Strona główna 

ZB nr 9(51)/93, wrzesień '93

WZROST POZNANIA CZY ŁAD WEWNĘTRZNY - AKSJOLOGIA NEW AGE

Przez "New Age" rozumiem konglomerat ekspresywnych ruchów społecznych, których ideologie historycznie wywodzą się z idei kontrkultury młodzieżowej końca lat 60. oraz z idei orientalnych religii i filozofii. Ideologie te są swoistą mieszanką kultury Wschodu i Zachodu, próbą syntezy wschodniej metafizyki i praktyk religijnych z zachodnią nauką (głównie z refleksją humanistyczną, ale także przyrodoznawstwem) oraz nieortodoksyjnym chrześcijaństwem. Zetknięcie się elity młodzieżowej kontestacji z naukami i praktykami religijnymi i zdrowotnymi buddyzmu i hinduizmu, z myślą taoistyczną, ze sposobami bycia i praktykami proponowanymi przez takich mistrzów jak Suzuki, Trungpa, Krishnamurti, Maharishi Mahesh Yogi, później śri Rajneesh i wielu innych wywołało wśród młodzieży prawdziwą rewolucję w dotychczasowych sposobach myślenia o człowieku, kosmosie, przyrodzie, właściwych relacjach człowiek - natura, człowiek i inni ludzie. Pojawiło się pokolenie, które w dużym stopniu zanegowało wartości zachodniej cywilizacji (szczególnie wszelkie technokratyczne sposoby myślenia) i odmówiło uznania wielu dotychczasowym autorytetom naukowym i religijnym.

Najważniejszymi obiektami wszechstronnej krytyki stały się nauka akademicka wraz z patronującą jej filozofią scjentystyczną - ich naturalistyczny światopogląd, ciasny racjonalizm i płaski empiryzm, odhumanizowana technika uznana za głównego niszczyciela przyrody i naturalnych ludzkich sposobów bycia, naukowa medycyna z jej wąskimi specjalizacjami, technicznym podejściem do pacjenta i chemioterapią, zbiurokratyzowane hierarchie religijne i ich tradycyjne teologie, polityka ekspansji militarnej i ekonomicznej, konserwatyzm obyczajowy. Fuzja koncepcji psychologii humanistycznej, psychoanalizy, antyscjentystycznej filozofii (np. szkoły frankfurckiej), nowej biologii i fizyki z metafizyką Orientu dała w rezultacie swoistą, alternatywną kulturę New Age. Zostały też dostrzeżone i szerzej zaakceptowane systemy wiedzy tradycyjnie opozycyjne wobec głównego nurtu kultury zachodniej; gnoza, teozofia, astrologia, parapsychologia. Szczególnie dowartościowane zostały wszelkie nurty mistyczne we wszystkich religiach świata, każda wiedza ezoteryczna (alchemia, magia, kabała, wiedza szamanów, znachorów, zielarzy, magnetyzerów, różdżkarzy etc.).

Ogólne rysy aksjologii New Age

W kulturze New Age silnie akcentuje się równorzędną pozycję kobiety wobec mężczyzny, konieczność dopełniania się pierwiastka ying i yang. W przeciwieństwie do tradycyjnego podejścia chrześcijaństwa podkreśla się szczególne walory duchowości kobiety; intuicję, miękkość, łagodność działanie motywowane miłością, spontaniczność w wyrażaniu emocji itp. Kolejną cechą charakterystyczną dla tej kultury jest całkowity brak etnocentryzmu, szacunek, zainteresowanie i chęć naśladowania wszelkich pozytywnych wzorów myślenia i sposobów współżycia istniejacych w małych kulturach plemiennych; popularyzuje się np. sposoby życia i myślenia Indian amerykańskich, rozmaitych zapomnianych, nieistniejących już społeczności archaicznych, obdarza sympatią dążenia autonomiczne małych narodów, np. ruch rastafariański. Preferencje te odzwierciedla np. muzyka popularna w kręgach New Age - używanie takich instrumentów jak archaiczne bębny, piszczałki, flety, granie muzyki nie w oparciu o gotowe kompozycje lecz spontaniczną ekspresję uczestników spotkania.

