"Zielone Brygady. Pismo Ekologów" nr 4 (94), Kwiecień '97
13-28.2.97 w Toruniu pokazywano wystawę Dariusza Paczkowskiego "Zwierzę nie jest rzeczą". Organizatorem wystawy było Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami w Toruniu przy współpracy z SEK "Kolektyw Autonomistów".
Na oficjalne otwarcie wystawy, oprócz bardzo licznie zgromadzonej młodzieży, przybyli: przedstawiciele władz Torunia, posłowie, komendant policji, reprezentant władz Związku Łowieckiego (!!!), przedstawiciele środowiska artystycznego Torunia i - oczywiście - dziennikarze. Za niewątpliwy sukces pierwszego dnia uznaję fakt zgromadzenia ogromnej ilości ludzi dorosłych i piastujących ważne stanowiska w mieście, co umożliwiło wyjaśnienie im wielu zagadnień dotyczących zwierząt. Przez kolejne dni - ku naszemu ogromnemu zaskoczeniu - przychodziły tłumy ludzi, tzn. ok. 150 dziennie. Każdego dnia wystawę oglądało przynajmniej kilka klas dzieci ze szkół podstawowych wraz z swoimi wychowawcami, ale także bardzo licznie odwiedzała ją młodzież. Szacujemy, że wystawę obejrzało przynajmniej 2 tys. ludzi. Przy okazji wystawy rozprowadzaliśmy materiały propagandowe, zbieraliśmy podpisy pod różnymi petycjami, ale co najważniejsze - wystawa dzięki temu, że stała się okazją do rozmów na tematy zwierząt, spowodowała (o czym mówili nam odwiedzający wystawę) zmianę świadomości wielu ludzi, a przez to i ich stosunku do zwierząt.
Zachęceni sukcesem postanowiliśmy ogłosić konkurs plastyczny dla dzieci (ponieważ one najszczerzej reagowały) pod tym samym tytułem. Uważamy, że jest to dobra forma kontynuacji propagowania wśród ludzi właściwego sposobu odnoszenia się do zwierząt.
Naprawdę bardzo zachęcam do podjęcia wysiłku związanego z organizacją wystawy, ponieważ wystawa ta spowodowała dużo dobrego (np. mamy wielu nowych, aktywnych działaczy), a obserwowanie tego, jak ludzie zaczynają się zastanawiać nad własnym stosunkiem do zwierząt, dostarcza tyle satysfakcji, że natychmiast zapomina się o wszelkim włożonym wcześniej wysiłku.
Pragnę w tym miejscu podziękować wszystkim, którzy przyczynili się do organizacji tej wystawy, ponieważ wiadomo, że tylko dzięki ich pomocy i życzliwości mogła się ona odbyć.
Pod takim hasłem organizujemy cykl imprez, które mają na celu promocję organizacji społecznych ze szczególnym uwzględnieniem grup ekologicznych. Następnym celem jest rozwój świadomości ekologicznej.
Zapraszamy ciekawych wykładowców, emitujemy na interesujące filmy, a także wydajemy specjalną gazetkę pod tym samym tytułem, co impreza. Gazetka porusza ważne tematy dotyczące ochrony środowiska i propagowania zdrowego stylu życia. Rozdajemy ją za darmo wszystkim osobom przybyłym na naszą imprezę.
W programie jest także ważna CZAD GIEŁDA z rozmaitymi różnościami (koszulki, widokówki, kasety, nalepki, książki, ciekawe czasopisma, torby ekologiczne i różne inne ciekawe wyroby). Organizujemy też, niejako przy okazji, dla wzbogacenia imprezy, ciekawą wystawę i konkurs. Przybyłym oferujemy degustację potraw wegetariańskich - ostatnio była to kasza gryczana z sosem i kotletem sojowym plus kanapki z pasztetem sojowym i warzywami. Pomocna jest tu nam szczecińska hurtownia produktów wegetariańskich "Tri Sak", z którą mile się nam współpracuje. Końcową atrakcją 3-godzinnej imprezy jest koncert jakiegoś zespołu, a więc można sobie trochę poskakać. Pierwsza impreza odbyła się 15.12.96, w lutym grała REBELIA.
