Strona główna 

ZB nr 6(48)/93, Czerwiec 1993

CZORSZTYN

Projekt PHR 90/060/030/001/7/PG Z-1

"Zapora w Czorsztynie. Ocena zagrożeń œrodowiska naturalnego oraz prognoza jego ochrony" - taki tytuł nosi nowe opracowanie przygotowywane za pieniądze EWG z funduszu PHARE. Przetarg na jego wykonanie wygrały firmy z Wielkiej Brytanii: Landell Mills, Management Consultants, Acer Engineering Ltd., The Nature Conservation Bureau Ltd. oraz firma polska - "Stolica Consulting".

Opracowanie przygotowywane w ciągu dziewięciu miesięcy (styczeń - wrzesień '93) ma obejmować:

P wykonanie oceny oddziaływania na œrodowisko w oparciu o dyrektywy EWG nr 85/337/EC;

. gospodarkę odpadami na obszarze zlewni;

¸ rolnictwo (ewentualne zmiany charakteru upraw i hodowli);

ą możliwoœci poprawy jakoœci wód na obszarze zlewni - oczyszczalnie œcieków (N. Targ, Zakopane);

ş strategię rozwoju turystyki;

Koszty opracowania wynoszą 339.680 ECU (~ 410.000 USD), w tym:

honoraria dla ekspertów zagranicznych: 176.000 ECU

honoraria dla ekspertów polskich 95.880 ECU

transport, podróże, noclegi, komunikacja 38.700 ECU

przeloty zagraniczne 13.600 ECU

Tyle statystyki. Po raz kolejny, po opracowaniach Malisza i zespołu prof. Kleczkowskiego, mamy do czynienia z dokumentem, którego celem będzie potwierdzenie status quo zapory. Jakkolwiek po raz pierwszy zostanie wykonana ooœ, nie należy się spodziewać, że będzie ona negatywna wobec kontynuowania tej inwestycji. Wynika to choćby z tytułu opracowania. Ponadto, nikt z decydentów i rzeczników budowy zapory nie chce się pofatygować na obliczenie rzeczywistych dotychczasowych i przyszłych kosztów ekonomicznych budowy - przyrodniczych i społecznych. Propozycja złożona ze strony ekonomistów ze społecznego raportu czorsztyńskiego wykonania takej ekspertyzy, uwzględniającej różne warianty i losy zapory, cichaczem została zapomniana.

Jako ciekawostkę można wspomnieć fakt, że w przygotowywanym opracowania przewidziano udział przedstawicieli strony społecznej. Jak podano w ofercie, mieli to być reprezentanci "Klubu Ekologów". Być może dlatego iż nie ma takiej organizacji, autorom opracowania nie udało się do niej dotrzeć. Przebąkiwano coœ o zaangażowaniu w prace rezentantów Państwowej Rady Ochrony Przyrody, ale bez specjalnego przekonania. Nie uwzględnienie "czynnika społecznego" jest poważnym wykroczeniem formalnym wobec Ustawy o Ochronie i Kształtowaniu Œrodowiska (art. 100); przypuszczam, że wobec wspomnianej dyrektywy EWG o ooœ również. Ministerstwu wszak doskonale znane są organizacje ekologiczne występujące w obronie Pienin i ich adresy - można było chociaż zapytać czy chcą wziąć udział w pracach nad opracowaniem.

Na zakończenie chciałem podziękować p. Jerzemu Kwiatkowskiemu - dyrektorowi "Biura Strategii i Zarządzania" MOŒZNiL, który ku mojemu miłemu zaskoczeniu pozwolił mi na wgląd do wszystkich dokumentów związanych z opracowaniem. Niestety nie miałem zbyt wiele czasu, żeby zgłębić udostępnione materiały, ale liczę, że skoro to raz uczyniono, zainteresowani będą mogli je przestudiować dokładniej.

Paweł Głuszyński




ZB nr 6(48/93, Czerwiec 1993

Poczštek strony