SZCZYT FAO

Światowy Szczyt Żywnościowy odbył się 13-17.11.96 w Rzymie, w siedzibie FAO (Food and Agriculture Organisation - Organizacji ds. Wyżywienia i Rolnictwa).

ŚWIAT WG FAO

Szczyt został zwołany ponieważ ok. 800 mln osób na świecie głoduje, prawie 200 mln dzieci poniżej 5 roku życia jest niedożywionych, a w nadchodzących latach, jeśli nic się nie zrobi, będzie jeszcze gorzej. Liczba ludności na świecie ma wzrosnąć z 5,8 mld obecnie do 8,7 mld w r. 2030, co oznacza, że Ziemia będzie musiała wyżywić dużo więcej ludzi, choć jej zasoby są ograniczone i nie powiększą się. Z roku na rok spada ilość ziemi uprawnej i wody przypadającej na 1 mieszkańca Ziemi.

Sprawa jest złożona i wieloaspektowa, toteż FAO opracowało zestaw tematów wiążących się z problemem i wydało je w wersjach 3-tomowej i skróconej, ku radości delegatów i dziennikarzy. Tematy te to:

  1. Żywność, rolnictwo i bezpieczeństwo żywnościowe - rozwój od czasu Światowej Konferencji nt. Żywności (1974 r.) oraz prognozy.
  2. Sukcesy w dziedzinie bezpieczeństwa żywnościowego w świecie.
  3. Socjalno-polityczne i gospodarcze środowisko dla bezpieczeństwa żywnościowego.
  4. Zapotrzebowanie na żywność a wzrost liczby ludności Ziemi.
  5. Bezpieczeństwo żywnościowe a zapotrzebowanie na składniki pokarmowe.
  6. Lekcje z "zielonej rewolucji": w kierunku nowej "zielonej rewolucji".
  7. Produkcja żywności: podstawowa rola wody.
  8. Żywność dla konsumentów: marketing, przetwórstwo i dystrybucja.
  9. Rola badań naukowych w światowym bezpieczeństwie żywnościowym i rozwoju rolnictwa.
  10. Inwestycje w rolnictwie: ewolucja i możliwości.
  11. Produkcja żywności a środowisko.
  12. Żywność a handel międzynarodowy.
  13. Bezpieczeństwo żywnościowe a pomoc żywnościowa.
  14. Ocena możliwego postępu w bezpieczeństwie żywnościowym.

ŚWIAT WG ORGANIZACJI POZARZĄDOWYCH

Krytycznie nastawione organizacje pozarządowe zwracały uwagę, że głównym celem Szczytu było wyrażenie poparcia dla rozwoju wolnego handlu, który służy w tym momencie głównie korporacjom transnarodowym, a na pewno nie krajom Trzeciego Świata i głodującym. Obecnie korporacje kontrolują większość obrotu międzynarodowego żywnością i mają coraz wiekszy wpływ na strukturę i formę produkcji. Rolnicy, czyli producenci żywności, stali się wskutek globalizacji i promowania monokultur eksportowych grupą najbardziej dotkniętą głodem i brakami odpowiedniej żywności. Konsumpcja w krajach uprzemysłowionych jest nieporównywalnie wyższa niż w pozostałych. Żywności na świecie mogłoby starczyć dla wszystkich, tyle że jest nierówno podzielona. Promowany przez FAO rozwój technologii genetycznych nie dość, że służy umacnianiu pozycji korporacji, to jeszcze może stanowić zagrożenie dla środowiska, a także zdrowia ludzi.

CO TO JEST BEZPIECZEŃSTWO ŻYWNOŚCIOWE?

Zdaniem FAO bezpieczeństwo żywnościowe jest fundamentalne dla egzystencji człowieka. To taka sytuacja, gdy wszyscy ludzie przez cały czas maja dostęp do bezpiecznej i wartościowej żywności, aby utrzymać zdrowe i aktywne życie.