Nasze imprezy reklamujemy poprzez plakaty rozwieszane w mieście i w szkołach, a także rozdając ulotki. W lokalnych mediach pojawiła się informacja o naszej imprezie. Na pierwszą przybyło - jak policzyłem - ok. 250 osób. Drugą zrobiliśmy z płatnym wstępem 2 zł (głównie dlatego, aby nie dopłacać do imprezy). Obawialiśmy się, że przez ten płatny wstęp może przyjść bardzo mało ludzi. A tu się okazało, że chyba ludzie coraz bardziej lubią "zielonych" - bo przyszło ok. 350 osób i nawet paru ludzi zaoferowało pomoc w działaniach Federacji Zadowoleni zaczęliśmy przygotowania do kolejnej imprezy tego rodzaju 20.4. i nie ukrywamy, że wierzymy, iż będzie ona jeszcze lepsza od byłych. Zainteresowanych serdecznie zapraszamy 20.4.97 (niedziela):
Na tegoroczną, VII już edycję Międzynarodowych Targów Ekologicznych INTERECO, które odbyły się 5-7.3.97 na terenie Międzynarodowych Targów Katowickich w Katowicach-Bytkowie z różnych względów (m.in. ze wzgl. na strajk górnośląskiej autobusowej komunikacji miejskiej, której jednym z głównych postulatów była wymiana chociaż częściowa zużytego taboru autobusowego), przyjechałem z Gliwic rowerem.
Było to w dniu oficjalnego otwarcia tych targów, które tym razem zgromadziły w jednej hali i na terenie do niej przylegającym przeszło 140 wystawców w postaci firm, instytutów naukowo-badawczo-projektowych, organizacji, zarządów i urzędów niektórych miast i gmin górnośląskich, które zaprezentowały osiągnięcia i problemy związane z ochroną środowiska na swoim terenie oraz formy ewentualnej współpracy. Pozostali wystawcy zaoferowali różne urządzenia, środki, projekty, materiały, formy edukacji oraz korzystnego finansowania inwestycji ekologicznych. Nie będę jednak wymieniał tego, co na nich pokazano, gdyż zajęło by to zbyt dużo miejsca - na przestrzeni lat obserwuję natomiast, że na targach wystawia sporo tych samych firm, instytucji, oferując jedno i to samo, tylko "przemalowane". Z nowości, które się pojawiły, najbardziej zaintrygowały mnie autobusy tzw. ekologiczne, m.in. spełniające normy ERO II odnośnie wydzielanych spalin, hałasu, wykorzystania do recyklingu, w wersji niskopodłogowej (z wysuwanymi podjazdami dla wózków i sprawnych inaczej), różnych marek i typów, m.in. Scania, Volvo, Zasada Grup - Jelcz, Autosan. Jednak najbardziej spodobał mi się długi, nieprzegubowy, a mimo to mogący pomieścić dużą liczbę pasażerów - Neoplan 4020. Nie zdradzono mi jego ceny, gdyż zależy ona od różnych czynników. Przedstawiciel Zasada Group wyjawił mi, że cena autobusu ekologicznego jest u nich wyższa o ok. 20 tys. zł od nieekologicznego, czyli o cenę zamontowanego, ekologicznego silnika.
W pierwszym dniu przez halę targową przewijały się tłumy dzieci i młodzieży. Niestety, nie było nikogo kompetentnego, w tym też z LOP-u czy PKE - obecnych prawdopodobnie na tych targach - kto by się nimi we właściwy sposób zajął, zainteresował tym, co jest wystawiane. W sumie uważam, ze były to niezbyt udane targi. Mam nadzieję, że następne będą lepsze, bogatsze, ciekawsze i lepiej zorganizowane.
