Strona główna 

ZB nr 10(88)/96, październik '96

APEL DO PT CZYTELNIKÓW
- POMÓŻCIE PANU KACZOROWI!!!

Kościan, 14.7.1996


Biuro Obsługi
Ruchu Ekologicznego
al. Zieleniecka 6/8
03-727 Warszawa
Jako stały czytelnik i sympatyk "Wegetariańskiego Świata" od początku jego zaistnienia na rynku prasowym jestem bardzo uczulony na wszelkie przejawy negatywnej działalności człowieka przeciw przyrodzie, co jest nie tylko przerażające, ale tragiczne. Beztroska jednych, bezsilność drugich nie wróży nic dobrego przyszłym pokoleniom, jeżeli nie postawimy tamy takiemu działaniu.

Szczerze przyznając zaliczam się do tych bezsilnych i stąd do Państwa mój list z prośbą o poradę lub pomoc bardziej profesjonalną, gdyż sprawa dotyczy mnie i mojej rodziny bezpośrednio. Myślę, że w kraju podobnych przypadków jest multum i dobrze by było dużo pisać w prasie na ten lub podobny temat.

Otóż od niedawna, tak zwyczajnie po sąsiedzku, "wyrosła" - nieopodal centrum miasta lakiernia samochodowa. Efektem jej "pracy" są wyziewy oparów lakierniczych, a także - w zależności od wiatru - niesamowite żrące zapachy, powodujące ból oczu i sztywnienie języka. Grzeczne, ludzkie prośby nie skutkują. Dla właściciela ważniejsze są interesy, zaś zagrożenie mieszkańców - nie tylko po sąsiedzku - jest nader oczywiste.

I stąd prośba, jakie podjąć czynności, gdzie kierować pisma, czy można wykorzystać instytucję ekologicznej obrony koniecznej itp.?

Dziękując za odpowiedź
serdecznie pozdrawiam.

Stanisław Kaczor
Sienkiewicza 15
61- 000 Kościan
Warszawa, 17.7.1996

Szanowny Panie!
Zlikwidowanie śmierdziela, który już się zagnieździł i prosperuje to sprawa wymagająca dużego zaangażowania przynajmniej kilku osób.

Najpierw załóżcie Komitet Ochrony Powietrza w Kościania. Im więcej osób się zapisze, tym lepiej. Zbierzcie pisemne relacje od różnych osób, mówiące o emisji toksycznych związków. Zainteresujcie sprawą prasę lokalną.

Jako Komitet przekażcie do Gminnego Wydziału Ochrony Środowiska pismo z żądaniem likwidacji zakładu, kopię pisma wyślijcie do Wojewódzkiego Wydziału Ochrony Środowiska i Ministerstwa Ochrony Środowiska (koniecznie listem poleconym).

Zróbcie demonstrację pod tą lakiernią. Wydrukujcie ulotki mówiące o szkodliwości zakładu i apelujące o bojkot do wszystkich potencjalnych klientów.

Wykorzystajcie nadchodzące wybory i zainteresujcie sprawą lokalnych polityków, mówcie o tym na wiecach wyborczych itd.

Niestety, ekologiczna obrona konieczna nie jest żadną instytucją, a jedynie formułą dającą nam moralne prawo do akcji bezpośredniej.

Nie zrażajcie się trudnościami; racja jest po Waszej stronie.

Pozdrawiam
i życzę sukcesów w walce.

Jarema Dubiel
BORE


ZB nr 10(88)/96, październik '96

Początek strony