ZB nr 11(65)/94, listopad '94
RATUJMY LOKALNE LINIE KOLEJOWE!
Mamy w Polsce gęstą sieć kolejową, zwłaszcza na zachodzie kraju. Niestety,
sytuacja finansowa wielu linii kolejowych jest fatalna - kilka tys. km to linie
nierentowne, które - biorąc pod uwagę wyłącznie powierzchowny rachunek
ekonomiczny - należałoby zamknąć. Ze względów społecznych i ekologicznych byłaby
to jednak strata niepowetowana. Wielu ludzi straciłoby tani dojazd do pracy lub
szkoły, lub też jakikolwiek dojazd (są miejscowości, gdzie kolej jest jedyną
formą komunikacji publicznej), znacznie wzrósłby ruch drogowy i emisja spalin.
Mimo to, w ostatnich latach zamykanie deficytowych linii przybrało niepokojące
rozmiary. Od 1989r. na obszarze północno-wschodniej Polski (moje strony
rodzinne) zamknięto następujące linie:
Giżycko-Kruklanki,
Szczytno-Biskupiec Reszelski,
Sątopy-Reszel,
Lidzbark Warmiński-Sągnity,
Lidzbark Warmiński-Bartoszyce,
Wiatrowiec Warmiński-Sępopol,
Bartoszyce-Głomno,
Ostróda-Morąg,
Kętrzyn-Węgorzewo,
Olecko-Gołdap,
Zajączkowo Lubawskie-Lubawa;
kilka kolejnych jest zagrożonych zamknięciem. Niektóre trasy są nie do
uratowania (zły stan torów, rozbiórka), część z nich służy jeszcze ruchowi
towarowemu, część jest obsługiwana przez autobusy PKP. Podobne problemy przeżywa
też kolej w innych regionach kraju.
Czy można ten proces zahamować? Uważam, że próbować warto. Propagujmy pociąg
jako ekologiczny środek transportu, namawiajmy znajomych na wycieczki koleją.
Niektóre trasy są bardzo malownicze i same w sobie warte przejażdżki - np. Iława-
Brodnica czy Jelenia Góra-Karpacz.
Również sama kolej powinna skuteczniej reklamować swoje usługi, poprawić jakość
oraz czas podróży (postoje!). Warto też chyba rozważyć utworzenie nowych
kolejowych przejść granicznych, np. w Głuchołazach czy Łupkowie.
W przeciwnym razie, przy obecnych zaniedbaniach inwestycyjnych, przestarzałej
infrastrukturze i likwidowaniu kolejnych linii, dla budowy autostrad w Polsce
nie będzie logicznej alternatywy.
Wojciech Dąbrowski
ZB nr 11(65)/94, listopad '94
Początek strony