To, czego nie mogłem znaleźć pomimo wieloletnich poszukiwań i dopominania się, znalazłem na targach zorganizowanych przez tego samego organizatora, czyli Międzynarodowe Targi Katowickie, w tym samym czasie, lecz bliżej centrum - w katowickim Spodku, na V Międzynarodowych Targach BHP, Środków Higieny, Bezpieczeństwa Pracy i Ochrony Przeciwpożarowej, i to na jednym z pierwszych stoisk, na które się natknąłem - czyli na stoisku firmy Ekologus Anny Buchty z Bielska-Białej, oferującej m.in. różne absorbenty i zapory absorbentowe wraz z wyżymaczkami. Na targi te jednak wybrałem się głównie w poszukiwaniu ochronnych, przeciwpyłowych maseczek na twarz, w których można by było jeździć rowerem po bardzo zanieczyszczonych spalinami drogach, i znalazłem je w sporym wyborze i ilości. Poza tym zaoferowano duży wybór innych przydatnych rowerzystom - i nie tylko - wyposażenie, jak: wkładki wytłumiające, okulary, peleryny przeciwdeszczowe, rękawiczki. W sumie były to dla mnie pod tym względem udane targi. W jednej z takich maseczek jechałem rowerem z Gliwic do Trzebini po dość ruchliwych drogach i obserwowałem u przechodniów wielkie zdziwienie moim wyglądem, a zwłaszcza nałożoną maseczką.
2 tygodnie po tych imprezach odbyła się następna, o wiele większa - mianowicie VIII Międzynarodowe Targi Pomiar i Oszczędność Ciepła ECODOM '97, w których zaprezentowało się ok. 280 firm i instytutów zarówno krajowych, jak i zagranicznych, pokazując najnowsze światowe osiągnięcia tematycznie związane z targami, np. regulatory i urządzenie do indywidualnego rzeczywistego pomiaru pobranej energii cieplnej, kotły olejowe, gazowe i węglowe o dużej wydajności ocieplania (do ok. 80 %), sposoby izolowania rur, budynków, węzłów ciepłowniczych, urządzeń ogrzewczych i innych. Warte zaznaczenia jest to, że w wielu zagadnieniach związanych z pomiarami i oszczędnością ciepła instytucje polskie nie ustępują zachodnim, będąc dla nich konkurencją i partnerem, z którym trzeba się liczyć. Rozmach, wielkość oferty i zainteresowanie tymi targami dobrze wróżą targom ECODOM na przyszłość, o ile organizatorzy nie spoczną na laurach.
Na targach INTERECO spotkałem przedstawicieli firmy Sour-Polska, która m.in. uzdatnia wodę dla Gdańska w ujęciu w Straszynie, i zapewniono mnie o jej wysokiej jakości i dobrym smaku. Trudno mi powiedzieć, jak jest w rzeczywistości - jestem ciekawy, co o niej sądzą gdańszczanie, do których ta woda dociera.
W naszym mieście wszystko zaczęło się pod koniec wakacji '96, kiedy to jeden z kumpli napisał petycję do ministra ochrony środowiska ws. ochrony wilków. Udało nam się zebrać kilkaset podpisów, lecz widocznie to nie przekonało pana ministra, bo polowania rozpoczęto jak co roku. Do tej pory zorganizowaliśmy 2 większe akcje. Ale po kolei
29.11.96 w centrum Lubartowa przygotowaliśmy pikietę "Dzień bez futra". Uczestniczyło w niej ok. 40 osób, rozdawaliśmy ulotki, zbieraliśmy podpisy pod petycjami, skandowaliśmy hasła antyfutrzarskie. Była to pierwsza tego typu akcja w naszym mieście i chyba dlatego ludzie patrzyli na nas jak na jakąś sektę. 14 i 15.2.97 zorganizowaliśmy akcję "Walentynki dla zwierząt". Była to wystawa połączona z koncertem "Pozytywnej Wibracji" z Parczewa i "Kapowanki" z Wólki oraz z "wykładem" Kiśla z FWZ-Lublin. W czasie koncertu rozdawaliśmy ulotki, zbieraliśmy podpisy pod petycjami i kasę przeznaczoną na dalszą działalność.
W tej chwili przygotowujemy się do "sezonu antycyrkowego", chcemy doprowadzić do tego, aby do naszego miasta nie mogły wjeżdżać cyrki z tresurą zwierząt. Chętnie włączymy się w różne akcje na rzecz praw zwierząt, Matki Ziemi itp.
