Wojenna historia zubożonego uranu: część V
|
Część IV (ZB 166) miała być ostatnią, ale stało się: 11 września i odwet w Afganistanie.
Ponadto w Polsce spadły amerykańskie Apacze, każdy
ze 100 kg balastu ze zubożonego uranu (ZU) (nawet jeśli
Apacze nie używają amunicji ZU w Polsce, to ZU w wirniku
może zapalić się w pożarze). Ponoć
parę lat temu Węgrzy strzelali pociskami ZU podczas
ćwiczeń lotniczych w Polsce. Poza tym mamy niewyjaśnioną
kwestię czołgów NATO z pancerzem warstwowym
ze ZU i pociskami ZU dużego kalibru na polskich poligonach. |
Sprostowania
Wspomniany poprzednio autor "odkrycia"
nt. wykazów miejsc użycia broni ZU przez NATO w 1999
r. nieprawidłowo zinterpretował kod, w którym
NATO podało współrzędne miejsc użycia
pocisków ZU, więc "wylądował"
w Macedonii, Albanii i na Adriatyku, zamiast w Serbii (i jej prowincji
Kosowie i Metohiji) i Czarnogórze. W bibliotece map Uniwersytetu
Kolumbii Brytyjskiej nie potrafiono mi pomóc w weryfikacji
współrzędnych. Jak ma niefachowa publiczność
korzystać z informacji NATO?
Już podawałem na s. 3 ZB 169, że
w części III Wojennej historii zubożonego uranu
(ZB 160) użyłem nieprawidłowo określenia "drobina" zamiast "drobinka" czy "cząstka". Powtarzam:
nie chodzi o pojedyncze molekuły (czyli drobiny, cząsteczki)
w przypadku związków uranu czy atomy, tylko o drobinki
mikroskopijnych rozmiarów, jak np. w pyłku.
W poprzednich artykułach używałem
"tungsten" zamiast "wolfram", za co również
przepraszam.
Nowa broń ZU?
Znane są pociski przeciwpancerne (ppanc)
ze ZU.1 Jest on też w samolotach, śmigłowcach,
pociskach i bombach sterowanych jako przeciwwagi, a czołgi
nowej generacji mają pancerz ze ZU. NATO wniosło do
Polski niektóre z tych zastosowań ZU, o czym świadczy
fatalna kraksa Apacza 8.10.2001 oraz wypadek innego Apacza parę
dni później także na poligonie drawskim.
Niezależny badacz ZU, Dai Williams, już
ponad rok temu studiował inne bronie podejrzewane o ZU, więc
zainteresował się wzmiankami o amerykańskich
"bombach penetrujących" przeciw podziemnym kryjówkom
"Osamy", talibów i Al Quaidy. Kiedy spotkaliśmy
się 24 - 25.11.2001 w Pradze na konferencji "Fakty
o zubożonym uranie", wojna w Afganistanie przyniosła
już więcej niewinnych ofiar niż ataki terrorystyczne
w USA 11.9.2001 (3767 osób cywilnych zabitych bombami do
6.12.2001, plus niewiadoma ilość wymordowana w politycznych
porachunkach w Afganistanie)2, podobnie jak natowskie
naloty wiosną 1999 r.3 zabiły więcej
ludzi, niż odkopano domniemanych ofiar "serbskich czystek
etnicznych" w Kosowie.
Williams napisał we wstępie do
swego raportu4: "Fakty o broni ZU są dobrze
znane specjalistom wojskowym i producentom broni w USA, Zjednoczonym
Królestwie i w co najmniej 30 innych państwach.
Ale co wiedzą na ten temat politycy? Co powiedziano organizacjom
pomocy humanitarnej? Dlaczego środki przekazu milczą
nt. nowych rodzajów broni w wojnie w Afganistanie?"
Jeśli bomby i pociski zawierałyby ZU, mógłby
przekształcić się w trująco-radioaktywny
pył w momencie eksplozji. Najpierw opiszę własności
ZU, potem tajemnicze rodzaje broni, a na końcu wnioski
dla pól bitew.
WłaściwoŚci ZU a zastosowania wojskowe
ZU jest odpadem ze wzbogacania rudy uranowej
oraz produktem przerobu wypalonych prętów uranowych
z siłowni atomowych. Składa się z uranu 238 (ponad
99%), z innych izotopów uranu (U234, U235, U236) oraz plutonu
i in. sztucznych pierwiastków promieniotwórczych
(tzw. transuranowców) w proporcji zależnej od procesu
wzbogacania i od materiałów dodanych w recyklingu.
Własności ZU i in. metali można znaleźć
w www.webelements.com/webelements/elements/text/periodic-table/phys.html. ZU ma 5 zalet z wojskowego punktu widzenia.
- Jest 1,7 razy gęstszy niż ołów
- ok. 19 t na m3. W unowocześnianiu
głowic pocisków i bomb oznacza to, że przy niezmienionej
masie głowice mogą przebijać prawie dwukrotnie
grubsze cele np. beton bunkra lub ziemię nad schronem podziemnym.
ZU jest 2,1 razy gęstszy od niklu lub kobaltu, 2,4 razy
- od żelaza i 4,2 razy - od tytanu. Tylko wolfram jest nieco
gęstszy (19.25 t/m3). Broń wykorzystująca
wysoką gęstość ZU i wolframu nazywa się
bronią energii kinetycznej (kinetic energy weapons).
- Uran 238 jest w skali twardości Vickersa
drugim metalem po wolframie (poza rzadkim metalem jak osm). Jest
1,75 razy twardszy od tytanu, a 3 razy od żelaza. Twardość
ZU w pociskach ppanc zwiększa się przez dodanie do
stopu np. 0,75% tytanu. Obróbka cieplna i kucie określają
wytrzymałość i rozpadalność ZU.
- Uran jest piroforyczny, tzn. w postaci
rozdrobnionej zapala się samoczynnie w obecności powietrza.
Metal ZU w kawałkach zaczyna się żarzyć
w temp. 500oC, a pali się płomieniem od
ok. 2000oC. Jest więc cennym środkiem w
broni np. do zapalania paliwa lub amunicji w czołgach. Potencjalnie
jest wysoce skuteczny przeciw innym celom, gdzie potrzeba dużo
ciepła, np. podziemne magazyny paliwa i amunicji, hangary
czy zakłady i składy broni biologicznej lub chemicznej.
- Uran 238 jest łatwiejszy w obróbce
niż twardszy od niego wolfram, który ma znacznie wyższą
temp. topnienia (3422oC w porównaniu
z 1132oC dla uranu).
- ZU jest tańszy i dostępniejszy
od wolframu. W skali światowej przemysł jądrowy
wyprodukował ponad milion ton ZU i ma problemy z utylizacją
(www.uxc.com/review/ux_prices.shtml).
