"Zielone Brygady. Pismo Ekologów" nr 7 (97), Lipiec '97
Pan Wojewoda Krakowski
prof. Jacek Majchrowski
Basztowa 22
Kraków
Kraków, 4.6.97
Krakowskie organizacje ekologiczne wyrażają swoje oburzenie w związku z projektem "Rozporządzenia Wojewody Krakowskiego ws. ochrony Zespołu Jurajskich Parków Krajobrazowych w woj. krakowskim".
Rozporządzenie to znosi 8 z 16 obowiązujących dotychczas na podst. Uchwały nr 69 Rady Narodowej Miasta Krakowa z 2.12.81 w sprawie ochrony Zespołu Jurajskich Parków Krajobrazowych w woj. krakowskim zakazów na terenie ZJPK, a dotyczących m.in. tak bardzo ważnych kwestii, jak:
Dopuszczenie do prowadzenia takiej działalności na terenie parków krajobrazowych jest zaprzeczeniem idei powołania ZJPK i jest bez wątpienia wynikiem nacisku lobby biznesu. Dziwnym zbiegiem okoliczności przepisy dotyczące ochrony ZJPK zostają zmienione w chwili, gdy władze Krzeszowic postanowiły urządzić w lesie na terenie Parku Krajobrazowego "Dolinki Krakowskie" wysypiska śmieci, co jest sprzeczne z obowiązującymi dotychczas obostrzeniami. W powyższej sytuacji istnienie parków krajobrazowych na tym terenie jest fikcją, nie służy bowiem ochronie przyrody, środowiska, krajobrazu, lecz ma za zadanie jedynie propagowanie walorów przyrodniczych i krajobrazowych w celach zarobkowych oraz udawanie przed społeczeństwem, że podejmuje się działania proekologiczne. Świadczy o tym nie tylko pominięcie obowiązujących dotychczas zakazów, ale również umieszczenie w rozporządzeniu nic praktycznie nie znaczących, a będących jedynie sloganami, zapisów o zapewnieniu równowagi ekologicznej zasobów i cech środowiska, popieraniu polityki zrównoważonego ekorozwoju. Żenującym jest fakt, że bardziej o ochronę parków krajobrazowych dbała Rada Miasta Krakowa w 1981 r. niż władze w demokratycznym już państwie. Za skandaliczny uważamy fakt pozytywnego zaopiniowania projektu rozporządzenia przez Wojewódzkiego Konserwatora Przyrody.
W związku z powyższym żądamy:
Zobowiązuje się wójtów, burmistrzów, prezydenta miasta Krakowa do:
Uważamy, że unieszczenie w rozporządzeniu tych zapisów jest niezbędne dla skuteczniejszej ochrony tej wyjątkowo cennej części Wyżyny Krakowsko-Częstochowskiej, która została włączona w skład Zespołu Jurajskich Parków Krajobrazowych.
Oczekujemy na informację i wyjaśnienia Pana Wojewody na temat zmiany rozporządzenia. Odpowiedź prosimy przesłać pod adresem:
Do wiadomości:
Sz.P. prof. Jacek Majchrowski
Wojewoda Krakowski
Basztowa 22
Kraków
Kraków, 22.5.97
Przedstawiciele niżej podpisanych organizacji ekologicznych zwracają się do Pana Wojewody z wnioskiem o powołanie Wojewódzkiego Konserwatora Przyrody w Krakowie.
W chwili obecnej funkcję Wojewódzkiego Konserwatora Przyrody pełni Dyrektor Wydziału Ochrony Środowiska UW w Krakowie. Nierealne jest pogodzenie obu tych funkcji przez jedną osobę. Wynika to przede wszystkim z ograniczeń czasowych. Nie do przyjęcia jest fakt wykonywania obowiązków Wojewódzkiego Konserwatora Przyrody w chwilach wolnych od pełnienia funkcji Dyrektora Wydziału Ochrony Środowiska. Sytuacja taka powoduje bowiem niewłaściwe wywiązywanie się z pierwszej funkcji. Przykładem jest zachowanie się Wojewódzkiego Konserwatora Przyrody podczas uzgodnień bulwersującej społeczeństwo Krakowa decyzji Urzędu Miasta Krakowa o wycięciu drzew w jedynym naturalnym lesie łęgowym topolowo-wierzbowym na terenie miasta. Konserwator wyraził zgodę na tę działalność bez konsultacji z:
Innym przykładem jest niezadowalające oznakowanie obiektów prawnie chronionych, co m.in. stało się już tematem radiowych audycji satyrycznych.
