ZB 9(177), wrzesień 2002 ISSN 1231-2126, [zb.eco.pl/zb] |
Militaryzm |
Poza "inteligentną amunicją", zdalnie sterowanymi maszynami bojowymi, czy samolotami z bronią laserową na pokładzie (YAL-1) itp., istnieją technologie bezpośrednio wpływające na degradację środowiska. Prym wiedzie tu broń nuklearna i jej pochodne wywołujące skażenia o niskim natężeniu - do najbardziej znanych należą opisywane regularnie na łamach ZB pociski ze zubożonym uranem. Niewiele środowisk zdaje sobie jednak sprawę z istnienia zaawansowanych projektów wojskowych, których działanie skierowane jest przede wszystkim na środowisko naturalne. Projekt HAARP, czyli High (Frequency) Active Auroral Research Program powstał w 1990 r., a realizowany jest na Alasce. W warstwie merytorycznej opiera się on na wynalazku i patencie (nr 4. 686. 605) amerykańskiego fizyka B. J. Eastlunda, który to patent opisany został jako: narzędzie dla przeprowadzania zmian w ziemskiej atmosferze, jonosferze i/lub magnetosferze. Patent ów wykupiony został prze korporację zajmującą się branżą zbrojeniową i elektroniczną - Raytheon. Korporacja ta od lat zajmuje się skupowaniem rozmaitych patentów z możliwością przeznaczenia militarnego, dotyczących m.in.: systemów bezprzewodowego przesyłania energii, możliwości implikowania potężnych impulsów elektromagnetycznych bez konieczności przeprowadzania wybuchów jądrowych, nuklearnych eksplozji bez powstawania fali radiacyjnej. Co konkretnie można osiągnąć przy pomocy ponad 1 GW mocy uzyskiwanej z kompleksu anten HAARP? System ten działa poprzez przesyłanie "sygnałów" lub wiązek energii o wysokiej częstotliwości i dużej mocy. Podstawowym polem oddziaływania mają być wspomniane: atmosfera, jonosfera i magnetosfera Ziemi. Pentagon oficjalnie twierdzi, że HAARP wykorzystywany jest dla poszerzenia wiedzy o fizycznych i elektrycznych właściwościach ziemskiej jonosfery, które mogą wpływać na (wojskowe i cywilne) systemy komunikacyjne i nawigacyjne. Jednak z samego patentu można się dowiedzieć, że HAARP jest w stanie modyfikować pogodę. Dzieje się to przy pomocy zmiany kierunku wiatrów atmosferycznych lub przez zmianę wzorca absorpcji Słońca. Dalszymi możliwościami systemu jest zakłócanie systemów komunikacyjnych i informatycznych, a także ich przechwytywanie i modyfikowanie (przejmowanie kontroli nad zaprogramowanymi samolotami, rakietami etc.). HAARP znajduje również zastosowanie w odniesieniu do komunikacji z własnymi okrętami podwodnymi. W drugiej połowie lat 1990. przy pomocy tego systemu dokonano też "prześwietlenia" wnętrza Ziemi. Szczegółem w tym jest fakt, że odbyło się to przy pomocy fal o częstotliwości identycznej z częstotliwością ludzkiego mózgu. HAARP w oparciu o wspomniany patent wywodzący się z kolei z prac badawczych Nicoli Tesli - może służyć jako potężny grzejnik (jak określają go jego twórcy) albo raczej emiter potężnej dawki ciepła. Innymi słowy jest on zdolny do przesyłania na duże odległości niszczycielskiej wiązki energii o wielkiej mocy. Ostatnią sferą możliwości HAARP jest jego wykorzystanie do wzbudzania "procesów nieliniowych" w odniesieniu do wzbudzania promieniowania elektromagnetycznego. W wyniku zastosowania procesu nieliniowego możliwe byłoby wzmocnienie wyjściowej fal energii (w HAARP ponad 1 GW) tysiąckrotnie. Podsumowując - system HAARP ma możliwości wykorzystania bądź już jest wykorzystywany na rozmaitych płaszczyznach i należy przypuszczać, że powoduje on lub będzie powodować niemałe skutki dla całego życia na naszej planecie:
Tym samym po broni atomowej doczekaliśmy się kolejnej technologii militarnej zagrażającej być może całemu życiu na Ziemi. Inne technologie militarne stosowane w ostatnich dekadach także zasługują na uwagę ze względu na ich zasięg, wpływ na cały glob oraz niemal zerowy dostęp do informacji na ich temat. Na początku lat 1960. w ramach projektu STARFISH (oraz jednorazowego eksperymentu w ZSSR) przeprowadzono w jonosferze kilka eksplozji nuklearnych, w wyniku których zaburzono pasy Van Allena (obszary wokół Ziemi wyłapujące m.in. promieniowanie kosmiczne i cząsteczki wiatru słonecznego). Z kolei od początku lat 1980. przy pomocy promów kosmicznych, realizowano eksperymenty, które spowodowały powstanie największej zanotowanej dziury jonosferycznej Program HIPAS realizowany przez US Navy ma za zadanie stworzenie systemu łączności z atomowymi okrętami podwodnymi. Wiadomo, że dzięki temu spowodowano zakłócenia w jonosferze, wysoce prawdopodobnym "skutkiem ubocznym" tego projektu jest niszczenie systemu organicznej komunikacji i nawigacji u waleni. Podczas wojny z Irakiem w 1991 r. USA zastosowało po raz pierwszy na większą skalę elektromagnetyczną broń impulsową. Trudno ocenić negatywne skutki tego oddziaływania na ludność iracką znajdującą się na terenie ataku. W ramach tej wojny prawdopodobnie po raz pierwszy wykorzystano fale elektromagnetyczne celem oddziaływania na fale mózgowe żołnierzy irackich. Prawdopodobnie podobne działania na małą skalę prowadzone były w przypadku agresji na Jugosławię w 1999 r. Na koniec dodam szczególnie dla "wyszukiwaczy spiskowców dziejowych", że powyższe informacje opracowane zostały nie na bazie pism typu "Factor X" czy "UFO", lecz specjalistycznej prasy wojskowej. opr. Rafał Qba Jakubowski Miłosierdzie dla kogo?Jako Polak od lat mieszkający za granicą po raz pierwszy od 1979 r. miałem okazję obserwować to niezwykłe wydarzenie, jakim była pielgrzymka Papieża Jana Pawła II do kraju. Zarówno Papież, jak i przyjmujący go dostojnicy, wszyscy podkreślali potrzebę miłosierdzia w swoich wystąpieniach. Jednocześnie to właśnie podczas tej pielgrzymki prezydent RP podpisał drakońską nowelizację ustawy o ochronie zwierząt. Ustawa ta pozwala na nieograniczone testy kosmetyków na zwierzętach, zezwala na klatkowy chów kur (zakazany od przyszłego roku w UE), pozwala na przenoszenie do Polski przemysłowej hodowli zwierząt futerkowych, zwalnia z obowiązku humanitarnego traktowania cieląt w małych gospodarstwach, wreszcie pozwala na zabijanie psów i kotów, które znajdą się w odległości większej niż 200 m od domów na terenach łowieckich. Wszystkie powyżej wymienione "ułatwienia", które podpisał Prezydent RP są sprzeczne z prawem UE (o ochronie zwierząt), której tak wielkim orędownikiem jest ten sam Prezydent. Bez względu na to co kryje się za podpisaniem tego rodzaju nowelizacji, z pewnością przyniesie ona niewypowiedziane cierpienia tysiącom zwierząt stając się swoistym przyzwoleniem dla stosowania wobec nich niczym nieskrępowanego okrucieństwa, nie wspominając już o tym, że nowelizacja ta przyczynia się do utrzymania opinii o Polsce jako o kraju o niskim poziomie etycznym. Już raz Polacy zasłynęli z okrucieństwa wobec przewożonych koni, którym wyłupywano oczy. Teraz nowa ustawa zezwala na jeszcze więcej. Nieodparcie nasuwa się pytanie, dla kogo jest to miłosierdzie? Nyogen Nowak |
Wydawnictwo "Zielone Brygady" [zb.eco.pl] Fundacja Wspierania Inicjatyw Ekologicznych [fwie.eco.pl] |