Ogólnie znaną i niejako oczywistą cechą kultury New Age jest jej ekologizm, bywa wręcz utożsamiana z ruchem ekologicznym, choć wg mnie New Age i ekologizm nie jest tym samym zjawiskiem. W całości ruchu ekologicznego New Age to te nurty, które reprezentują tzw. "ekologię głęboką", która może być zrozumiana tylko dzięki znajomości swoistej antropologii filozoficznej uznawanej w kulturze New Age. Chodzi tu o ideę istnienia uniwersalnego umysłu, łączącego wszystkie żywe istoty, podział na ego i wyższą jaźń ukrytą w duszy (lub w podświadomości) każdego człowieka, idee rewolucji kosmicznej, reinkarnacji itp. koncepcje związane z uznawaniem specyficznego - chyba nie do końca jeszcze uformowanego światopoglądu New Age.

Kilka słów o tym światopoglądzie, gdyż nie sposób mówić o systemie wartości kultury New Age bez zdania sprawy z zasadniczych przekonań metafizycznych jej uczestników. Zdaniem wielu - zwłaszcza krytyków - jest to pogląd na świat stary jak świat, znany wątek krytyczny to hasło "nic nowego w Nowej Erze". Częściowo zgadzam się z tą opinią, bo rzeczywiście wiele idei i sposobów myślenia ważnych dla New Age to bardzo stare koncepcje - spisane już za czasów Pitagorasa, uporządkowane w pismach Platona i neoplatoników, omawiane w podręcznikach historii filozofii pod hasłem spirytualizmu, idealizmu subiektywnego i obiektywnego, irracjonalizmu, subiektywizmu, intuicjonizmu itd. światopogląd ten reprezentują od wieków sekty gnostyckie, zawsze miał swoich żarliwych wyznawców, rzadziej propagatorów, gdyż byli niezmordowanie prześladowani przez przedstawicieli prawie wszystkich światowych religii. Nie mógł być też oficjalnie akceptowany w środowiskach nauki akademickiej, mógł co najwyżej fascynować prywatnie niektórych jej przedstawicieli (np. nie jest powszechnie znanym faktem, że Newton bardzo interesował się naukami tajemnymi i zostawił dużo rękopisów na ten temat). Największą nowością związaną z tym starym światopoglądem jest jego upowszechnienie się teraz, jego przeniknięcie do kultury masowej (literatura, kino, telewizja), zakorzenienie się wielu jego elementów w sposobie myślenia znacznie większej liczby ludzi niż np. za czasów Schopenhauera. Wygląda to tak, jakby przełom antyscjentystyczny, który w filozofii i w nauce miał miejsce wiele dziesiątków lat temu, dopiero teraz upowszechniał się w świadomości potocznej niektórych przedstawicieli nauki akademickiej, jak i innych uczestników kultury symbolicznej. Niewątpliwie momentem znaczącym był tu wybuch młodzieżowej kontestacji i pokolenie kontrkultury stało się na szerszą skalę nośnikiem tego starego/nowego światopoglądu.

Wracając do rzeczy; krótki, ale treściwy opis poglądu na świat reprezentowanego mocno w kulturze New Age dał Aldous Huxley w przedmowie do "Filozofii Wieczystej":

"Określenie 'philosophia perennis' ukuł Leibnitz, ale rzecz znajduje w poznaniu immanentnej i transcendentnej Podstawy bytu - rzecz ta jest odwieczna i uniwersalna. Podstawy filozofii wieczystej można znaleźć w tradycyjnej wiedzy ludów pierwotnych każdego regionu świata, a jej w pełni rozwinięte formy znajdujemy w każdej z wyższych religii". (A. Huxley - Filozofia Wieczysta, Warszawa 1989, str. 5).