Szczyt w Rzymie nie był pierwszą konferencją ONZ na ten temat. W 1974 r. odbyła się Światowa Konferencja nt. Żywności, na której zobowiązano się wyeliminować wszelki głód i niedożywienia na świecie w ciągu 10 lat. Celu tego nie udało się osiągnąć, niestety.

DEKLARACJA

W Rzymie podpisano deklarację nt. światowego bezpieczeństwa żywnościowego oraz plan działania. Deklaracja mówi, że My, przywódcy krajów i rządów, lub nasi przedstawiciele, zgromadzeni na Światowym Szczycie Żywnościowym na zaproszenie Organizacji do spraw Wyżywienia i Rolnictwa ONZ, potwierdzamy prawo każdego do dostępu do bezpiecznej i wartościowej żywności, zgodnie z prawem do właściwego pożywienia i fundamentalnym prawem każdego do wolności od głodu. (...) Niedopuszczalna jest sytuacja iż 800 mln osób głoduje, wyrażamy swą wolę polityczną, by wyeliminować głód na świecie, zmniejszyć o połowę nie później niż w 2015 r. liczbę ludzi niedożywionych, na poziomie krajowym będziemy realizować politykę mającą na celu eliminację biedy i nierówności społecznej, będziemy popierać politykę zrównoważonego rozwoju w rolnictwie, leśnictwie, rybołówstwie, rozwoju wsi, zrównoważoną politykę żywnościową; dążyć do tego, by handel żywnością i produktami rolnictwa i ogólnie polityka handlowa zapewniały bezpieczeństwo żywnościowe dla wszystkich poprzez sprawiedliwy i oparty na wolnym rynku światowy system handlowy.

Plan działania stwierdza m.in., że eliminacja biedy jest niezbędna do polepszenia dostępu żywności, tak jak i pokojowe i stabilne środowisko. Będziemy starać się zwalczyć biedę, będziemy realizować demokratyczną i zrównoważoną politykę i walczyć ze szkodnikami, suszą, pustynnieniem, biorąc pod uwagę równość kobiet i mężczyzn oraz wielofunkcyjny charakter rolnictwa. Plan ujęto w 7 zobowiązań, w każdym z nich wyróżniono bardziej konkretne cele.

W skrócie, te 2 dokumenty maja zapewnić:

  1. warunki sprzyjające bezpieczeństwu żywnościowemu,
  2. dostęp wszystkich ludzi do żywności,
  3. zrównoważony wzrost produkcji żywności,
  4. udział handlu w zapewnieniu bezpieczeństwa żywnościowego,
  5. pomoc w razie potrzeby (w nagłych wypadkach),
  6. niezbędne inwestycje,
  7. skoncentrowane wysiłki indywidualne i zbiorowe krajów i organizacji w celu osiągnięcia rezultatów.

KRYTYKA

W deklaracji i planie działania jest wiele wartościowych sformułowań. Mówi się nt. równouprawnienia mężczyzn i kobiet, zrównoważonego rozwoju, pokojowego rozwiązywania konfliktów; wspomina problem nadkonsumpcji w krajach uprzemysłowionych, sugeruje redukcję wydatków na zbrojenia, które uwolniłyby środki na poprawę bezpieczeństwa żywnościowego. Z drugiej strony nigdzie nie wspomina się o zasadniczej roli korporacji transnarodowych w światowym systemie żywnościowym. Nie zwraca się uwagi na niemożliwą do pogodzenia sprzeczność między liberalizacją handlu a wezwaniem do zrównoważonego rozwoju w krajach rozwijających się. W sumie wiele organizacji ocenia przyjęte zobowiązania jako mizerne i niesatysfakcjonujące.

Nawiasem mówiąc, w deklaracji znalazło się też sformułowanie, że żywność nie może służyć jako "instrument nacisku politycznego lub ekonomicznego", a już 2 dni po podpisaniu deklaracji prezydent Zairu, będąc ciągle jeszcze w Rzymie, oświadczył, że nie dopuści żadnej pomocy żywnościowej dla znajdujących się w Zairze uchodźców. Deklaracja zapomniana jeszcze przed zakończeniem Szczytu!

