"Zielone Brygady. Pismo Ekologów" nr 12 (78), Grudzień '95
Gdy pisałam projekt "Zielone Krosno - społeczeństwo dla środowiska", moim marzeniem było, aby działania w nim podejmowane zazębiały się z działaniami Urzędu Miejskiego, szkół, służb oczyszczania miasta. Nie było to łatwe, gdyż każda z tych jednostek miała własne koncepcje i inne możliwości. Podstawą powodzenia projektu było nawiązanie współpracy z ludźmi mającymi wpływ na decyzje dotyczące inwestycji w zakresie ochrony środowiska oraz ludźmi zajmującymi się edukacją ekologiczną w szkołach podstawowych. Nie będę się tu rozpisywać na temat struktury Urzędu Miejskiego czy Wojewódzkiego Ośrodka Metodycznego (te instytucje mają znaczący wpływ na powodzenie działań podejmowanych przez stowarzyszenia na terenie ich własnych miast), gdyż nie wszędzie jest tak samo. Chciałabym się raczej skupić na poszczególnych punktach projektu.
Jedną z ważniejszych rzeczy, które pomogą nam robić cokolwiek, jest zaistnienie na "rynku" danego miasta. Mam na myśli tutaj, niestety, reklamę. W przypadku mojego projektu reklamą było kilka krótkich programów w lokalnej telewizji, wywiad radiowy, artykuły w lokalnej prasie. Należy pamiętać, że aby zostać zauważonym i zapamiętanym, nasza obecność na "rynku" musi być w miarę stała. Tutaj pomocny okazał się MKS (Miejska Komunikacja Samochodowa). Na bocznej powierzchni autobusów zostały umieszczone plansze reklamowe stowarzyszenia oraz komunikacji zbiorowej (dzięki temu plansze zostały umieszczone bezpłatnie) i dwumiesięcznika "Eko-Krosno", wydawanego przez Stowarzyszenie. Dodatkowo w środku autobusów naklejono małe naklejki reklamujące gazetę. Autobusy kursują wokół miasta w godzinach szczytu. Ludzie, chcąc nie chcąc, widzą je (kolorowe, estetycznie wykonane, inne niż pozostałe reklamy). A jaka radość dla nas, kiedy widzimy wykonaną przez siebie reklamę, to trzeba przeżyć! Miałam już sygnały, że dzięki tej formie promocji kilka osób trafiło do naszego stowarzyszenia, kupiło pismo.
Dwumiesięcznik ekologiczny "Eko-Krosno", o którym już wcześniej wspomniałam, jest narzędziem informacyjno - edukacyjnym. Oczywiście i tutaj pojawia się problem reklamy, gdyż, jak każdy towar na rynku, musi być sprzedany. A nie jest to łatwe. Gazeta jest rozprowadzana w sieci "Ruchu" i po rocznym doświadczeniu dochodzę do wniosku, że nie jest to najlepszy pomysł, ale najmniej kłopotliwy. Problem stanowią sami kioskarze, którzy wolą wystawiać gazety drogie (mają wtedy większe zyski ze sprzedaży) oraz gazety dla kobiet, których to gazet ostatnio jest coraz więcej. Ale i z tym można sobie poradzić. Wystarczy wydrukować więcej okładek bieżącego numeru i porozklejać je na tablicach w mieście (tu też mogą pojawić się problemy, ale nie jest to niemożliwe).
Kolejnym etapem jest współpraca ze szkołami. Pomocny w tym działaniu jest metodyk ds. edukacji ekologicznej (różnie się to nazywa w różnych miastach). Wspólnie z metodykiem w Krośnie zorganizowaliśmy warsztaty dla nauczycieli szkół podstawowych na temat praktycznych form edukacji ekologicznej (zostały one bardzo wysoko ocenione przez uczestników), konkursy: plastyczny i wiedzy ekologicznej dla klas IV - VIII, akcje oczyszczania obwodnicy, sadzenia drzew. Oczywiście, wszystkie te działania opisujemy w swojej gazecie, dzięki czemu pozyskujemy nowych czytelników i informujemy społeczeństwo o naszej działalności.
Ważne miejsce zajmuje również Urząd Miejski - to tutaj planuje się rozwój miasta, podejmuje wszystkie decyzje. Współpraca z urzędami zawsze jest ciężka. Trzeba mieć wiele cierpliwości i wykazać się uporem i konsekwencją. Każde stowarzyszenie ma na tym polu swoje doświadczenia, więc nie będę się rozpisywać na ten temat. Wspomnę tylko, iż bezwzględnie należy uczestniczyć w sesjach Rady Miejskiej i postarać się o zaproszenia na posiedzenia komisji ochrony środowiska Rady Miejskiej. Trzeba poświęcić czas na zdobywanie informacji, potem to procentuje.