Zagrożenia ze strony ZU
Istnieją autorytatywne opisy zagrożeń
ze strony ZU w postaci pożaru, zatrucia
i napromieniowania5, 6, 7, 8. ZU spala się na bardzo drobny pył (aerozol),
który unosi się z łatwością w powietrzu
mimo dużego ciężaru jednostkowego. Pył składa
się z tlenków rozpuszczalnych i nierozpuszczalnych
w wodzie. W wysokich temperaturach, jak przy przebijaniu pancerza
pociskiem ZU, powstają tzw. tlenki ceramiczne. Pobrana w
miejscu skażenia próbka pyłu zwykle zawiera kilka
rodzajów tlenków: ubogie w tlen są ciemnobrązowe
i czarne, a pozostałe - żółte i pomarańczowe
oraz łatwiej rozpuszczalne w wodzie.
Większe, czarne drobinki mogą pokryć
miejsce ataku bronią ZU "sadzą". Ponad 60%
drobinek ma wymiar mniejszy niż 1,5 mikrona. Wiatr roznosi
je z łatwością, zawieszając drobinki w powietrzu
w postaci "smogu". Deszcz i śnieg mogą wymyć
pyłki z atmosfery, ale wracają one do powietrza przy
suchej pogodzie. Skażenie ZU wykryto 40 km od zakładu
ZU w stanie Nowy Jork.
Uran to metal ciężki, a jego tlenki
są podobnie trujące, jak tlenki arsenu i szczególnie
szkodzą nerkom. Być może toksyczność
tlenków uranu nie wygląda groźnie przy dawkach
pyłu w oddechu. Jednak przy ostrych dawkach otrzymanych przez
poszkodowanych poprzez nos i gardło jak i połkniętych
przy eksplozjach wytwarzających dużą ilość
pyłu, toksyczność może stać się
poważna. Podobny skutek miałoby długotrwałe
przebywanie w skażonym środowisku.
Główne źródło
napromieniowania przez ZU to mikrodrobinki metalu lub tlenków
ZU, które dostały się do organizmu drogami oddechowymi,
pokarmowymi lub bezpośrednio do krwi przez rany. U 238 emituje
cząstki alfa o dużej energii, ale bardzo małym
zasięgu (parę mm w powietrzu). Największe zagrożenie
radiologiczne ze strony ZU stwarzają mikrodrobinki pobrane
z oddechem, które zostają przeniesione z płuc
do systemu limfatycznego, krwi, kości i narządów
rozrodczych. Cząstki alfa napromieniowują przyległą
do drobinki tkankę (www.llrc.org/health/healthpage.htm).
Produkty rozpadu U 238 - tor i inne - wysyłają
promieniowanie beta i gamma w ilości ok. 200 miliremów
na godzinę przy powierzchni ZU. Dopuszczalna dawka wynosi
ok. 300 miliremów na rok. Nie należy więc
dotykać ZU gołymi rękami, siadać na nim,
trzymać w kieszeni, itp. Wykryto w Kosowie, że amunicja
ze ZU może wykazywać wyższe promieniowanie beta-gamma,
bo zawiera ponadnormowe izotopy uranu i transuranowce. Jakość
i ilość zanieczyszczeń mogą znacznie różnić
się, zależnie od daty i miejsca produkcji oraz procesu
technologicznego.
Wpływ ZU na zdrowie zależy od ilości
pobranego ZU do organizmu, częstotliwości i długości
wystawienia na skażenie. Dotychczas przyjmowano małe
i średnie skażenia zdrowych żołnierzy od dawek
z pocisków ZU małego do średniego kalibru 30
- 120 mm (masa ZU 0,3 - 4,5 kg). Jeśli jednak ZU stosuje
się w znacznie większych ilościach w głowicach
o masie do 2 ton, ludzie w promieniu kilkuset metrów od
miejsca wybuchu mogliby doznać poważnego skażenia
i ostrych następstw. Mieszkańcy terenów atakowanych
ciężką bronią ZU byliby narażeni na
ciągłe skażenie. "To poważniejsze skażenie
większymi ilościami ZU wymagałoby nowej analizy
ryzyka na nowych polach bitew, jak i z poprzednich wojen, gdzie
uwaga obserwatorów broni ZU skoncentrowała się
jedynie na pociskach przeciwpancernych", pisze Williams w
swym raporcie.
Duże dawki powodują: ostre niedomogi
oddychania i nerek, zatrucie, zapaść i śmierć
do ok. roku. Wrażliwe osoby mogą mieć te objawy
przy mniejszych dawkach, które do roku zwykle powodują
utratę włosów, zmniejszoną regenerację
skóry i paznokci, osłabienie fizyczne, zmęczenie,
objawy grypopodobne, rozwolnienie oraz uszkodzenia immunologiczne
i nerwowe. Po roku i dłużej po skażeniu dawkami
średnimi do dużych mogą wystąpić najpierw
szybkie, a potem wolniejsze przypadki raka włącznie
z białaczką, zwyrodnienia i zniekształcenia noworodków
napromieniowanych średnimi dawkami ZU w organizmie matki.
Mniejsze dawki powodują wtedy złożone efekty fizyczne
i umysłowe oraz osłabienie nerwowe. Po 10 latach, np.
po wojnie nad Zatoką Perską, skażenie i zachorowania
rozprzestrzeniają się.
Na tropie tajemniczego metalu
Stosowanie pocisków ppanc ze ZU od
czasu wojny Izraela z Egiptem w l. 1970. jest znane, ale rzadko
kto kwestionuje ZU w innej broni konwencjonalnej, o której
już od dłuższego czasu pisze witryna analiz wojskowych
Jane's Defence. Pentagon przemilczał bądź
zanegował tę możliwość, podobnie jak
rząd w Londynie. ZU mógłby występować
w znacznych ilościach w broni przeciw twardym celom, którą
uzasadnia priorytetowy amerykański program HDBTDC9.
Twarde cele to produkcja i składy broni atomowej, biologicznej
i chemicznej (ABC) oraz centra dowodzenia, które zwykle
znajdują się w bunkrach i pod ziemią.
Witryna Jane's stwierdza,
że dla lepszego wnikania w twarde cele ZU stosuje się
jako jeden z metali do wyrobu okładzin w wybuchowo kształtowanych
ładunkach oraz w broni kierowanej:
"ZU jest metalem ciężkim,
który w stopie z tytanem (do 0,75% wagowo) osiąga
gęstość (18,6 t/m3) i ciągliwość
nadające się do [...] okładzin w wybuchowo
kształtowanych ładunkach głowic bojowych."
