ZB nr 8(62)/94, sierpień '94
RZECZ O CZŁOWIEKU
Kiedyś gdy nie było jeszcze nas
Istot myślących czasami
Tutaj dumnie szumiał las
I ptaki śpiewały godzinami
Lecz przyszedł człowiek
A przecież to istota wyższa
Chodzi na dwóch nogach
I wielkością mózgu ich przewyższa
Kazał od razu wyciąć las
I wybudować fabryki
Zabijać zwierzęta przyszła chęć
A z nich porobić szaszłyki
Jego wielka władzy nad światem
żądza
Inne myśli dokładnie niszczyła
A równie duża chęć pieniądza
Tę resztę dobra doszczętnie zabiła
On jest przyczyną
wielkiego cierpienia
Wszystko dla własnej przyjemności
Zatracił godność, nie ma sumienia
Wszystko dla własnych namiętności
Każda istota ma prawo do życia
A człowiek nie ma prawa zabijania
Gdy na piedestale własne "ja"
Wszystko dla niego
bez sztuki dawania
Przeciwko sobie i wbrew przyrodzie
Człowiek buduje fortece śmierci
Nie pamięta już
jak w pięknym ogrodzie
Sam padł ofiarą
hegemonicznych chęci
W swoich zamiarach
nie myśli o przyszłości
Wykorzystać chce tylko co się da
Czy nie rozumie on swojej marności
W ślepym dążeniu do zła
Zniszczył wartości,
pogrzebał uczucia
Piękne słowa zgwałcił i splugawił
Pozostał tylko mechanizm miłości
Którą tak splutą pozostawił
Człowieku! Dokąd zmierzasz?
Już nie ma tu czym oddychać
Dusi pozerstwo i egoizm nasz
Nie możemy tak bezczynnie czekać!
Fate
Fate to kapela punkowo-reggae'owa z Ziębic. Dotychczas wydali kasety
"Oto człowiek" i "Wiara, nadzieja, miłość a live'93"
ZB nr 8(62)/94, sierpień '94
Początek strony