Dokładnie ten właśnie pogląd Huxleya - o tym, że w kulturze każdej drobnej wspólnoty ludzkiej i w każdej wielkiej światowej religii jest reprezentowana odwieczna prawda - jest niejako "dogmatem" kultury New Age, spoiwem dla ogromnej liczby systemów wiedzy uznawanych w tych kręgach, kamieniem węgielnym zespołów przekonań, które dla powierzchownego obserwatora są nie do pogodzenia. O ile dla przeciętnego, znającego doktrynę swej religii chrześcijanina lub dla ortodoksyjnego muzułmanina prawda uformowana w języku jego religii jest utożsamiana z tą właśnie formą językową i jest przez to nieprzekładalna na język innej religii, to dla uczestnika, a zwłaszcza twórcy kultury New Age treść prawdy jest uniwersalna, taka sama dla każdego człowieka na Ziemi, a konkretne doktryny religijne są różnymi formami językowymi mającymi ułatwić jej przyjęcie i zrozumienie. Podstawą kultury New Age jest więc założenie o zasadniczej "przekładalności perspektyw", doktryna jest tylko "wehikułem" niezbędnym dla przejścia z pewnego określonego etapu rozwoju świadomości (głównie moralnej) do wyższego poziomu świadomości, gdzie doktryna nie ma już znaczenia, bo prawda jest już doświadczana bezpośrednio i nie musi mieć swojej słownej - niedoskonałej reprezentacji. Ilustracją tego przekonania jest przypowieść o tratwie; doktryna każdej tradycji religijnej jest jak tratwa, której używa człowiek pragnący dostać się na drugą stronę jeziora; kiedy już jest po drugiej stronie nie musi brać tratwy na plecy i nieść jej dalej, zostawia ją na brzegu, bo spełniła już swoje zadanie. Istnienie w kulturze New Age jako jej swoistego "kamienia węgielnego" omawianego tu założenia "przekładalności perspektyw" jest najlepszym wyjaśnieniem - niepojętej dla wielu ludzi z zewnątrz - tolerancji jej uczestników wobec mnóstwa pozornie sprzecznych założeń i stwierdzeń, a także możliwość współistnienia tak wielu pozornie sprzecznych tradycji i systemów wiedzy. Tolerancja wobec rozmaitości zachowań i reakcji ludzi w obrębie tej kultury nie jest rezultatem jakiejś szczególnej doskonałości adeptów wiedzy New Age - jest możliwa dzięki przyjęciu innego jeszcze przekonania - kolejnego "dogmatu" New Age - wiary w istnienie karmy, którą każda istota musi "przepracować" (każda istota jest taka a nie inna, bo jest obciążona określonym "długiem karmicznym") i wiary w istnienie reinkarnacji (stąd przekonanie, że różni ludzie znajdują się aktualnie na różnych etapach rozwoju duchowego w swojej drodze do zbawienia i doskonałości i w związku z tym są "przyciągani" przez różnych mistrzów i różne praktyki, które są im aktualnie potrzebne dla dalszego rozwoju). Akceptuje się tu wszelkie istniejące od wieków praktyki religijne i zdrowotne; od ćwiczeń gimnastycznych i oddechowych yogi przez różne odmiany medytacji i wizualizacji, praktyki uzdrawiania duchowego do śpiewów, tańców i obrzędów ściśle religijnych. Wprowadza się też mnóstwo nowych sposobów, wykorzystujących współczesną technikę - np. specjalne efekty dźwiękowe i wizualne, treningi interpersonalne, techniki afirmacji (nurt pozytywnego myślenia), których celem jest pobudzenie wyzwalającego samopoznania. Tym, co odróżnia New Age od tradycyjnych religii jest nacisk kładziony na konieczność samopoznania i hasło "Bóg wewnątrz" - akcent na to, że Bóg jest nie tyle, albo nie tylko rzeczywistością transcendentną - oddzieloną od człowieka, ale jest rzeczywistością immanentną ("jest bliżej niż oddech, bliżej niż ręce i nogi", "Królestwo Boże jest w was", "wasze ciała są świątynią Ducha świętego"). Zadaniem człowieka jest odkrycie swojej wewnętrznej istoty, tej - jak mówią gnostycy - "iskry bożej" w duszy, wydobycie swej boskiej istoty z więzów narzucanych jej przez ludzkie ego (przyjęte bezkrytycznie ograniczające człowieka negatywne schematy myślenia i automatyczne konwencjonalne zachowania). Samopoznanie jest destrukcją ego - procesem zdzierania kolejnych warstw złudnych ograniczających przekonań, jego celem jest dotarcie do prawdziwej wewnętrznej istoty człowieka. W tym sposobie myślenia ego jest fałszywą tożsamością człowieka - identyfikacją z powierzchowną ziemską osobowością, która jest przedmiotem zainteresowania tradycyjnej psychologii. Ostateczne rozpoznanie, że ego jest fałszywą tożsamością wiąże się z odkryciem Wyższej Jaźni - wewnętrznej boskości każdego człowieka - na tym polega zbawienie w światopoglądzie New Age, to znaczy nie Bóg daleki, oddzielony od człowieka, ale Bóg jako podstawa bytu każdej istoty, esencja każdej istoty, uniwersalny wspólny i doskonały umysł ukryty w każdym człowieku pod warstwą fałszywych przekonań i złudnych identyfikacji.

