recencje

"I TY ZOSTAŃ ZIELONYM"

Mój syn ma dopiero 2 lata. Jesteśmy makrobiotykami i staram się wychowywać go ekologicznie. Kupuję więc już teraz książki, które by nam w tym pomogły. Dlatego kupiłam "I TY ZOSTAŃ ZIELONYM" Lindy Francis i Davida Mostyra wydaną przez Wydawnictwa Szkolne i Pedagogiczne, zalecaną przez ministra Edukacji Narodowej! Jest to sympatyczna książka. Zawiera szereg ciekawych pomysłów, jak wykorzystywać rzeczy, które zazwyczaj wyrzucamy do śmieci, wyszukując dla nich nowe zastosowanie. Jest o segregowaniu śmieci, ich spalaniu wokół domu, szkoły (mój syn już sprząta wokół piaskownicy i w parkach!), o energii i jej oszczędzaniu, o ekologicznym urządzaniu domu i ogródka, jak zrobić samemu zabawki i prezenty. Są ekologiczne testy, gra planszowa, kolorowe naklejki z ekologicznymi hasełkami. Naprawdę dużo ciekawych rzeczy. Nie ma takich pseudoekologicznych pomysłów, jak np. spalanie śmieci.

Jedno mi się nie spodobało: propozycja, by jeden raz w tygodniu zjeść nie gotowany posiłek, bo "gotowanie zużywa mnóstwo drogiej energii". Pomijając to, że podane menu nie jest wegetariańskie, to jest to przykład, że gdy bardzo skupimy się na oszczędzaniu jednego, to możemy robić coś odwrotnego w innych dziedzinach. Bo w tej propozycji jedzenia bez gotowania są przynajmniej 4 konserwy. A co z puszkami?

Wcześniej jest co prawda propozycja, by z puszek zrobić piórnik, ale chyba nie z tych po rybkach (zapach trudno usunąć). A do wykonania deseru potrzebna jest zamrażarka i jednak kuchenka, by rozpuścić czekoladę. Zamrażarka ma w swojej maszynerii freon i też zużywa energię. Lepiej więc chyba oszczędzać w innych dziedzinach, nie na jedzeniu i w rezultacie na zdrowiu. Wegetariańskie i makrobiotyczne, świeżo ugotowane, w większości nie konserwowane pożywienie pomoże nam być prawdziwymi Zielonymi.