Strona główna |
Nadchodzi czas Wielkiej Zmiany.
Czują to poszczególni ludzie i całe społeczeństwa.
Przed każdym z nas stoją podstawowe wybory, dotyczące opowiedzenia się po
stronie Światła lub sił Ciemności, które - jak nigdy dotąd - rozpanoszyły się na
wszystkich poziomach ludzkiej świadomości i egzystencji.
Nadchodzi czas dla intuicji, odwagi i jasności widzenia.
Następujące po sobie ostatnio wydarzenia mówią wyraźnie, że to właśnie przed
nami otwiera się niezwykła możliwość. Jaka? Dlaczego?
* * *
Kryzys kultury, ekonomii, ekologii jest tak powszechny i wiadomy, że następują
"oficjalne" próby poszukiwania alternatywnych rozwiązań. Część naszych duchowych
nauczycieli i ideowych przywódców wyruszyła na te drogi przeszło 20 lat temu,
czując to wyzwanie,. Nie zawsze były to próby udane. Brak etyki, narkotyki,
wolność ponad wszystko przyniosły wiele spustoszenia. Ale jest i dobro. Nasza
wspólna praca przynosi konkretne, wymierne efekty.
To jednak mało. O wiele za mało.
Nasza szansa leży w pogłębionej wrażliwości i wspólnotowości.
Zaczynamy to rozumieć.
Sygnałem pozytywnych zmian jest gotowość poszczególnych ludzi i organizacji do
wspólnej pracy dla dobra Ziemi.
To jest krok w dobrym kierunku.
Niemożność przekroczenia osobowego czy organizacyjnego JA była bardzo często
przyczyną sporów i zaprzeczenia pozytywnej energii, nagromadzonej w młodej
aktywności.
Zaczynamy dojrzewać.
Jako ludzie i poszczególne grupy.
To jest właśnie nasza możliwość!
Czy to się komuś podoba, czy nie, właśnie do nas zwróci się kiedyś świat z
pytaniem o przyszłość. Aby odpowiedzieć, trzeba być gotowym na ponoszenie
odpowiedzialności.
Ruchy nasze wychodzą z młodzieńczego buntu; uważnie rozglądając się w koło,
szukają drogowskazów i sprzymierzeńców, zauważają wreszcie dokładnie
przeciwników.
Popełniamy jednak nadal bardzo podstawowy błąd, chociaż jest on trudny do
uchwycenia, gdyż rozpływa się w codziennej aktywności. Walczymy ze skutkami,
pozostawiając przyczynę nietkniętą i okopaną na swoich pozycjach, którym służą
wychowanie, szkoła, polityka, bardzo często religia i media, że nie wspomnę już
o twierdzy Starych Układów - przemyśle i biznesie.
Jeśli chcemy sprostać pytaniom, które zostaną nam postawione, już teraz
poszukajmy odpowiedzi. Zobaczmy, na ile jesteśmy gotowi do wyjścia poza UKŁAD i
co dzisiaj mielibyśmy do zaproponowania.
Na początek spróbujmy dogadać się na poziomie WSPÓLNOTOWEJ AKTYWNOŚCI -
skierowanej nie tylko na zewnątrz, ku nowym projektom i akcjom, ale właśnie do
środka, ku Centrum, które da nam siłę i podstawę.
To kolejny wymiar naszej szansy.
Wyruszymy bowiem jako pierwsi, nie obciążeni władzą, korupcją, skostniałym
sposobem myślenia i działania czy nic nie znaczącym kultem.
Nie zaprzepaśćmy dawanych nam przez Niebo i Ziemię znaków czasu.
Jacek Bożek