BZB nr 18 - Wspólna droga - wspólny cel. Działanie w konsensusie i bez przemocy
W imieniu grupy roboczej pracującej nad przygotowaniem Spotkania w Kolumnie pragnę podzielić się w Wami pewnym zdarzeniem i zachęcić do wykorzystania wynikających z niego rezultatów.
Jest wiele sposobów podejmowania decyzji. Ich wybór zależy od przyjętych zwyczajów, przepisów prawa, danej sytuacji lub sprawy. Decyzje podjęte w drodze konsensu cieszą się dużym uznaniem, gdyż dają, możliwość usatysfakcjonowania wszystkich stron biorących udział w decydowaniu. Niestety bardzo często zabierają dużo czasu i nie kończą się wspólnym rozwiązaniem sprawy. Głosowanie ma swoich gorących zwolenników w osobach lubiących szybko podejmować decyzje bez długich dyskusji i co ważniejsze chcących mieć pewność, że decyzja zostanie podjęta na danym zebraniu. Ma ono jednak tę wadę, że często znaczna część głosujących nie jest zadowolona z przyjętego rozwiązania.
Czy zatem może być coś pośredniego, co byłoby satysfakcjonujące dla zwolenników tych dwóch, a może także innych metod?
Tak. Magiczna procedura.
Październik 1996r. spotkanie w Ojrzanowie w sprawie przygotowania Spotkania Ruchu Ekologicznego w Kolumnie '97. Kilkanaście osób na sali, wieczór. Gorąca dyskusja, nie pamiętam już nad czym, i w efekcie decyzja. Nikt na sali nie był w stanie powiedzieć jak ona została podjęta, na pewno nie przez głosowanie, nie było widocznej oczywistej jednomyślności zebranych, nikt nie narzucił rozwiązania, a co ważne nikt nie protestował, nie było osób niezadowolonych z przyjętego rozwiązania. Jacek Bożek krzyknął, że decyzje podjęliśmy magicznie. "Co to znaczy magicznie, czy mógłbyś nam wyjaśnić? - zapytał Piotr Gliński. I Jacek wyjaśnił zjawisko określając je Magiczną Procedurą. W efekcie powstała procedura podejmowania decyzji obowiązująca na spotkaniach grupy roboczej przygotowującej Spotkanie w Kolumnie.
Oto co powstało:
Powyższą Procedurę przyjęto jako obowiązującą na wszystkich spotkaniach grupy roboczej dotyczących Kolumny.
Po jej wprowadzeniu, ani razu nie skorzystaliśmy z Magicznej Komisji, było jedynie kilka głosowań (??).
Pierwsze znane mi zastosowanie Procedury miało miejsce podczas spotkania Listy 21*) w czasie Kongresu Klubu Gaja "Teraz Ziemia" w Bielsku Białej w listopadzie 1996 r. Chodziło o sposób odpowiedzi Listy 21 do Ministra OŚZNiL. Widać było zdecydowane różnice stanowisk w tej sprawie. Po dłuższej dyskusji, wzajemnym przekonywaniu wyłoniły się dwie odmienne od siebie propozycje. Zatem głosowanie. Wynik bliski remisu. Powołano zatem trzyosobową Komisję Magiczną i wyznaczono jej czas na podjęcie decyzji do śniadania następnego dnia. Komisja nie skorzystała z całego przysługującego jej czasu. Decyzja była gotowa w 10 minut po zakończeniu spotkania. To się nazywa metoda!
Oczywiście można znaleźć wiele mankamentów proponowanego systemu podejmowania decyzji. Jednakże Magiczna Procedura znacznie ogranicza przemoc wynikającą z głosowania, a z drugiej strony pozwala na podjęcie lepszej decyzji, bo odwołuje się do mądrości zapisanej w nas samych i bazuje na wzajemnym zaufaniu.
Radosław Tendera