Z KATOWIC

obrazek i

Na dużym osiedlu mieszkaniowym w Katowicach (mowa o os. Tysiąclecia) co wiosnę trwa bezsensowne karczowanie drzew i krzewów. Pod topór idzie przede wszystkim to, co "dzikie" - samosiewy osik, wiśni, czarnego bzu, ale nie tylko. Gdy zwróciłem uwagę dozorcy wycinającemu krzewy, odpowiedział on, iż wycina je, bo przeszkadzają kosiarce. Skończyło się, oczywiście, pyskówką.

obrazek ii

Dla prezesa s.m. "Piast" zarządzającej os. Tysiąclecia najwyraźniej wrogiem nr 1 jest trawa rosnąca przy krawężniku (od strony trawnika!). Dozorcy, walcząc z nią, posypują trawniki solą! Sól trawie szkodzi raczej minimalnie, za to idealnie niszczy korzenie drzew.

Próbowałem w tej sprawie interweniować. Ale: dozorca mnie olał, adm też, a prezes spółdzielni był wręcz zbulwersowany, że mu głowę zawracam duperelami. W Urzędzie Miasta i Straży Miejskiej zbyli mnie i poradzili, bym oddał sprawę do sądu z powództwa cywilnego.

obrazek iii

Wspomniana już s.m. "Piast" prowadzi negocjacje z koncernem Shell w sprawie budowy stacji benzynowej jakieś 20 m od okien najbliższych bloków. Aby ją wybudować, wystarczy wyciąć kilkadziesiąt dużych topoli i zlikwidować 3 boiska do piłki nożnej i jedno do koszykówki. A propos: gdzie tu marzyć o medalach? Mieszkańcy najbliższych bloków protestują, założyli nawet komitet, na razie jednak s.m. "Piast" nie bardzo się z nimi liczy. Mało tego, wydawana przez Spółdzielnię gazeta "Głos Tysiąclecia" cały numer poświęciła bezpardonowemu atakowi na tych, którzy ...w imię egoistycznych interesów blokują powstanie nowych miejsc pracy i zaniżają zyski spółdzielni (opłaty dzierżawne). Oprócz tego kilka pism od Shella, udowadniających - wbrew "oszołomom", że będzie to całkowicie ekologiczna (!!!) stacja benzynowa.

obrazek iv

Opodal tegoż samego nieszczęsnego os. Tysiąclecia władze województwa realizują kolejną "inwestycję stulecia", zresztą rzeczywiście pamiętającą Gierka - Drogową Trasę średnicową. Po dokładnym przygotowaniu terenu, między innymi: likwidacja ogródków działkowych, wykarczowanie setek drzew i chyba tysięcy krzewów, nasypano wiele ton tłucznia i zalano go asfaltem. Dowcip polega zaś na tym, że średnicowa przebiega bodaj najbardziej zaludnionymi dzielnicami świętochłowic, Chorzowa i Katowic. Kiedy w 1989r. jeden z moich kolegów, działacz ówczesnej Polskiej Partii Zielonych - Maciek Mol - interweniował w urzędzie Wojewódzkim w sprawie średnicowej otrzymał odpowiedź, że droga będzie minimalnie szkodliwa, gdyż zasłonią ją wały ziemne wys. ok. 6 m, obsadzone drzewami. Co zrobiono z już istniejącymi drzewami - napisałem wcześniej. Wałów ziemnych nie ma i pewnie nie będzie, natomiast sama droga wyraźnie wznosi się ponad poziom terenu ją okalającego. Póki co, na odcinku jakiś 20 m posadzono kilkadziesiąt krzewów po jakieś 30 cm wysokości, które pewnie mają służyć za "zielony ekran".

Bogdan Pliszka, ż Piastów 22/1, 40-868 Katowice