Na terenie województwa krakowskiego znajduje się 6 parków krajobrazowych, 23 rezerwaty przyrody, obszar krajobrazu chronionego, liczne pomniki przyrody. Od wielu lat planowane jest powołanie parku krajobrazowego Puszczy Niepołomickiej. Od wejścia w życie ustawy o ochronie przyrody z 1991 r., wprowadzającej tak liberalne formy ochrony, jak użytki ekologiczne i stanowiska dokumentacyjne, nie zostały one wprowadzone w woj. krakowskim pomimo złożenia stosownych dokumentacji. Nie zostały również w tym czasie powołane żadne nowe rezerwaty przyrody. Z pewnością nie bez znaczenia jest tu fakt, że ochroną przyrody i równocześnie łowiectwem w woj. krakowskim zajmują się etatowo zaledwie dwie osoby.
W związku z powyższym zwracamy się do Pana Wojewody z wnioskiem o wyznaczenie osobnego pracownika na stanowisko Wojewódzkiego Konserwatora Przyrody. Ze względu na specyfikę tego stanowiska sugerujemy powołanie na konserwatora osoby z wykształceniem przyrodniczym, np. pracownika którejś z licznych w naszym mieście instytucji naukowych. Mamy nadzieję, że Pan Wojewoda jako przedstawiciel świata nauki zrozumie nasze stanowisko. Z powodu konieczności współpracy Wojewódzkiego Konserwatora Przyrody z organizacjami zajmującymi się ochroną przyrody prosimy również o konsultację kandydatury z tymi organizacjami.
Ze względu na liczne zadania stojące przed organami ochrony przyrody sugerujemy także zwiększenie ilości osób zajmujących się w Urzędzie Wojewódzkim tą problematyką i powołanie odrębnego wydziału lub równorzędnej komórki organizacyjnej z Wojewódzkim Konserwatorem Przyrody na czele.
Z wyrazami szacunku
Jego Świątobliwość
Jan Paweł II
0-0396-69-88-52-55
Chojnów, 28.5.97
Wielebny Ojcze Święty!
Zwracamy się z gorącą prośbą o wsparcie w sprawie dla nas wszystkich zamieszkujących ziemię chojnowską bardzo ważną. Otóż na terenie jednej z wiosek, konkretnie Osetnicy (ok. 20 km od Chojnowa w kierunku na Zgorzelec), nie znana na terenie Polski firma o nazwie Eko-Spal rodem z Austrii przy finansowym wsparciu kilku dolnośląskich zakładów (Polifarb Wrocław, Jelfa Jelenia Góra, Nadodrzańskie Zakłady Przemysłu Tłuszczowego w Brzegu, Zakłady Chemiczna "Rokita" z Brzegu Dolnego i inne) buduje zakład Termicznj Utylizacji Odpadów Przemysłowych i Komunalnych, czyli spalarnie trujących śmieci.
Nie pomogły protesty tutejszej ludności, petycje, nie pomogło przeprowadzone referendum, w którym wzięło udział 45,6% uprawnionych do głosowania, z czego 97,4% opowiedziało się przeciw wyżej wymienionej inwestycji. Przegraliśmy przed naczelnym Sądem Administracyjnym we Wrocławiu. Nie pomogły argumenty merytoryczne, dowody na szkodliwość powyższej inwestycji, zwyciężył pieniądz i brak dobrej woli rządzących.
Być może kiedy Ty, Ojcze Święty, będziesz gościem na ziemi legnickiej skażonej przemysłem, sąsiedztwem autostrad, ziemi o jednym z wyższych wskaźników umieralności, pod budowanym zakładem będą stali ludzie protestujący przeciw budowie spalarni, ludzie zdesperowani, którzy swoje sprawy wzięli w swoje ręce.
Tak, jak strona przeciwna głosi, że buduje zgodnie z prawem, tak my - protestujący - mówimy, że i my mamy prawo (wygrane zgodnie z ustawą referendum) do życia w zdrowiu.
Napawa nas niepokojem ekspansja zachodnich firm, chcących zbić kapitał naszym kosztem: firmy te pozbywają się przestarzałych technologii, które podstępem lokują u nas, wykorzystując fakt braku w Polsce norm na dioksyny i furany (toksyczne produkty spalania).
W całym kraju tego typu projekty budzą sprzeciw świadomej, odpowiedzialnej za zdrowie przyszłych pokoleń części społeczeństwa. Świadczą o tym liczne protesty. Buntują się mieszkańcy Warszawy, Brwinowa, Wrocławia, Legnicy, Chojnowa i Osetnicy. Nie chcemy zakładów, które sprowadzą na nasze dzieci choroby i kalectwo. Nie chcemy zakładów emitujących do atmosfery związki rakotwórcze i mutagenne. Nie stać nas - społeczeństwa polskiego - na stały monitoring dioksyn i furanów.
Wobec nagminnego łamania praw człowieka, nieliczenia się z piątym przykazaniem, prosimy Ciebie, Wielebny Ojcze, pamiętaj o nas w modlitwie i rozmowach podczas swojej podróży po naszej Ojczystej Ziemi.