STOP DLA BARBARZYNSKIEGO TUCZU DROBIU!

Pod tym (m.in.) hasłem przeprowadziliśmy 12.11 akcję protestacyjną w centrum Poznania. Była to pierwsza w tym mieście tego typu impreza, organizowana przez "nas", tzn. poznański Front Wyzwolenia Zwierząt. Powstaliśmy na początku października i od razu pełni zapału i nadziei postanowiliśmy coś dla zwierzaków zrobić. Zaczęliśmy od tuczu drobiu, jako że ten problem ciągnie się od ładnych paru lat i mimo poparcia prokuratury nie został pozytywnie rozwiązany. Podjęliśmy dwie drogi prowadzenia protestu: prawniczą i akcję bezpośrednią.

Może o tej drugiej. Do samej pikiety przygotowywaliśmy się dosyć starannie - duża reklama w kilku rozgłośniach, na koncertach, także plakaty. Zaczęło się wszystko o godz. 14oo i na samym początku miłe zaskoczenie - przybyły dwie poznańskie telewizje (czyli wszystkie, jakie są), sporo przedstawicieli radia, wszystkie znaczące gazety też przysłały swoich reporterów. Nie było na co czekać, zaczęliśmy nasz mały "show". Do tego mieliśmy specjalnie sporządzoną makietę gęsi - z drutu, okrytą białą folią. W środku znajdowała się dużych rozmiarów "zakrwawiona" wątroba. Dwie osoby, przebrane w rzeźnickie stroje, pokazywały (w dużym co prawda uproszczeniu) jak ten tucz wygląda - pogoń za gęsią przy brutalnych okrzykach, karmienie przez rurkę - tak kilka razy.

Na końcu - ubój: jeden z "rzeźników" rozciął gęsi brzuch i wyjął ową wątrobę. Wszystko filmowała telewizja. W tym samym czasie rozdawaliśmy ulotki, zbieraliśmy podpisy, jedna osoba grała na bębnie gorące rytmy. Panował świetny nastrój - każdy wiedział, co ma robić. Następnie przeszliśmy z transparentami na Stary Rynek i tam także miała miejsce mała pikieta.

Wszystko przebiegało bez zakłóceń (mimo wcześniejszych gróźb policji). Podsumowując: akcja zakończyła się propagandowym sukcesem - poszła relacja w "Teleexpresie", poznańskiej telewizji lokalnej i TV ES, we wszystkich poznańskich rozgłośniach. Ukazały się artykuły w 5 gazetach poznańskich (lokalna "Wyborcza", "G. Poznańska", "Gł. Wlkp.", "Ex. Pozn.", tygodnik "Poznaniak" - reportaż), zebraliśmy sporą ilość podpisów pod petycją. Jednak sprawa na tym się z pewnością nie skończy. Czekamy na odpowiedź prokuratury i dalej chcemy z tym iść do wojewody.

Ale to nie wszystko. Zaczynamy akcję przeciwko McDonaldowi i antyfutrzarską - jeszcze o nas usłyszycie!

Reakcja na przepis na krem - ZB 11

Jednym ze składników kremu polecanego przez Beatę Durtan w listopadowym ZB ("Kremik dla Redakcji ZB... i nie tylko") jest lanolina. Składnik ten pozyskiwany jest z owiec. Trudno więc zaliczyć ów krem do grupy kosmetyków "wolnych od okrucieństwa". Lanolinę w tym wypadku można zastąpić składnikami roślinnymi, np. olejem palmowym.

Piotrek Flader