Strona główna 

ZB nr 10(52)/93, październik '93

EKOLOGIA W WYBORACH'93

(suplement)

Jak wiadomo, sprawy ekologii nie miały większego znaczenia w niedawnych wyborach parlamentarnych. O ich wynikach przesądziły całkiem inne sprawy, które zapewne jeszcze przez dłuższy czas będą zajmować analityków polityki i publicystów. Chociaż wybory należą już do przeszłości, do pewnej sprawy ich dotyczącej pragnę jeszcze powrócić i to nie tylko gwoli rzetelności, ale również dlatego, że w nieodległej perspektywie niespełna roku czekają nas wybory samorządowe, w których startować będą zapewne w większości te same ugrupowania.

Pisząc w ZB 51 o programie PSL-Porozumienia Ludowego oparłem się jedynie na otrzymanej w krakowskim oddziale tego ugrupwania DEKLARACJI POLITYCZNEJ, w której brak jakiejkolwiek wzmianki o sprawach ekologii. Wypomniałem natomiast temu ugrupowaniu niewydarzonego szefa resortu ochrony środowiska (do maja'93). Nie był to, niestety, jedyny kuriozalny minister w rządzie Hanny Suchockiej, być może niektórzy inni górowali nad nim niekompetencją, arogancją i ograniczeniem intelektualnym i stąd nie ma tytułu tak bardzo im go wytykać. Nie uwzględniłem natomiast przygotowanego przez PSL-PL: PROGRAMU POLITYKI ROLNEJ DLA POLSKI, którego w czasie prowadzonej w sierpniu kwerendy po prostu nie otrzymałem. A szkoda, gdyż jest wartościowy i godny nagłośnienia. Ten brak staram się teraz uzupełnić, do czego - poza wspomnianą potrzebą zwykłej rzetelności - skłania mnie duże zaangażowanie lokalnych krakowskich działaczy PSL-PL w sprawy promocji ekologicznego rolnictwa oraz propagowania i uprzystępniania jego produktów szerokim rzeszom odbiorców (m.in. popieranie tworzenia tzw. sklepów ekologicznych). Niech będzie im za to chwała.

Wspomniany PROGRAM, zapoczątko- wany inwokacją w postaci cytatu z encykliki Jana Pawła II, LABOREM EXERCENS:

"Rolnictwo (...) posiada zasadnicze znaczenie (...) jako podstawa zdrowej ekonomii"

to liczący 20 stron dokument, podzielony na trzy rozdziały, z których II. Drogi i sposoby rozwoju rolnictwa i wsi zawiera podrozdział:

9. Polityka ekologiczna.

Jest naszym obowiązkiem dążyć do zmniejszenia zanieczyszczeń gleby, wody i powietrza, powstających w procesie produkcji rolniczej i związanych istnieniem wsi i osiedli. Rozwój produkcji zdrowej żywności na rynek krajowy i zagraniczny winien być promowany na terenach najmniej skażonych. Ochronie środowiska i promocji zdrowej żywności służyć będzie, obok egzekwowania i nowelizowania odpowiednich przepisów, także odpowiednie zróżnicowanie stawek VAT pobieranych w cenie paliw, nawozów i środków ochrony roślin. Prowadzone winny być ze środków Narodowego Funduszu Ochrony środowiska (NFOś) odpowiednie inwestycje, w największym zakresie spośród wszystkich tytułów subwencjonować trzeba przez Fundusz Ropzwoju Infrastruktury Wiejskiej lokalne inwestycje ściekowe i kanalizacyjne oraz inne, służące ochronie środowiska.

Tereny najbardziej skażone, niektóre regiony, pasy przydrożne, będziemy zmuszeni trwale lub czasowo wyłączyć z uprawy poprzez zalesienie lub możliwość uprawy tylko przemysłowych roślin technicznych. Popierać trzeba na tych obszarach stopniowe wprowadzanie kultur energetycznych (przeznaczanych na paliwa).

Celem zmniejszenia zużycia węgla do celów ogrzewczych i związanych z tym zanieczyszczeń powietrza i gleby, popierać trzeba energooszczędne budownictwo.

W celu ochrony krajobrazu ściśle nadzorować trzeba lokalne i regionalne plany zagospodarowania przestrzennego. Trzeba egzekwować przepisy dotyczące budownictwa. Wprowadzona winna być promocja zadrzewień terenów prywatnych i komunalnych. Zaostrzyć należy przepisy dotyczące składowisk i utylizacji śmieci.

Zatem wszystkie trzy odłamy politycznego ruchu ludowego dostrzegają (przynajmniej deklaratywnie) problematykę ekologiczną, wyrażając polityczną wolę działania na rzecz poprawy aktualnej, złej sytuacji ekologicznej oraz nie pogarszania jej w przyszłości. Rzecz zrozumiała, że sprawy te postrzegają głównie przez pryzmat wsi i rolnictwa. środowiskom proekologicznym pozostaje więc obserwacja i kontrola rzetelności w spełnianiu tych ze wszech miar słusznych deklaracji i zapowiedzi programowych.

Andrzej Delorme

* * * * *

Wg naszych spośród ustaleń, spośród osób znanych z ekologicznej działalności, do Sejmu dostali się jedynie:

W Senacie znaleźli się:

W następnym wydaniu będziemy chcieli podać listę członków sejmowej i senackiej Komisji Ochrony środowiska.

Pamiętajmy, że jedynie stały kontakt z wyborcami i presja lobby ekologicznego pomoże parlementarzystom dochować wyborczych obietnic!

(aż)




ZB nr 10(52)/93, październik '93

Początek strony