(www.janes.com/defence/news/jdw/jdw010115_2_n.shtml)
"Jest faktem, że niektóre
typy broni kierowanej lub inteligentnej zastosowały ZU
do zwiększenia głębokości wnikania..."
(www.janes.com/defence/news/jdw/jdw010108_1_n.shtml) [kursywa
moja]
Okładzinę ze ZU wymienia także
niedawny raport z brytyjskiego ministerstwa obrony w opisie badań
nad głowicami wielostopniowymi.16 Przestudiowawszy
dostępne źródła informacji, Williams podzielił
znane i podejrzewane typy broni ZU tak:
- Pociski ppanc i pancerze ze ZU - znane od wielu lat.
- Penetratory ze ZU w bombach i pociskach
wnikających, włącznie ze wspomaganymi np. wewnetrzną
rakietą dla zwiększenia prędkości wnikania głowicy w cel.
- Głowice z ładunkami wybuchowo
ukształtowanymi i kumulacyjnymi.
- Głowice wielostopniowe.
Opisy tych broni można znaleźć
na stronach Federacji Amerykańskich Naukowców (Federation
of American Scientists, FAS www.fas.org) i w Jane's
Defence. Od głowic i ładunków bojowych należy
odróżnić ich nośniki, np. mini-szybowiec
JSOW (Joint Standoff Weapon, połączona broń
zdalna), pociski kierowane Tomahawk i CALCM oraz bomby inteligentne
JDAM. Np. JSOW o masie całkowitej 450 do 680 kg niesie 145
bombek rozpryskowych wielofunkcyjnych BLU-97/B, lub 6 sztuk BLU-108/B
po 4 pociski ppanc, bądź 1 głowicę, albo
ładunek taki jak ulotki. Istnieje wersja JSOW z własnym
napędem. Podwieszony pod bombowcem, JSOW ma złożone
skrzydła. Po zwolnieniu na małej wysokości (zasięg
24 km), dużej (zasięg 64 km) lub na dowolnej wysokości
w przypadku JSOW z napędem (zasięg 200 km), pocisk
jest naprowadzany na cel automatycznie lub z udziałem celowniczego
(w przypadku JSOW z głowicą). JSOW może więc
zwalczać rozmaite cele lądowe i wodne pozostając
niewykryty za dnia, nocą i przy złej pogodzie.
Znane zastosowania wojskowe ZU
ZU jest materiałem przebijającym
w pociskach ppanc do działek kalibru 20 do 30 mm oraz
armat czołgowych kalibru 100 do 125 mm. ZU jest też
wbudowywany w pancerz rozmaitych pojazdów od 10
lub więcej lat.11, 12 Podkalibrowy pocisk to
rdzeń - strzała wykonana ze ZU. W amunicji 30 mm wewnątrz
łuski, która odpada przy uderzeniu w cel, jest rdzeń
o średnicy 16 mm ze stopu ZU i 0,75% tytanu.
Przy uderzeniu w twardy cel energia kinetyczna
strzały ze ZU zamienia się w ciepło, zapalając
jej koniec, co pozwala na przetopienie metalowego pancerza. Pocisk
ZU może przelecieć przez lżejszy pancerz, rozpaść
się na kawałki lub spalić się w środku
trafionego pojazdu. 10 do 70% ZU zamienia się przy tym w
pył, więc np. pocisk 120 mm może wytworzyć
do 3 kg pyłu ZU.15
Marynarka wojenna stosuje pociski kalibru
20 mm z działka Phalanx do obrony przed rakietami.
Zagrożenie z ich strony dla zdrowia i środowiska w wypadku
trafienia w rakietę (stosunkowo "miękki"
cel) jest niewielkie, bo nie zapalają się (chyba że
rakieta jest opancerzona), a skażenie morza byłoby mniej
szkodliwe dla ludzi niż na terenach zamieszkałych. Ostatnio
produkcja pocisków 20 mm przeszła ze ZU na wolfram,
mimo wyższej ceny, może z powodu zagrożenia pożarowego
na jednostkach pływających. W działkach szybkostrzelnych
dla oszczędności miesza się amunicję ZU
z większą ilością innego rodzaju pocisków,
bo typowa seria wynosi ok. 100 sztuk i nie wszystkie muszą
przebić cel. Wystarczyłby jeden celny pocisk ZU. Amunicję
ZU stosują myśliwce, bombowce, samoloty wsparcia AC-130,
śmigłowce, czołgi i pojazdy bojowe. Amunicję
ZU i pancerz czołgowy ze ZU produkują USA, Rosja, Zjednoczone
Królestwo, Francja, Niemcy, Pakistan, Chiny, Izrael i prawdopodobnie
in. państwa. Ukraina wyłania się jako duży
producent nowoczesnych czołgów w kooperacji z Pakistanem
i Chinami10.
Pożar w bazie USA w Doha w Kuwejcie 11.7.1991
objął 4 czołgi z pancerzem ze ZU, 660 sztuk amunicji
ZU kalibru 120 mm oraz 9720 sztuk amunicji ZU małego kalibru.
Oficjalnie przyznano użycie w kampanii kosowskiej w 1999
r. ok. 30 tys. sztuk pocisków 30 mm ze ZU. Większość
z nich nie zamieniła się jednak w aerozol, bo utkwiły
w ziemi wokół celów. Natomiast w Doha tysiące
żołnierzy zostały wystawione na działanie
pyłu z tlenków uranu. Pożar był tak intensywny,
że stal w haubicach i in. sprzęcie stopiła się,
więc najprawdopodobniej wiele nabojów ZU przekształciło
się w tlenki uranu.
Informacja nt. pożaru wyciekła z
raportu Armii USA (mowa o raporcie z organizacji OSAGWI
z 1998 r. cytowanym na s. 23-24 opracowania Fahy'ego30), który nie został wysłany do komitetu doradczego prezydenta USA ws. chorób z wojny nad Zatoką Perską
(Presidential Advisory Committee on Gulf War Illnesses).
Wyniki badań powietrza przez zespół wysłany
do Doha 6 godzin po pożarze "zaginęły"
w aktach wojskowych. Nie zbadano ani wojska wystawionego na działanie
dymu, ani biorącego udział w sprzątaniu po pożarze
bez ubiorów ochronnych. Wojsko USA do dziś stacjonuje w Doha.
Penetratory w bombach i pociskach wnikających
Najnowsze rozwiązania głowic tego
typu wywodzą się z 2-tonowej bomby GBU-28 Bunker
Buster (niszczyciel bunkrów). Jest to używana
lufa armatnia wypełniona materiałem wybuchowym i wyposażona
w laserowy system naprowadzania. Z GBU-28 powstała głowica
BLU-113. Rozwój głowicy Maverick G w l. 1980.
także mógł się dołożyć do najnowszych rozwiązań.