Na forum organizacji pozarządowych obecne były jak zwykle bardzo rożne organizacje, m.in. Caritas rozdawała nasionka zbóż, coby sobie każdy zasiał w domu, zachęcano do karmienia piersią i naturalnej regulacji poczęć, były też organizacje konsumenckie, rolnicze (Via Campesina), International Forum on Globalisation (Międzynarodowe Forum Globalizacji), organizacje z Tybetu i inne. Sponsorami Szczytu FAO były rożne firmy i korporacje, m.in. Benetton, a także firmy związane z rolnictwem i żywnością (np. Coca-Cola).

Równolegle do Szczytu odbyła się alternatywna konferencja "Hunger Gathering" (Zgromadzenie nt. Głodu), zorganizowana przez A SEED Europe i Play Fair Europe, gdzie oprócz warsztatów i prelekcji przygotowano także kilka akcji i demonstracji.

Więcej informacji dostępnych pod adresami:


Information Division FAO
Viale delle Terme di caracalla
00100 Rome Italy
http://www.fao.org, gopher: fao.org



lub



A SEED Europe
(organizator alternatywnej konferencji "Hunger Gathering", prowadzi kampanie o żywności)
P.O. Box 92 066
1090 AB Amsterdam, Holandia
aseedeur@antenna.nl


żYWNOśÆ I ...ŚRODOWISKO

Wyżywienie dodatkowych 3 mld ludzi przed 2030 r. wymagać będzie szybkiego wzrostu produkcji rolnej. Osiągniecie tego wzrostu bez zniszczenia zasobów naturalnych, od których zależą zarówno rolnictwo, jak i życie samo w sobie, wymagać będzie modyfikacji podejścia do produkcji żywności, w porównaniu z przeszłością - podejścia, które opiera się na zasadach ekologii, takich jak różnorodność i efektywne wykorzystanie energii - to ze skróconego opracowania FAO o żywności i środowisku.

Opracowanie to stwierdza też, że intensyfikacja produkcji rolnej i przekraczanie naturalnych limitów w celu zwiększenia produkcji żywności może zniszczyć lub zdegradować zasoby naturalne na wiele sposobów:

W wielu krajach czynnikiem ograniczającym produkcję żywności i głównym powodem biedy i głodu stał się brak wody. W krajach określanych jako ubogie w wodę mieszka obecnie 230 mln ludzi. W najbliższym dziesięcioleciu liczba krajów, w których wystąpią poważne braki wody drastycznie się zwiększy - także dlatego, że zapotrzebowanie na wodę stale wzrasta. Rolnictwo odpowiedzialne jest za ponad 2/3 światowego zużycia wody. Uprawa wysokoplonowych odmian zbóż z reguły wymaga dużej ilości wody, dużo większej niż uprawy tradycyjne.

Globalne ocieplenie klimatu, spowodowane działalnością człowieka, prawdopodobnie zwiększy ryzyko głodu i niedożywienia, zwłaszcza wśród najbiedniejszych. W wielu prognozach przewiduje się, że jedną z konsekwencji globalnego ocieplenia będzie znaczne zwiększenie częstości występowania ekstremalnych warunków pogodowych. Przewiduje się również, że szczególnie negatywnie dotknięta tym zostanie ludność obszarów tropikalnych i subtropikalnych.

