał odwiedzić "Pracownię" - adres dostał od jednego z polskich "działaczy ekologicznych"... "Mamy cztery dni czasu" - mówi... SCENA II Przychodzimy do pracy w Stacji: pod furtką czeka dwoje ludzi. Są z Belgii. Właśnie jedna z NGO-sowskich organizacji zachęciła ich wczoraj, żeby odwiedzili Stację, więc przyjechali na tydzień. Chętnie zobaczą co robimy, pochodzą po górach, pomieszkają, poopowiadają o sobie... SCENA III Spadł pierwszy śnieg. M. prowadzi zajęcia gdzieś na północy Polski, S. jest w Warszawie na roboczym spotkaniu w sprawie lasów, J. ma za kilka godzin pociąg na Węgry i właśnie szykuje materiały. M. po raz pierwszy od kilku tygodni ten weekend w domu.... Sobota, zmierzch, zimno, Stacja w Wapienicy stoi pusta, wyłączone ogrzewanie, oszczędzamy energię, za kilka dni rozpoczyna się kolejny warsztat i obsada będzie miała pełne ręce roboty... Dzwonek do drzwi: stoi zrozpaczony taksówkarz z jakąś obcojęzyczną osobą: "Czy tu mieszka M.?" - Nie, nie mieszka. "Hm, byliśmy właśnie w Wapienicy, tam też nie mieszka". Po chwili okazuje się, że zaprzyjaźnieni ekolodzy z ruchów ekologicznych skierowali kolejnego cudzoziemca, który ma kilka wolnych dni i chce je spędzić w Polsce, do "Pracowni"... Można by jeszcze parę podobnych scen opisać. Być może praca ruchów ekologicznych polega na wzajemnym się odwiedzaniu i spędzaniu razem czasu. W "Pracowni" jednak czas jest nieco inaczej zorganizowany, dlatego zarząd Stacji Edukacji Ekologicznej "Pracownia na rzecz Wszystkich Istot" prosi wszelkie centra informacji ekoturystycznej aby nie umieszczały Stacji wśród "swoich" ofert. Jesteśmy otwarci na gości zaproszonych na warsztaty, przyjmujemy gości wcześniej umówionych do wykonania konkretnej pracy, nie można jednak do nas przyjechać by sobie pomieszkać i pooglądać. Jeśli ktoś coś od nas chce, to jeżeli tylko będziemy mogli pomóc - postaramy się to zrobić, najpierw jednak trzeba do nas napisać lub skontaktować się telefonicznie, i to z pewnym wyprzedzeniem czasowym. Kierowanie ludzi (tym bardziej cudzoziemców) do Stacji jest nieuczciwe wobec tych ludzi i może spowodować wiele kłopotów ludziom pracującym w Stacji, a w efekcie powoduje to opóźnienia w bardzo konkretnej pracy dla przyrody. S.E.E. PNRWI Adres korespondencyjny: Modrzewskiego 29/3 43-300 Bielsko-Biała Telefon w Stacji: 0-30/73-153. Telefony kontaktowe osób prywatnych: 29-496 (Marta Lelek) 77-241 (Sabina Nowak)