Lotnictwo USA opisało koncepcję
głowicy AUP (Advanced Unitary Penetrator -
zaawansowany jednostkowy penetrator): "będzie zaprojektowana
albo w obudowie z ciężkiego metalu, albo z dużym
obciążeniem dla zwiększenia wnikalności".
Zwiększenie skuteczności bomb penetrujących wymagałoby
bardzo ciężkiego metalu. Niektóre bomby wnikające
są wyspecjalizowane, więc głowica zapalająca
ze ZU mogłaby np. zneutralizować środki biologiczne
i niektóre chemiczne.
FAS opisuje zasadę działania sterowanej
bomby przebijającej GBU-24 Paveway III:
"Nowoczesny penetrator twardych celów
składa się z obudowy o stosunkowo małej średnicy
w stosunku do długości, wykonanej z mocnej stali niklowo-kobaltowej
o nazwie Air Force 1410. Penetrator BLU-116 [...] jest
zaprojektowany na co najmniej dwukrotnie lepszą przebijalność
niż istniejąca 1-tonowa bomba BLU-109.
Zdolność wnikania jest wprost proporcjonalna
do tzw. "gęstości przekroju" - masa dzielona
przez powierzchnię przekroju. AUP ma maksymalną
gęstość przekroju dzięki redukcji ilości
materiału wybuchowego i wykorzystaniu ciężkiego
metalu w obudowie głowicy. Mniej materiału wybuchowego
zmniejszyłoby rozrzut atakowanych zasobów broni ABC,
a więc i szkody uboczne. AUP zachowa charakterystyki nośnika
i lotu BLU-109 i będzie pasował do serii precyzyjnie
naprowadzanych bomb [...] będzie więc można go
zrzucać z szerszego zakresu samolotów, także
z "niewidzialnych"". [kursywa moja]
Głowica AUP stosuje zapalniki aktywowane
po wtargnięciu bomby w otwartą przestrzeń lub
na pożądaną głębokość - np. wybucha
w piwnicy po przebiciu kilku stropów. Głowice
AUP mają masę 110 - 2000 kg w BLU-113, łącznie
z materiałem wybuchowym i obudową. Obciążenie
ciężkim metalem to może 50-70% całkowitej
masy. Reszta to konstrukcja, system naprowadzania i napęd.
Rozdrobnienie stopu ZU wskutek wybuchu dawałoby optymalną
zapalalność.
Głowice z wybuchowo kształtowanymi penetratorami
i ładunkami kumulacyjnymi
Ładunek kumulacyjny działa z odległości
od celu do 3 swoich średnic, a wybuchowo kształtowany
- z większej. Stosują je rakiety, torpedy, miny przeciwczołgowe,
bomby rozpryskowe oraz głowice BROACH MWS. Podobne
ładunki stosuje się w wiertnictwie przez skały.
Wg www.llnl.gov/str/Baum.html ładunek tego typu to półkulista lub stożkowa okładzina
metalowa, za którą umieszczono materiał wybuchowy.
Eksplozja ściska i wypycha okładzinę, tworząc
strumień ciekłego metalu o prędkości rzędu 10 km/sek.
Okładzinę można wykonać z miedzi, molibdenu oraz wg informacji usuniętej z Jane's Defence - ze ZU. Duża gęstość ZU
zapewniałaby wysoką bezwładność niezbędną
do skoncentrowania wybuchu, a wytrzymałość możnaby
dobierać przez mieszanie w stopach z tytanem, niobem lub
molibdenem. Stosowanie wolframu nie jest prawdopodobne z powodu
wysokiego punktu topnienia. Masa okładziny ze ZU wynosiłaby
kilka kg do 250 kg w większych głowicach.
Primex, jedna z firm produkujących broń ZU pokazuje okładziny miedziane na stronie www.primextech.com/warhead.html. W witrynie www.mfgsci.com/metprod.html#du
(du może oznaczać właśnie depleted
uranium, czyli ZU) Manufacturing Sciences Corporation
- firma podporządkowana British Nuclear Fuels Limited
- obok prętów wyglądających jak do amunicji
ppanc ze ZU pokazuje półkule i stożki podobnie
do okładzin w wybuchowo kształtowanych penetratorach.
Bomby rozpryskowe z wybuchowo kształtowanym
penetratorem wysypują się w powietrzu z bomb
kontenerowych. CBU-97 zawiera 10 ładunków BLU-108/B,
z których każdy ma 4 ładunki ppanc z wykrywaczami
celu w podczerwieni. CBU-87 zawiera 202 bombki BLU-97B z wybuchowo
kształtowanym ładunkiem - najczęściej rozrzucana
broń rozpryskowa w 1999 r. w Jugosławii.
Głowice wielostopniowe
Głowice te charakteryzują się
ładunkiem kumulacyjnym w kombinacji z innym penetratorem.
Firma Thorn Missile Electronics opisuje głowice MWS
(www.thomson-thorn.co.uk/activities/mws.htm):
"System głowicy wielostopniowej
MWS osiąga zamierzony wynik za pomocą wstępnego
ładunku przebijającego (głowicy) z następującą
po nim bombą. Możliwość przebijania kilku
twardych powłok przed detonacją [...] pozwala zwalczać
cele ponad dwukrotnie twardsze niż w przypadku 1-stopniowych
głowic przebijających o tej samej masie i prędkości.
Technika głowicy może być dostosowana do rozmaitych
skal, konfiguracji i nośności broni oraz rodzajów
celów."
W głowicy BROACH dla pocisków
AGM-86D, AGM-154C i Storm Shadow (cień burzy), 1
lub 2 ładunki kumulacyjne ulokowane z przodu głowicy
"zmiękczają" cel w momencie uderzenia. Penetrator
z opóźnionym zapłonem przechodzi przez "zmiękczoną"
konstrukcję i wybucha wewnątrz. Masa głowicy ok. 0,5 - 1 t.
6.12.2001 rzecznik obrony Zjednoczonego Królestwa
zaprzeczył stosowaniu ZU w głowicach wielostopniowych
BROACH: "Jedyny gęsty metal zawarty w BROACH MWS to
stop wolframu. Żaden inny gęsty metal nie był
ani nie jest stosowany w rozwoju i próbach tego systemu."
To nieprawdopodobne, bo wolfram ma za wysoki punkt topnienia dla
ładunku kumulacyjnego w 1. stopniu głowicy i nie ma
zapalalności pożądanej w 2. stadium, jeśli
głowica miałaby unieszkodliwiać zasoby broni chemicznej
i biologicznej.
Bomby inteligentne
Powstały przez dodanie lotek i systemów
naprowadzania do bomb grawitacyjnych (oznaczanych BLU w odróżnieniu
od inteligentnych GBU - Guided Bomb Unit - jednostkowe
bomby naprowadzane). Np. system naprowadzania JDAM (Joint
Direct Attack Munition, łączona broń ataku
bezpośredniego) używa się w bombowcach B-2 i B-52.
