WOLNOŚĆ DLA ROMKA GAŁUSZKI
Niedawno gościł w Polsce bardzo miły pan w średnim wieku
pt. Bill Moyer. Dzielił się z nami swoimi wieloletnimi
doświadzeniami z działalności w ruchu społecznym w Stanach i
chyba można by je zacząć wykorzystywać. Spojrzałem na
opracowany przez Billa schemat etapów przyczyniających się do
sukcesu. Coś zaczyna pasować. Kampania na rzecz zmiany trybu
przyznawania służby zastępczej zaczęła się już. Znane są
pierwsze ofiary problemu, a już najbardziej Romek Gałuszko,
którego nazwisko przewinęło się przez usta prawie wszystkich
Polaków.
Mamy więc już trzeci etap kampanii. Przed nami już
tylko 5. Ale właśnie teraz trzeba się wziąć do pracy, jeden
"Antymon" nie wystarczy. Proponuję stary sprawdzony sposób na
nagłaśnianie problemu, choć nie powinien być jedynym. Jest to
graffiti. Zaczyna się nowy rok. Postawmy sobie za cel
cząstkowy uwolnienie Romka i innych do końca 1993. Żeby nie
rzucać tylko słów na wiatr mam konkretną propozycję, wysyłam
szablony WOLNOŚĆ DLA ROMKA GAŁUSZKI (wzór ZB nr 11) w
formatach A4, A5 i A6. Proszę tylko o przysłanie znaczka
zwrotnego. Można także zamawiać koszulki (30 tys. zł) i
naszywki (1000 zł), może także naklejki.
Jarek Jamroszczyk
Podmiejska 3/3
62-800 Kalisz
Do spisu