ZB nr 12(90)/96, grudzień '96
ZASOBY ŚMIECI NA WYCZERPANIU
- PRZYNAJMNIEJ W NIEMCZECH
W Niemczech powszechny obyczaj segregowania śmieci i powtórnego ich wykorzystywania pomału podkopuje tamtejszy ustrój gospodarczy. W latach 1990-1993 całkowita ilość produkowanych w Niemczech odpadów zmniejszyła się o 16% - do 252 mln ton. Autor artykułu w czasopiśmie "Newsweek" z 28.10.96., znany dziennikarz - Scott Sullivan twierdzi, że ilość odpadów z samych gospodarstw domowych, która w 1990 r. wynosiła 43,3 mln ton, spadła w Bundesrepublice o połowę.
Ciężkie pieniądze, wydane na budowę wysypisk i spalarni odpadów okazują się być wyrzucone w błoto. W mieście średniej wielkości - w Augsburgu wybudowano spalarnię za 520 mln dolarów. Teraz nie ma czego spalać. Koszty stałe, ponoszone przez podatników na utrzymanie podobnych urządzeń w całym kraju, wzrosły o 84%. Firmy, zajmujące się eksploatacją wysypisk, obawiają się, że ich wypełnienie zajmie nawet 150 lat. Jak twierdzi Barbel Hohn, minister ochrony środowiska Nadrenii-Westfalii, na rynku odpadów zapanował całkowity chaos.
Uważa się, że taka sytuacja jest wynikiem nieustannych kampanii ekologicznych, prowadzonych od lat 80. przez różne organizacje, instytucje i agendy rządowe. Z drugiej strony, niektórzy ekonomiści przestrzegali, że system Zielonego Punktu, kolorowych pojemników, spalarni i wysypisk nie jest spójny i może to doprowadzić do kryzysu. Dzisiaj Niemcy importują niektóre odpady z... Brazylii (ach, znowu ten Trzeci Świat!).
Można mieć tylko nadzieję, że w Polsce też zabierzemy się skutecznie za systemowe rozwiązania w dziedzinie odpadów. Obok wielkiej fanfaronady w stylu "Rady na Odpady" bardzo trzeba zacząć prowadzić małoskalowe działania edukacyjne, malować plakaty, wieszać je w sklepach, klubach osiedlowych, szkołach; organizować prelekcje i żądać od władz lokalnych zakupu pojemników na papier, szkło, plastyk, stare baterie. Szklane jest piękne!
No i trzeba pamiętać, że kupując mniej, przyczyniasz się do upadku systemu (a poza tym oszczędzasz pieniądze!). Niemiec potrafi. Polak też. Ja też. Ty też. Twoi znajomi i przyjaciele też. Czyli nie ma problemu. To tylko kwestia czasu. Oczywiście, wszystko zależy od Ciebie.
Cinek
ADONIS
UWIĘZIONE ZDUMIENIE
Idąc kryję się w cieniu pąków i zieleni, buduję wyspę,
łączę gałązkę z wybrzeżami.
A kiedy znikają przystanie i czernieją linie,
przyodziewam zdumienie uwięzione
w skrzydle motyla,
poza twierdzą kłosów i blasku, w ojczyźnie radości.
przełożyła z arabskiego: Krystyna Skarżyńska
- ADONIS ('Ali Ahmed Sa'id Isbir) wybitny poeta arabski. Ur.1930 r. w Syrii, wyemigrował do Libanu, aktualnie mieszka w Paryżu. W Polsce ukazał się tomik jego wierszy pt. Rycerz dziwnych słów.
ZB nr 12(90)/96, grudzień '96
Początek strony