Piszcie pod adresem:
NA SPOTKANIU OBECNE BYŁY NASTĘPUJĄCE OSOBY:
PORZĄDEK SPOTKANIA:
AD 1
W związku z tym, że Spotkanie nie może odbyć się w sanatorium w Kolumnie tak, jak planowali organizatorzy, pojawił się problem związany ze zmianą terminu Spotkania. Organizatorzy zaproponowali nowy termin spotkania 28.5.-1.6. - w tym terminie Spotkanie odbyłoby się w Ośrodku Wypoczynkowym w Arturówku w Łodzi. Jednak w czasie dyskusji zespół roboczy stwierdził, że jest to termin niewygodny dla mediów (Boże Ciało i później wizyta papieża) oraz z tego względu mógłby być utrudniony przyjazd uczestników na Spotkanie.
Zespół roboczy stwierdził prawie jednogłośnie, że termin pierwotnie ustalony na 14-18.5. jest najlepszy. Ponieważ w tych dniach Ośrodek Wypoczynkowy w Arturówku jest zajęty, organizatorzy zobowiązani są szukać nowego miejsca na Spotkanie w terminie pierwotnie ustalonym.
Po powrocie do Łodzi organizatorzy znaleźli odpowiednie miejsce w Zespole Domów Wczasowych FWP w Spale w woj. piotrkowskim.
AD 2
Spotkanie MOŚZNiL z organizacjami pozarządowymi planowane było pierwotnie na 17.5. (sobota) po południu (czas trwania 2 godz.).
Spotkanie będzie składało się z dwóch części:
Całe spotkanie z ministerstwem będzie prowadzone prawdopodobnie przez Piotra Glińskiego z pomocą Radosława Tendery.
AD 3
Konferencja prasowa odbywałaby się w ostatni dzień Spotkania w Warszawie (jako miejsce konferencji zaproponowano Qchnię u Bolka Roka). Za konferencję prasową odpowiedzialna byłaby rzecznik spotkania - Anna Adamiak we współpracy z organizatorem (MLE).
AD 4
Nad rozdawaniem "Zielonych Kolumn" na Spotkaniu tegorocznym będzie czuwał Wojciech Owczarz z "Klubu Gaja". Statuetki "Zielonej Kolumny" przyznawane są w za r. 1996 w następujących kategoriach:
"Zielone Kolumny" byłyby przyznawane w formie statuetek na zakończenie Ogólnopolskiego Spotkania Ruchu Ekologicznego w tym roku, podczas jarmarku na pl. Zamkowym w Warszawie. Ustalono, że propozycje komu przyznać "Zieloną Kolumnę" będą przesyłane do organizatorów po uprzednim wysłaniu informacji do uczestników na ten temat.
Następnie na spotkaniu zespołu roboczego w maju (3 tygodnie przed Spotkaniem w Kolumnie) zostaną opracowane propozycje od uczestników i w każdej kategorii wybrane będą po 3 propozycje. Nominowane osoby i instytucje zostaną wcześniej o tym powiadomione i zaproszone na "Kolumnę". Ostateczny wybór dokonany zostanie na samej "Kolumnie", gdzie każdy będzie mógł na opracowanej ankiecie zaznaczyć swoje typy. Wynik zostanie ogłoszony w przedostatni dzień trwania imprezy (sobota). Uroczysta gala i rozdanie "Zielonych Kolumn" - przed kolumną Zygmunta w Warszawie.
AD 5
Osobami odpowiedzialnymi za poszczególne bloki tematyczne są:
Za jarmark w pierwszy dzień, czyli 14.5. odpowiedzialny jest Dariusz Matusiak oraz Bogna Stawicka (oboje z MLE). Było to pewnym utrudnieniem dla prowadzenia dyskusji nad poszczególnymi blokami. Jarmark organizacji ekologicznych odbędzie się 14.5. po obiedzie (1500-1800).
AD 6 - AD 8 DO UZYSKANIA
DLA ZAINTERESOWANYCH W MLE
AD 9.
Prowadzący warsztaty oraz zajęcia na imprezie "KOLUMNA '97" mają zapewnione:
UWAGA!
Przypominamy, że wyjątkowo XI Ogólnopolskie Spotkanie Ruchu Ekologicznego "KOLUMNA '97" odbędzie się w Spale (woj. piotrkowskie). Osoby pragnące wziąć udział w Spotkaniu proszone są o niezbędny kontakt z organizatorami:
pilnie książki (może być ksero): Masanobu Fukuoka, Jedno źdźbło, które wywoła rewolucję.