Bomby JDAM zrzucone z B-2 zniszczyły, rzekomo przez pomyłkę,
ambasadę Chin w Belgradzie w 1999 r.17
Wg Centre
for Defence Information z 12.10.2001 w pierwszych 5 dniach
wojny w Afganistanie użyto 500 bomb JDAM. Z raportów
o bombardowaniach nie można określić jaką
głowicę zastosowano, chyba że wymieniono jej nazwę
i system naprowadzający.
Następujące GBU ulepszono dla głowic
z penetratorami AUP z "gęstym metalem" jako obciążenie
lub obudowa:
GBU-24 Paveway III
(900 kg) oraz 2-tonowe GBU-28 i GBU-37 Bunker
Buster (niszczyciel bunkrów) opisano na stronie
firmy Raytheon: www.raytheon.com/es/esproducts/dsspvwy/dsspvwy.htm.
i w USA Today www.usatoday.com/graphics/news/gra/gbuster/frame.htm.
Zrzucono je w kampanii Desert Fox (Pustynny lis) w Iraku
w 1998 r. oraz na Bałkanach i w Afganistanie.
Parę lat temu ogłoszono zestaw
małych bomb przeciw utwardzonym celom - Small Smart
Bombs (SSB, małe bomby inteligentne). Przy
masie całkowitej 110 kg, 23 kg materiału wybuchowego,
specjalnego kształtu i małego przekroju wnikają
tak głęboko jak bomby BLU-109 o masie ok. 900 kg. Bomby
SSB z inteligentnym zapalnikiem wypróbowano na wielowarstwowych
celach. Nadają się do Tomahawków, JSOW,
JASSM oraz ICBM (Inter-Continental Ballistic Missiles,
międzykontynentalne pociski balistyczne). SSB wykorzystuje
doświadczenia z programu rozwojowego bomby GBU-28 do rozbijania
bunkrów i przechodzi przez 1,8 m betonu. Druga generacja
SSB ma zaawansowaną głowicę, która wg FAS
zawiera okładzinę z niewiadomego metalu i stalową
obudowę, ale opis sugeruje cienką bombę z "ciężkiego metalu".
Pociski kierowane przeciw twardym celom
Różnią się od bomb
inteligentnych własnym napędem lub możliwością
sterowanego lotu szybującego. Dla danej wielkości głowicy
są do 3 razy droższe od bomb inteligentnych. Mają
lżejsze głowice, bo muszą zmieścić paliwo
i system napędowy, w sumie 130 - 900 kg. Nadają się
tam, gdzie wysłanie bombowców byłoby ryzykowne.
Po zniszczeniu afgańskiej obrony przeciwlotniczej (niewielkiej
od początku konfliktu w porównaniu z obroną Jugosławii
w 1999 r.) zapotrzebowanie na nie byłoby małe. Poza
JSOW do podstawowych pocisków sterowanych należą:
AGM-86D CALCM (Conventional
Air Launched Cruise Missile, konwencjonalny pocisk
sterowany startujący w powietrzu) - zasięg ponad 1000
km, zaplanowany na głowice jądrowe, ale dostosowany
do głowic penetrujących (wielostopniowa MWS lub
penetrator AUP-3M o masie 540 kg). AUP-116
o masie 900 kg daje 2,5-krotną przebijalność w stosunku do penetratora BLU-109, co. zgadzałoby się z normalizacją opcji
głowic w bombach i pociskach13. Od połowy
1998 r. AUP-3M konkuruje z BAE-RO BROACH. Prawdopodobne próby
prototypowe obu głowic nastąpiły w Jugosławii w 1999 r.
AGM-130C - wersja bomby kierowanej GBU-15, napędzana silnikiem rakietowym dla zwiększenia zasięgu. AGM-130 przyjmuje głowice penetrujące BLU-109/B lub BLU-116 o masie 900 kg. Dwa pociski AGM-130 naprowadzono (za pomocą kamery w bombie) na pociąg w Serbii w 1999 r.18 Inne wersje naprowadza się za pomocą podczerwieni.
AGM-142 Raptor (Hav
Nap) - jeden z największych
pocisków sterowanych, opracowany przez Izrael w l. 1980.
Głowicę penetrującą I-800 o masie ok. 350 kg
dodano po wojnie nad Zatoką Perską. Wg FAS, wersję
amerykańską użyto na Bałkanach i w Afganistanie.
AGM-154C JSOW -
w 1998 r. wypróbowano głowicę BAE-RO BROACH
przeciw twardym celom. Wg FAS pocisk jest prawdopodobnie w produkcji.
BGM-109 Tomahawk
- program Tomahawków miał do ok. 2000 r. objąć
zdolność wnikania w twarde cele. W 1999 r. Raytheon
otrzymał kontrakt na modyfikacje Tomahawka taktycznego (Tactical
Tomahawk) do głowicy penetrującej i inteligentnego
zapalnika.14 Tomahawki mogą przenosić głowice
450 kg, czyli AUP-1000 zaplanowane do ulepszeń bomby GBU-32,
albo 4 małe bomby inteligentne po 110 kg z głowicami
o dużej przebijalności. Prototypy mogły być
wśród Tomahawków wystrzelonych w 1. tygodniu
wojny afgańskiej.
AGM-84 SLAM-ER (Expanded Response)
Block 1F - ulepszenie pocisku
SLAM jest w produkcji. FAS podaje: "Powiększa
zasięg ponad podwójnie, lepsza wnikalność
w cel i zakres naprowadzania w stosunku do SLAM." Opis mówi
też o "głowicy tytanowej dla większej wnikalności."
To nie zgadza się z wymaganiami od głowic penetrujących
- gęstości 2-krotnie większej niż stali.
Prawdopodobnie chodzi o stop ZU z tytanem (do 1%) albo o dodatkowe opancerzenie czoła głowicy.
Storm Shadow/SCALP
ER - nowy projekt europejskich
firm BAE-RO i Matra. Pocisk sterowany dalekiego zasięgu
z głowicą BROACH, której 2. stopień ma prawdopodobnie penetrator ze ZU.
Rakiety ppanc
-mają głowice o wiele mniejsze od powyższych. Ponieważ
zawierają penetratory z ciężkiego metalu i ładunki
kumulacyjne, ZU może być komponenetem w TOW,
AGM-114 Hellfire i Brimstone oraz w podobnych. Choć
masa ZU byłaby niewielka (ok. 10 kg), to od 1991 r. użyto ich duże ilości. Nowsze wersje TOW, kierowanego przez
wleczony długi, cienki kabel, przebijają każdy
czołg z l. 1990 (pancerz równoważny grubości
stali 75 cm). Wyprodukowano ponad 500 tys. sztuk TOW dla wojsk USA i 36 in. państw.
| | |
|
naprowadzanie |
ładunek kumulacyjny |
silnik rakietowy |
AGM-114. (FAS, www.fas.org/man/dod-101/sys/missile/agm-114.htm)
W AGM-65G Maverick "nieco
zmodyfikowano oprogramowanie do rozpoznawania dużych celów.
