POD ATOMOWĄ CHMURĄ

Rongelap jest niewielką wyspą na Pacyfiku, położoną około 145 kilometrów od atolu Bikini. Pomiędzy rokiem 1946 i 1958 Amerykanie przeprowadzili na Bikini i pobliskiej wyspie Enewetak 66 prób z bronią atomową. Przynajmniej 5 z nich spowodowało radioaktywny opad na Rongelap. Dwadzieścia lat później mieszkańcy wyspy zaczęli ponosić koszta sąsiedztwa z Bikini - mnożyły się przypadki raka tarczycy, leukemii, deformacji u dzieci i wolniejszego wzrostu. Największa eksplozja miała miejsce 1 marca 1954, kiedy wybuchła bomba wodorowa o nazwie "Bravo" i mocy 15 megaton, czyli 1000 krotnie większej niż bomba, która zniszczyła Hiroszimę. Na Rongelap mieszkańcy zostali oślepieni przez błysk, który stopniowo przekształcił się w kule ognia, a w chwilę później w gigantyczny, pomarańczowy grzyb na niebie. Niewiele czasu upłynęło, gdy na wyspę zaczął spadać dziwny "śnieg" złożony w większości ze sproszkowanego koralowca. "Byliśmy zdumieni popiołem padającym z nieba" - wspomina John Anjain, przywódca mieszkańców - "Niektórzy brali go do ust, żeby przekonać się jak smakuje. Ktoś przetarł nim oczy, sadząc, iż dzięki temu wyleczy starą dolegliwość. Ludzie po nim spacerowali, a dzieci bawiły się w nim". Rezultatem było straszliwe pieczenie skóry, wymioty i wypadanie włosów. Woda w studniach stała się żółta i gorzka. Po trzech dniach Amerykanie ewakuowali całą wyspę, zapewniając mieszkańców, że po trzech latach będą mogli bezpiecznie wrócić do swoich domów. W 1985 roku John Anjain zwrócił się do rządu amerykańskiego o ponowną ewakuację mieszkańców z Rongelap, tym razem na dobre. Ponieważ Amerykanie zignorowali jego prośbę, Anjain postanowił poszukać pomocy u Greenpeace'u. W maju 1985 roku mieszkańcy i ponad 100 ton ich dobytku zostało przewiezionych na pokładzie "Rainbow Warrior" na niezamieszkałą wyspę Mejato, aby rozpocząć nowe życie.