...KOBIETY

To zwykle kobiety zajmują się przygotowywaniem posiłków, ale ich związek z żywnością na tym się nie kończy. Kobiety uprawiają większość światowej żywności na cele spożycia domowego. W subsaharyjskiej Afryce i na Karaibach produkują 60-80% żywności. W Azji wykonują ponad 50% pracy związanej z uprawą ryżu. Swe dochody kobiety częściej przeznaczają na żywność dla gospodarstwa domowego, w przeciwieństwie do mężczyzn, którzy wydają je na własne potrzeby. Ponieważ uprawa roślin eksportowych jest z reguły domeną mężczyzn, kobiety rzadko mają wpływ na decyzje na co zostanie przeznaczony uzyskany przychód. Zwykle nie mają też wpływu na to, ile z zebranych plonów przeznaczy się na sprzedaż, a ile na potrzeby domu. Liczba gospodarstw wiejskich, w których głową domu jest kobieta, zwiększa się: w niektórych regionach w Afryce kobiety odpowiadają za 60% gospodarstw. Nie zwiększa się jednak ilość ziem, które kobiety posiadają na własność: w skali świata jest to mniej niż 2%. Kobiety dotknięte są głodem i niedożywieniem w większym stopniu niż mężczyźni. Migracje i wojny przyczyniły się do skomplikowania problemu i "feminizacji" biedy (większość biednych na świecie to kobiety).

...ZIELONA REWOLUCJA

Wg FAO "zielona rewolucja" z l. 1960-70 uzależniona była od zastosowania nawozów, pestycydów i irygacji w celu stworzenia warunków, w których odmiany wysokoplonowe mogły się rozwijać. Przyniosła podniesienie plonów, ale:

Aby zminimalizować efekty negatywne, nowa "zielona rewolucja" musi, wg opracowań FAO, zwrócić uwagę i zainwestować w edukację, informację, szkolenia, odpowiednie zarządzanie uprawą.

...HANDEL I GLOBALIZACJA

Wg FAO, handel jest kluczowym elementem niezbędnym dla osiągnięcia światowego bezpieczeństwa żywnościowego. (...) Handel generuje efektywne użytkowanie zasobów i stymuluje wzrost gospodarczy, który jest niezbędny dla poprawy bezpieczeństwa żywnościowego. (...) Niezbędne jest, by wszyscy członkowie WTO [Światowej Organizacji Handlu] stosowali się do całości postanowień Rundy Urugwajskiej.

Gdy w dokumentach Szczytu Żywnościowego mówi się o handlu, to nie chodzi tu o lokalną wymianę handlową ani o handel na szczeblu państw, które zachodziły od wieków, ale właśnie o handel międzynarodowy, globalny, na zasadach ustanowionych przez Rundę Urugwajską GATT i popieranych przez programy dostosowawcze MFW.

Choć ma on zwiększyć produkcję żywności, podnieść jej wydajność, poprawić sytuację finansową rolników i polepszyć wzorce konsumpcji, przykłady wielu państw wskazują, że prowadzi raczej do pogłębienia niestabilności żywnościowej na całym świecie, a więc do pogorszenia sytuacji w zakresie produkcji żywności, wydajności, warunków życia rolników na Północy i Południu i ponadto do mniejszej dostępności bezpiecznej i wartościowej żywności tak w krajach Północy, jak i Południa.

Liberalizacja handlu prowadzi do:

Dawniej było tak, że człowiek uprawiał kilkanaście różnych roślin: zbóż, warzyw, owoców, głównie na własne potrzeby, a nadwyżkę sprzedawał na pobliskim targu. Odmiany, które uprawiał, wykształcone w ciągu wielu lat, przystosowane były do miejscowych warunków klimatycznych i glebowych. Dochód nie był wysoki, ale stosunkowo rzadko zdarzał się głód: jeśli zbiór jednej rośliny był mały wskutek np. suszy, choroby czy szkodników, zbiory innej równoważyły stratę.