Główna zmiana w modelu G to ciężka głowica
penetrująca (135 kg, z opóźnionym zapłonem),
podczas gdy modele Maverick A, B i D stosują głowice
z ładunkiem kumulacyjnym" - podaje FAS, szacując
światowe zapasy Mavericka na 40 tys. sztuk.
Nuklearne niszczyciele bunkrów
W marcu 1998 r. na poligonie lotnictwa USA
na Alasce bombowiec B-2 zrzucił obudowy bomb jądrowych
B61-11, by ocenić wnikalność w twarde cele (w
tym przypadku w zmarzlinę) i wytrzymałość
urządzeń bomby na uderzenie. Głowice nuklearne
wewnątrz obudowy zastąpiono równoważną
masą ZU, który w ochronie obudowy nie uległ zniszczeniu.
Podobnie ZU zastąpił głowice nuklearne w próbach
wczesnych wersji pocisku kierowanego Tomahawk. Zastępstwo
jest logiczne, bo gęstość uranu w bombie nuklearnej
i ZU w postaci metalicznej są zbliżone.
Czy ZU jest w nowej generacji bomb i pocisków
wnikających - nie w próbach zamiast rozzczepialnego
uranu, lecz jako materiał przeciw twardym celom? Nuklearna
bomba penetrująca B61 musiałaby mieć znacznie
większą ilość uranu (ZU) poza uranem rozszczepialnym,
znajdującym się w głowicy. B61 ma 3,6 m długości
i średnicę 0,3 m. Konwencjonalny rozbijacz bunkrów
GBU-28 ma 5,7 m długości i średnicę nieco
ponad 0,3 m. B61 opracowano po GBU 28, którą po raz
pierwszy użyto w 1991 r. Wnikalność bomby zależy
od wysokiego stosunku masy do przekroju, więc najprawdopodobniej
B61 zawiera duże ilości balastu z wolframu bądź
ZU. ZU osłaniałby przed promieniowaniem z głowicy
jądrowej w transporcie i magazynowaniu. Skażenie od
ZU w wyniku wybuchu B61 byłoby drugorzędne w porównaniu
z pozostałym opadem promieniotwórczym z głowicy.
Ogłaszając "nowe bronie"
i "plany na przyszłość" zwykle mówi
się o broniach wypróbowanych w warunkach bojowych.
Np. wkrótce po ogłoszeniu o rozwoju AGM-86D w październiku
2001 r. był on użyty w Afganistanie, a jego zapasy skończyły
się w 2-3 tygodnie. Brytyjsko-francuski Storm Shadow
miał wg informacji rządowych być dostarczany od
grudnia 2001 r., ale prawdopodobnie przetestowano go wcześniej
w Afganistanie.
Podobnie ogłoszenie przez USA rozwoju
nowych typów broni nuklearnej w lutym-marcu 2002 r. mogły
służyć odwróceniu opinii publicznej od
ZU w broni przeciw twardym celom w Afganistanie. Ryzyko od ZU
mogło się wydawać trywialne w porównaniu
z nuklearnym. Prasa i politycy dali się chyba zwieść,
bo prócz artykułu Parsonsa w The Nation20
nie było reakcji.
Głośno było o wybuchach tzw.
bomb termobarycznych Daisy Cutter (wycinacz stokrotek)
w Afganistanie, które stosują ulepszone, 1-tonowe
obudowy głowic BLU-109 podejrzanych o ZU. Daisy Cutter
zajęły uwagę prasy, która mogła potem
nie odróżnić grzyba wybuchu małej bomby
atomowej, np. B61. Niektórzy obserwatorzy zastanawiali
się, czy broń nuklearna przeciw twardym celom w Afganistanie
mogła wzbudzić trzęsienie ziemi 25.2.2002.
Nowa broń ZU na polach bitew
Czy nowe rodzaje broni zawierają ZU i
w jakiej ilości? Należałoby przeprowadzić
ponowną ocenę środowiska w miejscach byłych
ćwiczeń i walk oraz badać wojsko i ludność
(co najmniej kilka lat, by uchwycić następstwa długoterminowe),
jeśli okazałoby się, że obok oficjalnie przyznanej
uranowej amunicji ppanc użyto inną broń ze ZU.
Poza wsparciem samolotem AC-130U, w wojnie
w Afganistanie nie było potrzeby użycia amunicji ppanc
ze ZU, ale zrzucono ok. 1000 t bomb i pocisków sterowanych
przeciw setkom utwardzonych celów - chyba rekord ostatnich
20 lat. Ewentualna masa ZU w ich głowicach przekroczyłaby
oficjalny tonaż ZU nad Zatoką Perską w 1991 r.
Wiele rejonów Afganistanu nie nadawałoby się
do zamieszkania. Opóźnienia w badaniach zagrożenia
stanowiłyby dodatkowe ryzyko dla tysięcy ludzi, poza
głodem, suszą, zimnem i chorobami. Do końca
maja 2002 r. Program Ekologiczny ONZ (UNEP) i Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) nie badały ewentualnego skażenia ZU ani
następstw zdrowotnych w Afganistanie, mimo że dostały
raport Williamsa 4 miesiące wcześniej. WHO do dziś
nie zbadał ludności nad Zatoką Perską.
Bombardowanie jaskiń w Afganistanie
bronią wnikającą zawierającą ZU mogłoby
skazić zaopatrzenie w wodę z podziemnych akweduktów
(kerez). Wg agencji AFP i Reutersa z 29.10.2001 lekarze
afgańscy zauważyli wśród lekko rannych
ofiar bomb przypadki śmierci jakby od zatrucia chemicznego.
Z braku środków nie byli w stanie wykonać diagnozy.
Skażenie ZU może być niezauważone, gdy ludzie
giną w bombardowaniach. Ilustrują to statystyki profesora
Herolda2, które koncentrują się na
zabitych oraz rannych, a nie wdają się w szczegóły
takie jak objawy w wyniku pobranego do organizmu pyłu ZU.
Promieniowanie o niskim natężeniu jest zagrożeniem,
które może pozostać nierozpoznane do czasu ujawnienia
się raka i zniekształceń noworodków.
