Strona główna 

ZB nr 7(49)/93, Lipiec 1993

ZIELENI SIE BRAZYLIA

Przykład Brazylii wydaje się zaprzeczać tezie głoszonej przez niektórych polityków, że biedne i znajdujące się w recesji kraje nie stać na preferencje dla ekologii. Nieprzypadkowo szczyt ekologiczny odbył się w Rio de Janeiro. Nowe podejście w dziedzinie ochrony środowiska stopniowo bierze górę nad wpływowym lobby przemysłowym i obszarniczym największego kraju Ameryki łacińskiej. Zahamowano proces rabunkowego wyrębu lasów tropikalnych. Przykłady nowego myślenia zaczynają być widoczne także w innych dziedzinach życia Brazylii.

Do liczącej ponad 2 miliony mieszkańców Kurytyby zjeżdżają dziś eksperci z wielu krajów świata, aby przyjrzeć się wielu niekonwencjonalnym rozwiązaniom przede wszystkim w dziedzinie ekologii i transporcie publicznym. Kurytybę założono w r. 1654, ale jej gwałtowny rozwój nastąpił dopiero po drugiej wojnie światowej. Niektórzy powiadają, że sukces miasta to wypadkowa inicjatyw emigrantów włoskich, polskich i niemieckich. Każda z wymienionych nacji stanowi dziś bowiem ok. 20 % mieszkańców. W radzie miejskiej obecnej kadencji zasiada 3 radnych pochodzenia polskiego. Funkcję burmistrza Kurytyby od wielu lat pełni urbanista Jaime Lerner, człowiek wręcz tryskający coraz to nowymi pomysłami, jak uczynić to miasto przyjaznym dla jego mieszkańców.

Transport publiczny

po kurytybsku

Komunikacja miejska w Kurytybie wzbudza podziw u przedstawicieli wielu bogatych, światowych metropolii, którzy przyjeżdżają tu po nauki. Gdy tylko znalazłem się w tym mieście, mój wzrok przyciągnęły przystanki autobusowe w kształcie dużych podłużnych walców z przyciemnionego szkła. Autobusy kursują tu niezwykle regularnie, a sieć połączeń komunikacyjnych oplata gęsto całe miasto. Dzięki specjalnemu systemu komunikacji miejskiej zwanemu RIT wszędzie można dojechać szybko, tanio i wygodnie. Autobusy nie przypominają w niczym znanych z polskich ulic dymiących Ikarusów, bowiem w Kurytybie, jak i w coraz liczniejszych miastach Brazylii, autobusy napędzane są wyłącznie paliwem ekologicznym, alkoholem z trzciny cukrowej. Od 1984r. 90% samochodów produkowanych w tym kraju zaopatruje się w silniki przystosowane do używania tego paliwa. Rząd za pomocą substydiów zachęca plantatorów do uprawy trzciny cukrowej. Alkoholowe paliwo dostępne w Brazylii na każdej stacji benzynowej jest znacznie tańsze od benzyny. W Kurytybie powietrze jest czyste nie tylko dzięki alkoholowemu paliwu, ale również dzięki ekologicznym preferencjom podatkowym. To one sprawiają, że trucie środowiska nie jest opłacalne. Zorganizowano też specjalną policję ekologiczną.

Bilety autobusowe i warzywa za śmiecie

W niekonwencjonalny sposób uporano się w Kurytybie z problemem odpadków i surowców wtórnych. Nie dość, że sprawnie działa służba oczyszczania miasta i sortowanie odpadów, to zbieranie śmieci i surowców wtórnych stało dodatkowym źródłem utrzymania dla wielu niezamożnych mieszkańców Kurytyby. Na każdym osiedlu wyznaczono miejsca, gdzie można znosić posortowane odpadki. Można otrzymać za nie np. warzywa czy bilety autobusowe. Nawet na Avenida das Flores, przepięknie ozdobionym kwiatami kurytybskim deptaku, widziałem ludzi ciągnących ogromne wózki z makulaturą. Innym osiągnięciem Kurytyby jest dobrze rozwinięte i stosunkowo tanie budownictwo spółdzielcze. Przejawem orientacji proekologicznej jest również wybudowanie zarówno w Kurytybie jak i wielu innych brazylijskich miastach dróg rowerowych oraz ścieżek do uprawiania joggingu.

Radiestezja

wspomaga ekologię

Co ciekawe, sprawy ekologii, traktuje się w Brazylii bardzo szeroko. Wyrazem tej tendencji jest m.in. działalność Fundacji Ochrony przed Szkodliwym Promieniowaniem Geopatycznym i Elektromagnetycznym dra J.B.Marcondesa /FEPERGE/. Założył ją były adwokat z Sao Paulo, dr Jose Barbosa Marcondes, zajmujący się od 1951r. radiestezją. Jego fundacja prowadzi w środkach masowego przekazu kampanię informacyjną dotyczącą szkodliwości promieniowania geopatycznego i elektromagnetycznego. Organizuje również konferencje na ten temat dla naukowców, ekologów i radiestetów. W położonym w południowej Brazylii mieście Pato Branco przeprowadzano w 1992r., dzięki staraniom Fundacji dr Marcondesa i zaangażowaniu miejscowych władz, kompleksowe badania radiestezyjne miasta. Mieszkańcy wypełnili też ankiety dotyczące ich teraźniejszych i przeszłych chorób. Okazało się, że częstotliwość występowania chorób związana jest z promieniowaniem nad żyłami wodnymi. Uzyskano w ten sposób ważny dowód na negatywny wpływ wspomnianych promieniowań na organizm człowieka. Tego rodzaju badania wykraczają poza kontekst lokalny i mają z pewnością znaczenie dla ogólnoświatowych starań o szeroko pojmowane zdrowe środowisko.

Holistyczny uniwersytet

w Mieście Pokoju

Przejawem nowego myślenia w Brazylii jest również utworzenie w centrum tego kraju w Cidade da Paz czyli w Mieście Pokoju uniwersytetu holistycznego, w którym naukę łączono by z tradycjami duchowymi. Ta niekonwencjonalna uczelnia ma kształcić człowieka nowego typu, człowieka Epoki Wodnika. Na razie początki są skromne ze względu na niedostatek środków finansowych. Uniwersytet holistyczny posiada już jednak 200 studentów i kadrę wykładowców.

Być może na kontynecie latynoamerykańskim, w brazylijskiej dżungli, powstanie - jak to przewidywał w swojej wizji profetycznej z r. 1882 św. Jan Bosco - nowa cywilizacja. Wydaje się, iż zalążkiem owej nowej cywilizacji może stać się brazylijska tolerancja religijna i rasowa oraz coraz powszechniejsze tam zrozumienie dla ekologii.

Leszek Matela

"Gazeta w Białymstoku" 8.3.93




ZB nr 7(49)/93, Lipiec 1993

Poczštek strony