Mogłabym jeszcze długo pisać na temat prowadzenia tego i podobnych projektów, ale zdaję sobie sprawę, że nie każdego z czytelników to interesuje. Wszystkich, którzy borykają się z podobnymi problemami w swoich miastach, zachęcam do skontaktowania się bezpośrednio ze mną:
listy należy kierować na adres
M.S.E. Grünland
Olejarska 8
38-400 Krosno
tel. 210-54.
Sponsorem tego projektu jest Regionalne Centrum Ekologiczne na Europę Środkową i Wschodnią w Warszawie.
Małgorzata Madej
M.S.E. Grünland, Krosno
Arkusz, wyd. KRĄG, Warszawa 1984
W sobotę, 21 października, w prywatnym mieszkaniu w Zamościu odbyło się pierwsze spotkanie ekozespołu GAP. Członkowie zespołu - uczniowie II LO w Zamościu związani z Grupą Ekologiczną "Czysty Bug" - chcą zmienić swoje przyzwyczajenia i wyrobić nawyki świadomego i oszczędnego korzystania z zasobów naturalnych.
Program Ekozespołu został przygotowany przez międzynarodową organizację GAP (Plan Globalnego Działania na rzecz Ziemi). Ta niezależna organizacja wychodzi z założenia, że każdy z nas pragnie podtrzymać życie na naszej planecie. Dla podjęcia wspólnych działań na rzecz poprawy stanu środowiska naturalnego tworzone są ekozespoły, składające się z 6-8 osób, znajomych lub sąsiadów. Członkowie zespołu spotykają się raz w miesiącu przez okres 6 miesięcy, aby omówić wprowadzone zmiany i ich rezultaty. W każdym miesiącu dyskutowany jest inny temat (odpady, woda, energia elektryczna, gaz, komunikacja i ekologiczne zakupy) i zestaw działań możliwych do podjęcia we własnym gospodarstwie domowym (dostosowany do indywidualnych możliwości uczestników). Dzięki prostemu sposobowi określania efektów działań każdy może osobiście przekonać się, jak wiele można zrobić dla środowiska w swoim codziennym życiu. Spotkania w zespole i wzajemne wspieranie się uczestników pomagają wytrwać w realizacji swoich celów, uczą umiejętności współdziałania i komunikacji, wzmacniają więzi koleżeńskie.
Do idei powstania GAP przyczynił się w dużej mierze olbrzymi sukces międzynarodowej manifestacji pokojowej, zorganizowanej przy poparciu UNICEF w 1986r. W tym pierwszym biegu dookoła świata, z pochodniami w ręku, wzięło udział 25 milionów ludzi. Okazało się, że wiele osób jest gotowych do podjęcia działań na rzecz ochrony środowiska, jeśli są w stanie zrealizować stawiane przed nimi zadania. Wkrótce potem organizator tego przedsięwzięcia, David Gershon (USA) we współpracy z międzynarodową grupą specjalistów w dziedzinie ochrony środowiska utworzył organizację Global Action Plan for the Earth. Grupa ta przygotowała Program Ekozespołu, oparty na założeniu, że każdy z nas, niezależnie od swojej sytuacji, jest w stanie przyswoić sobie przyjazny dla środowiska sposób postępowania i przestrzegać go.
Dotychczas powstały narodowe organizacje GAP w USA, Wielkiej Brytanii, Irlandii, krajach skandynawskich, Belgii, Holandii, Niemczech, Szwajcarii i Polsce. W 1994r. został przeprowadzony program pilotażowy w Polsce z udziałem norweskiej organizacji GAP, a od listopada ub.r. przy Warszawskim Centrum Demokracji Lokalnej* istnieje organizacja GAP Polska, która zaadaptowała program do polskich warunków i wydała "Podręcznik ekozespołu". Rozwój programu opiera się na idei dyfuzji społecznej - włączania kolejnych osób do ekozespołów. Członkowie zamojskiego ekozespołu po przejściu przez program będą mogli utworzyć kolejne grupy ludzi, którzy chcą oszczędnie prowadzić gospodarstwa domowe. Podejmowane działania pozwalają bowiem zmniejszyć ilość odpadów na wysypisko o połowę, zmniejszyć zużycie wody o 30%, a energii o 25%. W skali globalnej i lokalnej poprawi to czystość powietrza, wody i gleby, ustabilizuje klimat, zahamuje spadek biologicznej różnorodności gatunków i stworzy zdrowe warunki życia. Natomiast członkowie ekozespołów poza satysfakcją z przyczynienia się do poprawy stanu środowiska zaoszczędzą w skali roku średnio 425 zł na rodzinę.
Damian Panasiuk
*) GAP Polska, skr. 98, 00-954 Warszawa