Badania ewentualnego skażenia w Afganistanie
i na Bałkanach powinny sprawdzić też miejsca zaatakowane
bombami rozpryskowymi. Personel medyczny w miejscach użycia
broni rozpryskowej powinien uwzględniać możliwość
skażenia pyłem ZU poprzez rany. NATO ostrzegło
badaczy UNEP wysłanych do zbadania skażenia ZU na Bałkanach,
aby z powodu niewypałów trzymali się z daleka
od miejsc zrzucenia bomb rozpryskowych. Jeśli zawierają
okładziny ze ZU, mogły skazić środowisko
w stopniu porównywalnym do pocisków ZU kalibru 30
mm, które UNEP znalazł w Kosowie. Czyżby NATO
usiłowało niedopuścić do wykrycia przez UNEP
"tajemnicy" ZU w bombach rozpryskowych?
Maverick
bez ZU byłby za lekki w wojnie w Afganistanie. Kilka tysięcy
sztuk użyto w Iraku, a niewiadomą ilość na
Bałkanach. Niektórym kombatantom znad Zatoki Perskiej
odmówiono pomocy w leczeniu syndromu ZU, bo byli zaatakowani
(przez pomyłkę) Maverickami, a nie znaną bronią
ZU. Należałoby ustalić, które typy Mavericka
mają ZU, powrócić na pola walk z badaniami skażenia
i ludności oraz zrewidować podejście do skarg kombatantów.
Dezinformacja?
5.12.2001 zrzucono przez pomyłkę
GBU-31 JDAM w odległości 100 m od jednostek USA i Sojuszu
Północnego - 3 żołnierzy zginęło.
Stan zdrowia pozostałych powinien interesować władze,
gdyż może reprezentować typowe objawy po ostrym
skażeniu z nowych rodzajów broni ZU. Dziennikarzy
i fotoreporterów nie wpuszczono na miejsce wypadku - niespotykana
praktyka ze strony Pentagonu.
Również 5.12.2001 prasa podała
"za źródłami wywiadowczymi USA", że
Al Quaida posunęła dalej niż przypuszczano zdolność
produkcji tzw. "brudnej bomby" (materiał radioaktywny,
np. ZU rozpraszany konwencjonalnym ładunkiem wybuchowym).
Parę tygodni potem prasa donosiła o znalezieniu "pocisków
z głowicami ze zubożonego uranu" w podziemnych
kryjówkach pod Kandaharem. Jest kilka możliwości:
(1) Al Quaida istotnie posiadała ZU, ale nie skonstruowała
brudnej bomby; (2) wycofując się Al Quaida użyła
brudnych bomb w taktyce spalonej ziemi; (3) bomby USA trafiły
w składy brudnych bomb Al Quaidy; (4) doniesienia były
przykrywką na wypadek, gdyby prasa zaczęła podejrzewać,
że bomby spuszczone na Afganistan zawierają ZU, a badania
UNEP potwierdziłyby obecność skażenia przez ZU.
16.1.2002 sekretarz obrony USA Donald Rumsfeld
ogłosił, że jeden z obiektów talibów
wykazywał "podniesiony poziom promieniowania" pochodzący
"ze ZU w głowicach bomb, a nie z broni atomowej masowego
rażenia". Detonacja brudnej bomby Al Quaidy otrzymałaby
rozgłos w prasie zachodniej i ewakuowanoby ludność
w okolicy. Najprawdopodobniej chodziło o ww. przykrywkę.
Williams skomentował: "To było pierwsze oficjalne
doniesienie o wykryciu zagrożenia od ZU w Afganistanie. Oznacza
to, że badanie przez UNEP ewentualnego skażenia ZU najlepszym
sprzętem do wykrywania promieni alfa byłoby uzasadnione,
mimo że rząd brytyjski zaprzeczył jakoby użyto
ZU w Afganistanie." Williams miał na myśli odpowiedzi
rządu na interpelacje posłów zaniepokojonych
możliwością nowej broni ZU w Afganistanie, włącznie
z produkowaną w Zjednoczonym Królestwie.
Dla zdrowia i środowiska skutki wybuchu
bomby penetrującej ze ZU i brudnej bomby zawierającej
podobną masę ZU byłyby jednakowe. Dostępność
ZU w zastosowaniach wojskowych i cywilnych jest w dobie terroryzmu
niepokojące. Zagrożenie radioaktywne w wyniku zastosowań
cywilnych ZU jest znane - od instrukcji amerykańskiej administracji
dla ratowników i inspektorów lotnictwa cywilnego
z l. 1980., po podręczniki bhp firmy Boeing z 2001 r. Oczywisty jest konflikt między szerzeniem zastosowań cywilnych ZU przez przemysł nuklearny a dążeniami do ograniczenia dostępności ZU dla terrorystów.
Oświadczenia rządów USA i
brytyjskiego wyglądają na systematyczną dezinformację
nt. podejrzewanych zastosowań ZU w nowej broni. Zmniejszyły
czujność prasy i opinii publicznej w stosunku do zagrożeń
od wojskowego i cywilnego ZU. W najgorszym przypadku oświadczenie
Rumsfelda z 16.1.2002 byłoby zapowiedzią odkrycia znacznego
skażenia Afganistanu przez amerykańską broń ZU.
Wg Williamsa: "Niebezpieczeństwo polega na tym,
że dezinformacja nt. broni ZU może zmierzać do
wyciszenia debaty politycznej i prasowej, więc do opóźnienia,
ograniczenia lub wypaczenia systematycznych ocen zdrowia i środowiska
w Afganistanie."
"Badania" skutków ZU
Oficjalne badania "bałkańskiego"
ZU, opublikowane wiosną 2001 r. przez UNEP i poszczególne
państwa NATO, uśpiły czujność opinii
publicznej. Mimo że wśród wojsk Włoch, Belgii,
Hiszpanii, Portugalii i Holandii po służbie na Bałkanach
szerzyły się objawy napromieniowania, służby
dezinformacji Pentagonu i NATO zmanipulowały raporty z badań,
by potwierdzić "nieszkodliwość ZU".
Następny raport UNEP w marcu 2002 dotyczył 5 z 11 miejsc
na liście NATO w Serbii poza Kosowem i jednego w Czarnogórze.
"Dziwne, że drugie badania UNEP w Kosowie ograniczono
do amunicji 30 mm, chociaż ostrzegłem ich już w
marcu 2001 r. o domniemanym występowaniu ZU w bombach inteligentnych i pociskach kierowanych" - skomentował Williams ostatnio.
Jednego skażonego miejsca podanego UNEPowi
przez władze Jugosławii nie ma na oficjalnej liście
NATO. O jaki rodzaj celu chodzi - czyżby atakowanego nowym
rodzajem broni ZU, np. niszczycielem bunkrów? Badania objęły
tylko miejsca użycia amunicji ppanc 30 mm ze ZU, mimo że
wg Jacquesa Langendorfa, znającego Bałkany analityka
wojskowego, większość celów na mapach
NATO dostarczonych do UNEP to bunkry ukryte głęboko
pod ziemią w górach, którym amunicja 30 mm
nic by nie zrobiła.