W kręgach New Age uznawane są wszystkie święte księgi ludzkości; hinduskie, zoroastryjskie, buddyjskie, taoistyczne, a także Koran i Biblia - interpretowane jednak inaczej niżby sobie tego życzyły istniejące kościoły. Chrystus jest uznawany na równi z Buddą, Mahometem, Krishną i cenionym obecnie Satya Sai Babą za jednego z mistrzów i wielkich nauczycieli ludzkości, którzy starali się przekazać tę samą prawdę o możliwości dotarcia do wewnętrznej boskości.

New Age a nauka

Stosunek ludzi z kręgów New Age do nauki jest złożony, nie jest jednoznacznie negatywny, ani jednoznacznie pozytywny. Niektórzy badacze nazywają ruchy New Age grupami z pogranicza nauki i religii, co trafnie oddaje ich paranaukowy i parareligijny charakter. Kultura New Age wydaje się być obszarem stykania się niektórych naukowych sposobów myślenia z idealistycznym, właściwie mistycznym sposobem postrzegania rzeczywistości. Z jednej strony w kulturę New Age są zaangażowani rozmaici przedstawiciele środowisk akademickich - głównie psychologowie i psychoterapeuci, ale także fizycy, biologowie, ekonomiści, lekarze, z drugiej strony New Age rozwija systemy wiedzy tradycyjnie odrzucane przez naukę akademicką lub pozostające na obrzeżach głównego nurtu myślenia naukowego; radiestezja, psychotronika, parapsychologia, astrologia, ostatnio irydologia, akupunktura i cała w ogóle medycyna tzw. alternatywna. Jak się wydaje systemy wiedzy New Age są przedmiotem zainteresowań raczej praktyków niż teoretyków; tzn. raczej psychoterapeuta niż psycholog akademicki, raczej lekarz niż teoretyk medycyny, raczej muzyk niż profesor filharmonii wprowadzają tę nową/starą wiedzę do swojej praktyki zawodowej. Z drugiej strony istnieją już w oficjalnej nauce akademickiej próby zarysowania nowych paradygmatów badawczych; na pewno w fizyce (Capra) i w psychologii (psychologia transpersonalna).

