Wojownicy tęczy. Historia Greenpeace'u |
Przez wiele lat Japonia stanowiła jeden z głównych celów akcji bezpośrednich podejmowanych przez Greenpeace na całym świecie z powodu jej udziału w połowach wielorybów i delfinów. Kraj Kwitnącej Wiśni stanowił także strategiczny rynek dla drewna z lasów tropikalnych, zagrożonych gatunków, a także, z powodu zaostrzenia regulacji prawnych dotyczących ochrony środowiska w samej Japonii, głównym eksporterem odpadów nuklearnych i brudnych technologii. W 1989 roku otwarte zostało biuro organizacji w Tokio. Miało się ono zajmować koordynacją działań skierowanych przeciwko Japonii, lecz wkrótce stało się jasne, iż jego podstawowym celem powinno być uświadomienie mieszkańcom tego kraju konieczności zmian. Po pierwsze, w kraju, w którym ludzie starają się unikać wchodzenia w bezpośrednie konflikty, a społeczna harmonia jest stawiana wyżej od potrzeby indywidualnej ekspresji, strategia akcji bezpośrednich rozwinięta przez Greenpeace na Zachodzie mogła być postrzegana w negatywnym świetle, a nawet zostać uznana za "agresywną". W tej sytuacji same akcje, a nie działania, przeciwko którym były wymierzone, znalazłyby się w centrum krytyki. Kilka pierwszych akcji w Japonii miało zatem wydźwięk przede wszystkim symboliczny i zostało przeprowadzone we współpracy z innymi grupami z tego kraju.
Drugim poważnym problemem był brak zainteresowania problemami środowiska, wynikający prawdopodobnie z systemu edukacyjnego podkreślającego konieczność nauki pamięciowej, a nie zdolność samodzielnego formułowania wniosków. Mass-media również przejawiały niewielkie zainteresowanie ochroną środowiska, zwracając uwagę na potrzebę dostosowania się jednostki do społeczeństwa. Rezultatem takiego nastawienia było przekonanie opinii publicznej przez zwolenników przemysłu wielorybniczego, iż aktywiści ekologiczni są motywowani w dużej mierze przez rasizm, a w dodatku zupełnie bez uzasadnienia faworyzują te, a nie inne gatunki zwierząt. Biorąc pod uwagę, że przez wiele pokoleń Japończycy postrzegali morze przede wszystkim jako źródło zasobów, które mogą i powinny być eksploatowane, trudno się dziwić, iż wielorybnictwo nie zostało uznane za problem ekologiczny, ale kulturowy wynikający z różnic pomiędzy Wschodem a Zachodem.
W 1988 roku działacze Greenpeace Japonia rozpoczęli serie publicznych wykładów i innych działań mających przekazać społeczeństwu prawdziwy obraz przemysłu wielorybniczego. W celu zainteresowania innych organizacji japońskich tym problemem, Greenpeace sponsorował badania nad wielorybami prowadzone przez Japan Union for Nature Conservation (Japońska Unia Ochrony Przyrody), a także kilka akcji obserwowania wielorybów.
Innym zagadnieniem, który Greenpeace uznał za swój priorytet w Japonii była energia atomowa. Pomimo, iż japońska konstytucja nie pozwala na przebywanie statków z bronią nuklearnej na wodach terytorialnych tego państwa, powszechnie wiadomo, że amerykańskie okręty, dokujące w japońskich portach posiadają uzbrojenie atomowe, chociaż Stany Zjednoczone przez wiele lat nie potwierdzały ani nie zaprzeczały tym informacjom. W 1989 roku Greenpeace zwołał konferencje prasową i pokazał dziennik pokładowy z lotniskowca USS "Ticonderoga", z którego wynikało, że okręt zgubił 1 megatonowa bombę w grudniu 1965 roku tylko 110 kilometrów od zaludnionych wybrzeży Japonii. Władze amerykańskie starały się zbagatelizować ten wypadek, twierdząc, iż miał on miejsce 800 kilometrów od najbliższego lądu. Latem 1990 roku, znany z wyprawy na Mururoa statek Greenpeace'u - "Vega" opłynął kilka japońskich i amerykańskich baz wojskowych, aby wraz z miejscową "flotą pokoju" zaprotestować przeciwko obecności lotniskowca "Midway", dwóch innych okrętów wojskowych oraz dwóch łodzi podwodnych, na których mogła znajdować się broń atomowa.
Współpracując z grupami lokalnymi Greenpeace zajmował się także, w kontekście ochrony lasów tropikalnych, wpływem japońskich inwestycji na przemysł drzewny w Południowej Ameryce, frachtem zużytego paliwa z japońskich elektrowni do Europy w celu jego przetworzenia, a także działaniami zmierzającymi do wzrostu zainteresowania opinii publicznej problemem ocieplenia globalnego. Między innymi dzięki takim działaniom w 1998 roku doszło w Kioto do międzynarodowej konferencji poświęconej redukcji emisji gazów cieplarnianych.
6 czerwca 1990 Ośmiu działaczy Greenpeace'u zwisając z mostu nad rzeką Kolumbią zablokowało drogę okrętowi "USS New Jersey" zmierzającemu do portu w Portland. Uczestnicy akcji zostali aresztowani i wypuszczeni za kaucją 5000 dolarów następnego dnia.
Październik 1990 Ukazuje się raport Greenpeace'u - Polska - inwazja śmieci. Raport ujawnia 64 projekty eksportu łącznej ilości 22 milionów ton toksycznych odpadów z 13 krajów do Polski.
14 listopada 1990 Czterech działaczy Greenpeace'u opóźnia rozpoczęcie brytyjskich testów nuklearnych na pustyni w Newadzie poprzez wtargnięcie na teren, gdzie miały być one przeprowadzane i dotarcie do "punktu zero". Ich obecność tuż obok miejsca wybuchu zostaje odkryta dopiero na kilka minut przed eksplozją. Członkowie organizacji zostają aresztowani. Bomba - o sile 12 krotnie większej od tej, która zniszczyła Hiroszimę - wybucha 2 godziny później. W 30 letniej historii poligonu w Newadzie przeprowadzono tam ponad 700 prób z bronią atomową. |