Strona główna |
Woj. pilskie w porównaniu z innymi częściami kraju (np. Śląskiem) wydaje się rajem, jednak - niestety - pozory mylą...
Choć "trawa tu zielona", sytuacja nie wygląda tak różowo: - rzeki i jeziora, niegdyś słynne z czystej wody, są stale zanieczyszczane i powoli zamieniają się w ścieki, np. ostatnio dość głośno było o zanieczyszczeniu olejami GWDY (sprawców nie ujawniono), skanalizowana Noteć straciła naturalne zdolności samooczyszczania i prowadzi wodę zanieczyszczoną daleko poza woj. pilskim - nadal pozaklasową. Podobnie jest z Wełną - gdzie truciciel (RZEŹNIA w Janowcu - patrz ZB 1/93) znajduje się poza województwem.
W stanie wód jezior największe spustoszenie czyni rolnictwo. Typowym przykładem jest tu Jezioro Łęgowskie - w ciągu 4 lat zarosło tak, że jego powierzchnia zmniejszyła się o kilkanaście hektarów (sam widziałem jak samoloty rozsiewające nawozy na pola robiły łuk nad jeziorem sypiąc nawóz do wody. Do degradacji tego jeziora przyczyniła się również kilkuletnia susza i obniżenie poziomu lustra wody przez meliorantów- dyletantów). Większość jezior z okolic Wągrowca jest pozbawionych (przez nadmiernie rozwijające się glony) tlenu, przez co zanika w nich życie...
Trzeba jednak przyznać, że robi się sporo w zakresie ochrony wód powierzchniowych - w samym tylko 92 roku uruchomiono na terenie województwa 11 oczyszczalni ścieków (kilka następnych jest w budowie lub rozbudowie - jak np. oczyszczalnia w Wągrowcu). Inna sprawa, że niektóre istniejące oczyszczalnie nie pracują - głośny był przypadek właściciela masarni w ŁEKNIE, który wyłączył istniejącą oczyszczalnię mechaniczną, bo "za dużo prądu żarła".
Jeśli chodzi o zanieczyszczanie powietrza - sytuacja w pilskim wygląda tak jak gdzie indziej - zakłady wypuszczają syf zwłaszcza w nocy (lub budują sobie wyższe kominy) i mają wszystkich w dupie. Na dodatek w pilskim miał miejsce drugi pod względem wielkości pożar lasu... (kilka tys. ha)
W pilskim jest około 20 rezerwatów przyrody (kilka projektowanych), a na zachodniej granicy utworzono Drawieński Park Narodowy.
Pilskie ma również SENATORA HORDECKIEGO, który dostał się do
Senatu dzięki swojemu "ekologicznemu" programowi, plakatom z panem
H. w lesie oraz tym, że prowadzi firmę o ładnej nazwie EKOLOG (bud.
oczyszczalnie ścieków). P. Horodecki wydaje również tygodnik
PANORAMA PILSKA, gdzie kilka stron to tzw. EKOPANORAMA (duży "+") -
minus niestety też musi być - 2 strony EKOPANORAMY to PANORAMA
ŁOWIECKA i PANORAMA WĘDKARSKA.
I to by było tyle z pilskiego - "ekologicznego" województwa.
Piotr Rachwalski