Moim zdaniem w kulturze New Age wartości związane z poznaniem są cenione wysoko, wiedza jest dobrem pożądanym i poszukiwanym, ale nie po prostu dla pomnażania samej wiedzy, ponieważ nie stworzenie teorii rzeczywistości jest tu wartością samą w sobie, jak podkreślali często uczeni akademiccy, wiedza jest ceniona, gdyż może być kluczem do osiągnięcia wielu wartości, także zbawienia, stanu łaski, oświecenia itp. Samo teoretyzowanie jest - zdaniem autorytetów New Age - zajęciem jałowym, przeszkodą w rozwoju duchowym. Jednostronny rozwój intelektu w kulturze Zachodu z pominięciem innych możliwości duchowych człowieka, np. rozwoju intuicji, kontaktu z Wyższą Jaźnią w człowieku, kształtowania pozytywnych emocji, zdolności do zabawy i spontaniczności w zachowaniu, umiejętności bycia osobą otwartą i autentyczną w wyrażaniu siebie - cały ten wielki obszar wiedzy niezbędnej dla szczęścia człowieka został zredukowany w programach edukacyjnych kultury Zachodu na rzecz jednostronnego kształcenia pamięci, logicznego myślenia zgodnie z założeniami, manipulowania rzeczami w rzeczywistości zewnętrznej. Wiedza o człowieku stała się specjalistyczną wiedzą o anatomii ciała i jego funkcjach fizjologicznych, o mechanicznych procesach pamięciowych i zdolnościach przetwarzania informacji. Cała sfera emocjonalna i duchowa - najważniejszy w wiedzy New Age wymiar funkcjonowania człowieka została pominięta w paradygmacie nauki akademickiej i w praktycznych sposobach wychowania. Całość sposobów myślenia charakterystycznych dla kultury New Age jest negacją naturalistycznego i scjentystycznego światopoglądu dominującego w nauce akademickiej od czasów Oświecenia, jest negacją mechanicystycznego ujmowania zjawisk i procesów we wszystkich dziedzinach rzeczywistości, jest negacją technokratycznej mentalności utożsamianej z funkcjonowaniem w stanie identyfikacji z ego a nie z Wyższą Jaźnią w człowieku. Sposoby myślenia charakterystyczne dla New Age znajdują swój wyraz zarówno w poglądach o charakterze religijnym, jak i w poglądach naukowych (np. nowa fizyka, ujmowanie rzeczywistości w kategoriach energii a nie materii, podkreślanie procesualnego charakteru, zmienności wszystkich zjawisk widzialnych, koncepcja jednolitego pola morfogenetycznego lansowana zarówno przez fizyków, jak i np. mistrza Maharishiego Mahesh Yogi, nowa biologia analizująca procesy życiowe w kategoriach krążenia energii, nowa medycyna propagująca holistyczne podejście do problematyki zdrowia, czy tzw. "czwarta siła" w psychologii tzn. psychologia transpersonalna). Niektóre autorytety uznawane w kręgach Nowej Ery były lub są związane z zachodnią nauką akademicką; np. C. G. Jung, A. Maslov, E. Fromm, Wilhelm Reich, ale są też inne źródła inspiracji dla ideologii tych ruchów, np. poglądy takich pisarzy jak Aldous Huxley, Hermann Hesse, nauki głoszone i praktykowane przez wschodnich guru i zachodnia wiedza ezoteryczna. Dlatego też ogromna ilość systemów wiedzy, którymi zainteresowane są ruchy New Age rozwijana jest zupełnie poza środowiskami nauki akademickiej, ich źródłem są wszelkie nurty ezoteryczne rozmaitych tradycji religijnych. Wiedza ta jest przekazywana przez kontakt mistrza z uczniami w małych nieformalnych grupach. Tutaj praktykuje się sposoby poznania nazywane w filozofii akademickiej irracjonalnymi, poznanie przez przeżycie, wgląd, intuicję, celem jest doświadczenie jedności i pełni bytu, oświecenie, rozpoznanie boskiej podstawy bytu, zbawienne samopoznanie. Przy tym rodzaju poznania intelekt musi być odsunięty, gdyż w tym wypadku jest tylko przeszkodą. Intelekt nie jest w tych kręgach ceniony jako instrument poznania, najwyżej jako instrument działania, podporządkowany wartościom rozpoznanym w bezpośrednim oglądzie.

W przeciwieństwie do założonych celów wiedzy akademickiej tworzenie teoretycznych interpretacji rzeczywistości i werbalny ich przekaz albo w ogóle tu nie występuje (np. w buddyzmie Zen) albo jest uznawane za zło konieczne - dla rozjaśnienia wstępnych wątpliwości adeptów. Negatywna w zasadzie postawa wobec wiedzy teoretycznej jest rezultatem przyjętego systemu wartości, w którym autentyczne bycie, bycie w bezpośrednim kontakcie z rzeczywistością jest najważniejsze, a konstrukcje intelektualne są przeszkodą w takim właśnie byciu. Przeświadczenie, że na samym dnie wyciszonego, oczyszczonego z wszelkich koncepcji, ludzkiego umysłu panuje harmonia, radość, spokój, miłość i pełnia zrozumienia jest podstawą dla praktyki medytacji i innych technik przejściowego wygaszania aktywności intelektu. Sprzeciw wobec dominacji intelektu w tym systemie wartości nie oznacza dążenia do zniszczenia intelektu, lecz do wyznaczenia mu właściwego miejsca w całości funkcjonowania osoby ludzkiej, znacznie bardziej podrzędnego niż przyznawano mu w dominującej dotychczas tradycji kultury europejskiej. Jak już wspomniałam intelekt jest, zdaniem np. mistrzów medytacji, dobrym narzędziem działania, lecz nie jest i nie może byż źródłem osiągania wartości najbardziej godnych pożądania, tj. spokoju wewnętrznego, miłości, prawdy i wolności. Te wartości mogą być bezpośrednio doświadczane tylko w specyficznym stanie świadomości osiąganym w sposób najbardziej pewny przez systematyczną medytację i kontemplację, po odrzuceniu uproszczeń intelektu. Praktyka medytacji i inne techniki rozwojowe bywają także wspierane wiedzą teoretyczna o istnieniu centrów energetycznych w ciele człowieka, metodach ich rozbudzania i harmonizowania, o prawach przepływu energii w organizmie itp., ale ma to znaczenie drugorzędne wobec praktyki.