Gdy rolnik przestawia się na uprawę jednej rośliny na sprzedaż, dużo ryzykuje (więc często się ich do tego zmusza bezpośrednio lub stosując zachęty, np. podatkowe, intensywnie promuje się, duża jest też rola propagandy). W nowoczesnej rzeczywistości powiedzmy że rolnik decyduje się na zakup modyfikowanego genetycznie ziarna od korporacji. Nie wiadomo, jak to ziarno będzie się zachowywać w miejscowych warunkach, zwykle jednak jego uprawa wymaga dużej ilości nawozów, środków ochrony roślin (zwykle dostarczanych przez tę samą firmę, która sprzedała ziarno), aby je kupić być może trzeba wziąć pożyczkę, potrzeba też dużo wody. Jeśli im się tego nie dostarczy, plony będą zdecydowanie niższe niż w odmianach tradycyjnych (o ile w ogóle będą). Na wszelkie wahania pogody i np. susze nowe odmiany roślin są z reguły bardziej wrażliwe niż odmiany tradycyjne. Następnie trzeba zbiory sprzedać, będąc uzależnionym od wahań ceny na rynkach światowych, a dochód musi wystarczyć na utrzymanie rodziny. Żal wydawać zarobione pieniądze na jedzenie (zwł. mężczyźnie), więc rodzina odżywia się gorzej niż kiedyś. Jeśli coś pójdzie nie tak jak trzeba - głoduje. I trudno jest wrócić do poprzedniego sposobu uprawy: kupić normalne, a nieopatentowane ziarno można, jeśli się ma trochę pieniędzy - gorzej z ziemią, którą intensywna produkcja niszczy nieodwracalnie, nie można już uprawiać jej bez dużej ilości nawozów.

W Meksyku mówi się, że po 14 latach liberalizacji w ramach programów dostosowawczych (SAPs) i 2 latach obowiązywania NAFT-y (Północnoamerykańska Strefa Wolnego Handlu) zaprzepaszczono 9 tys. lat bezpieczeństwa żywnościowego. W 1992 r. Meksyk importował 20% swej żywności, w 1996 r. - 43%. Import "tańszej" żywności z zagranicy oznacza brak żywności dla najbiedniejszych, którzy kiedyś sami ją produkowali, a teraz nie mogą sobie pozwolić, by ją kupić w wystarczającej ilości i odpowiedniej jakości.

Rzekoma konkurencyjność rolnictwa zglobalizowanego nie polega na bardziej efektywnym użytkowaniu ograniczonych zasobów, ale na innego typu subsydiach (np. subsydiowanie transportu) i eksternalizacji kosztów socjalnych i zniszczenia środowiska. Globalizacja oznacza także korporyzację rolnictwa. W USA w l. 1994-95 na każdy dolar wydany na żywność 10 centów szło do Philip Morris, 6 centów do CongAgra. Cztery korporacje kontrolują 87% handlu wołowiną, na dwie przypada 2/3 handlu płatkami śniadaniowymi, na jedną - 73% sprzedaży zup w puszkach, na inną - ponad połowa żółtego sera w plasterkach. Korporacje chcą osiągać taki udział w obrotach żywnością na całym świecie. Wiadomo, że korporacje mają za zadanie zarabiać pieniądze, osiągać zyski, a nie karmić ludzi. Dbają więc o własny interes, nieważne, że kosztem większości.

Organizacje pozarządowe proponują zamiast globalizacji, wprowadzić demokratyzację systemu żywnościowego, która oznacza umieszczenie ludzi i przyrody, a nie handlu, w centrum polityki żywnościowej i rolniczej, i tzw. wewnętrzną liberalizację. O ile zewnętrzna liberalizacja, służąca zewnętrznym interesom, opiera się na handlu zagranicznym i inwestycjach zagranicznych, to liberalizacja wewnętrzna uwalnia rolnictwo w kierunku ekorozwoju i sprawiedliwości społecznej.

Liberalizacja wewnętrzna obejmuje:

Bezpieczeństwo żywnościowe ma wiele aspektów/wymiarów: ekologiczny, kulturalny, zdrowotny. Wszystkie te aspekty globalizacja podminowuje, demokratyzacja - zapewnia.

opracowała Zuzanna Iskierka


Na podstawie materiałów FAO i Globalisation, Food Security and Sustainable Agriculture Dr. Vandany Shivy.