Strona główna 

ZB nr 12(54)/93, grudzień '93

POLEMIKI NIE BĘDZIE

Wobec szerzącego się już od dawna w ZB najazdu Ery Wodnika - a'la New Age i podobnego dziadostwa, które z ekologów robi bandę wróżbitów, spirytystów, okultystów i wywoływaczy duchów (o to właœnie chodzi w New Age) pragnę przybliżyć wszystkim czytelnikom i ukazać, co rzeczywiœcie kryje się za New Age (o ile redakcja ZB zdobędzie się na opublikowanie tego; - o czym nie mam wątpliwoœci). Astrologia będzie pierwszym tematem. /.../ Krzysztof Piaskowski Do zacytowanego listu dołączony jest kilkustronicowy tekst (pierwsza częœć jakiegoœ cyklu?), w którym autor demaskuje astrologię jako pseudonaukę oraz niebezpieczny okultyzm. Cóż jednak ma to wspólnego z ekologią? Teksty o New Age publikowaliœmy ze względu na wątki ekologiczne (w tekstach, jak i w samym nurcie). Niestety, nie na ich podważeniu skoncentrowała się krytyka adwersarzy (zacytowany powyżej list jest jednym z dwóch, jakie nadeszły w tej sprawie). A przecież już zimą 89/90 w Raporcie nr 3 "Pracowni na rzecz Wszystkich Istot" (s. 21), a także w innych publikacjach i wypowiedziach, Andrzej Janusz Korbel zarzucił New Age antyekologiczny narcyzm. Nasi czytelnicy - krytycy New Age - tego nie zauważają! Krytyka, zwłaszcza Krzysztofa, powtarza ponadto tezy znanych i łatwo dostępnych książek (podaję dokładne dane bibliograficzne, aby nikt zwiedziony demonicznymi publikacjami Spisku Wodnika nie pozostał bez możliwoœci zapoznania się z ostrzeżeniem): Maurice C. Burrel, John Allan, "Nie wszyscy są jednego ducha", PAX, W-wa'88.

Kenneth R. Wade, "Sekrety New Age", "Znaki Czasu", W-wa'91.

Dodfried Danneels, "Nowy ład, nowa Ludzkoœć, nowa wiara, New Age", Wydawnictwo "M", Kraków'92

Arnaud de Lassus, "New Age. Nowa religia?", "Fulmen", W-wa'93.

Jan Maria Jackowski, "Bitwa o Polskę", W-wa'92.

John Drane, "Co New Age ma do powiedzenia Koœciołowi", "Signum", Kraków'93.

James W. Sire, "Œwiaty wokół nas", "Areopag", K-ce'91.

Paweł Macura, "New Age", "Nomos", Kraków'93.

Miesięcznik "Znak" 4/93, "Między kontrkulturą a ewangelią".

Większoœć pozycji poœwięcone jest w całoœci chrzeœcijańskiej krytyce (totalnej!) New Age, piąta częœciowo, szósta próbuje zjawisko zrozumieć, siódma omawia ruch od strony czysto filozoficznej, ósma zaœ jest œwietnym przeglądem zawierającym oprócz chrzeœcijańskiej krytyki związek New Age z ekologią. Tak więc po raz pierwszy chyba odstępujemy od dobrej skądinąd zasady publikowania wypowiedzi i polemik naszych czytelników. Nie chciałbym, aby zostało to zrozumiane jako opowiadanie się po stronie New Age, przejaw (kolejny!?) antykatolicyzmu itd.!!!


ZB nr 12(54)/93, grudzień '93

Początek strony