Generalnie wszystkie ruchy i nurty kultury New Age są zorientowane na rozwijanie wewnętrznego potencjału człowieka, zakłada się, że wszystkie możliwe do osiągnięcia przez człowieka wartości, łącznie z widocznymi na zewnątrz wartościami materialnymi, są wynikiem wewnętrznego duchowego rozwoju. Wyznaje się zasadę, że widzialna rzeczywistosć fizyczna jest manifestacją niewidzialnej pracy ducha ludzkiego, rzeczywistość postrzegana jako zewnętrzna wobec osoby jest lustrem, które odzwierciedla jej stan świadomości. Stan zdrowia, emocje, dobrobyt materialny i wszystkie inne wymierne i niewymierne wartości zależą od poziomu rozwoju duchowego, na którym jednostka się znajduje, od jakości jej myśli, od tego jakie "wibracje" mentalne i emocjonalne wysyła jej duch, umysł i ciało. Jest to stara zasada "co posiałeś to zbierzesz" ilustrująca prawo karmy. Wszechświat jest tak skonstruowany, tłumaczą liderzy New Age, że im więcej dobra wyślesz w świat, tym więcej dobra otrzymasz od świata, im bardziej pozytywne są twoje myśli i reakcje wobec innych ludzi, tym bardziej pozytywne będą twoje doświadczenia w kontakcie z ludźmi, im więcej miłości, spokoju i wolności odnajdziesz wewnątrz siebie i przejawisz wobec innych, tym więcej tych samych wartości otrzymasz, twoje przeżycia i doświadczenia są zwierciadlanym odbiciem twojego stanu świadomości, jakość twojego życia i kontaktu z innymi zależy od jakości, od stopnia oczyszczenia twojego umysłu i ducha z negatywnych, ograniczających cię przeświadczeń i schematów zachowania, a ostatecznie od jakości twojego kontaktu z Wyższą Jaźnią.

W tym sposobie widzenia świata rozwój moralny jest właściwie koniecznością, czymś nie dającym się ominąć jeżeli się chce osiągnąć jakiekolwiek trwałe dobro, gdyż kontakt z Wyższą Jaźnią (Nadświadomością, Absolutem, Bogiem, Uniwersalnym Umysłem) - źródłem wszelkich form dobra - jest wręcz technicznie niemożliwy bez uwolnienia duszy, psychiki czy umysłu z wszelkich uprzedzeń, wrogości, zachłanności i innych negatywnych emocji i nastawień mentalnych. Trwałe dobro w doświadczeniu człowieka jest wynikiem stałego pozytywnego nastawienia świadomości, stanu harmonijnego "zestrojenia" ze źródłem, które jest wewnątrz każdego człowieka. Przy takim poglądzie na świat staje się oczywiste, że wszelka zewnętrzna ekspansja - przemoc, wojny, wymuszanie jakiegokolwiek dobra od innych ludzi jest działaniem bezsensownym i nieskutecznym na dłuższą metę, dlatego, że dobro, które pozornie zostało w ten sposób zdobyte, nie jest trwałe lub niesie ze sobą jakieś zło (np. strach, poczucie winy, uniemożliwiające ponowne "zestrojenie" ze "źródłem"), gdyż nie zostało naturalnie przejawione jako zewnętrzna manifestacja wewnętrznego dobra.

Wartości związane z byciem są więc w tej kulturze pierwotne w sposób konieczny wobec wartości związanych z posiadaniem - gdyż takie są prawa metafizyczne, na przykład dobrobyt materialny jest tu zewnętrzną manifestacją tzw. "prosperującej świadomości", a osiągnięcie stanu prosperującej świadomości wymaga pracy duchowej - samopoznania i oczyszczenia wewnętrznego (także rozwoju moralnego). Poznanie jest ważnym elementem tego procesu, ale jego funkcją nie jest pomnażanie wiedzy o rzeczywistości widzialnej. celem poznania jest rozwój potencjału człowieka w celu przejawienia przez niego wszystkich wartości jakie są możliwe do pomyślenia - aż do stanu przejawienia pełnej boskości jak Chrystus, Budda i inni prorocy.

Beata Lenart




ZB nr 9(51)/93, wrzesień '93

Początek strony