W nowym raporcie UNEP stwierdził "rozległe
skażenie przez ZU", ale na "niskim poziomie".
Pekka Haavisto z UNEPu oznajmił reporterom w Genewie 27.3.2002,
że nie ma zagrożenia, ale mogłoby powstać,
gdyby roboty ziemne wznieciły pył. UNEP wykrył
ZU w glebie, ale nie stwierdzono skażenia wody pitnej, co
Haavisto przypisał powolnemu przenikaniu ZU do wody gruntowej.
Zespół jednak "został zaskoczony" odkryciem
pyłu ZU w powietrzu niemal 2 lata po konflikcie. Robert Parsons
miał zastrzeżenia, że raport "wygląda
imponująco, ale jest lipny jak jego poprzednik o ZU w Kosowie."
UNEP pochwalił Jugosławię
za odgrodzenie skażonych miejsc wg zaleceń UNEP. Faktycznie
UNEP wydał zalecenie dopiero w 2001 r., podczas gdy władze
Jugosławii zaczęły akcję o wiele wcześniej,
jak wynika z prezentacji Jugosławii na konferencji w Manchesterze
w październiku 2000 r. Parsons zauważył po prasówce
UNEPu, że wszystkie zbadane miejsca "uprzednio odkaziły
służby Jugosławii", a Haavisto chwalił
ich "dokładność". Wg UNEP pełne
odkażenie jest "bardzo trudne". "Niewątpliwie
potrzeba ciągłej obserwacji, a miejscowa ludność
powinna być poinformowana o kwestiach ZU. Chociaż całkowite
odkażenie może nie być technicznie możliwe,
na szczęście zaczęto już prace w Serbii
i Czarnogórze" - powiedział reporterom dyrektor
UNEPu Klaus Tõpfer. Dlaczego takiego "szczęścia"
nie miało Kosowo pod okupacją NATO i ONZ?
Jeśli wierzyć UNEPowi, WHO nie
znalazł związku między ZU a zmianami w chromosomach
u 4 osób pracujących od 4 miesięcy przy odkażaniu
miejsc w Czarnogórze. Raport w tej sprawie rząd Czarnogóry
przekazał do UNEPu, a ten - do WHO. Znany z poprzednich "badań"
skutków ZU dr Repacholi z WHO twierdzi, że zabrakło
przekonywujących dowodów, ale nie zaproponował
przeprowadzenia właściwych badań. "Dr"
Rapacholi proponował "badania" wpływu ZU na
ludność w Kuwejcie, zamiast w niewspółmiernie
bardziej poszkodowanym Iraku.
Co może zdziałać WHO na polu
ZU, skoro od lat umowa z Międzynarodową Agencją
Energii Atomowej (IAEA) wyklucza zaangażowanie WHO w badania
aspektów promieniotwórczych zdrowia publicznego
(patrz Zaczęło się w Hiroszimie w ZB 172).
Parsons wytknął, że UNEP ocenił ryzyko od
skażenia na podstawie niewłaściwych norm, bo opartych
na badaniach ofiar bomb w Hiroszimie i Nagasaki (jednorazowe napromieniowanie z zewnątrz organizmu). Haavisto wytłumaczył, że
UNEP dostał nakaz trzymania się norm WHO i przyznał,
że największe ryzyko jest od wdychania drobinek ZU
zawieszonych w powietrzu (czego nie badano po wybuchach
bomb atomowych w Japonii).
Próbki ze skażonych miejsc analizowały
dla UNEP szwajcarska firma Spiez i włoska Państwowa
Agencja Ochrony Środowiska (ANPA). Spiez jest od wielu lat
kontrahentem wojskowym NATO nt. broni ze ZU. ANPA było bezpośrednio
związane z zafałszowaniem badań chorych żołnierzy
włoskich po Kosowie i Bośni. Wg informacji posiadanych
przez Parsonsa użyto grupę porównawczą
znacznie podatniejszą na białaczkę niż żołnierze.
Takie "pomyłki" nie mogą być przypadkowe.
Włoski raport w marcu 2001 r. rzekomo nie stwierdził
związku między 25 przypadkami raka po służbie
na Bałkanach a ZU.
27.4.2002 dzienniki włoskie pisały
o narodzinach 23 zniekształconych dzieci wojskowych i mieszkańców
koło poligonu broni ZU na Sardynii. Poza tym wśród
wojskowych zanotowano 134 przypadki zachorowań i 15 zgonów
z objawami po ZU. W czasie wojny w Bośni palono amunicję
ZU przez kilka tygodni. Wg obserwatorów najwięcej
ofiar włoskich to właśnie kombatanci z tej wojny.
Tego samego dnia zmarł w szpitalu wojskowym w Bukareszcie
żołnierz po służbie w Bośni. Wg lekarzy
cierpiał na ostrą białaczkę wskutek skażenia przez ZU.
Masa głowic łącznie z materiałem
wybuchowym (ok. 20%) i obudową. Masę obciążenia
lub okładziny z gęstego metalu (prawdopodobnie ZU)
szacuje się na 50-75% całkowitej masy głowicy,
co byłoby wymagane, by podwoić gęstość starszych wersji.
AUP = Advanced Unitary Penetrator, zaawansowany penetrator jednostkowy.
S/CH = Shaped Charge, ukształtowany ładunek wybuchowy.
BR = wielostopniowa głowica BROACH (S/CH+AUP).
P = starsze wersje penetratorów z "ciężkich metali".
Bomby inteligentne i pociski sterowane z głowicami z "gęstego metalu" w 2001 r. (© Dai Williams 2002, www.eoslifework.co.uk/du2012.htm)
Ilustracje © Dai Williams można
używać niekomercyjnie, pod warunkiem podania źródła3,
tłumacza i ZB - jako pierwszego wydawnictwa publikującego je w Polsce.
7.5.2002 podano z Rzymu, że po raz 3.
włoska komisja naukowa złoży raport nt. ZU - tym
razem po znalezieniu 7 przypadków zniekształceń,
szczególnie kostnych, u dzieci żołnierzy włoskich
po Somalii i Bałkanach, podobnie jak u dzieci kombatantów
USA z wojny nad Zatoką Perską. Włochy posiadają
broń ZU od 1985 r., ich siły pokojowe użyły
tej broni w Somalii w l. 1992-1994, a na poligonach krajowych używano broń ZU jeszcze w 2001 r. Senator Lorenzo
Forcieri, przywódca włoskiej delegacji w NATO, zażądał
natychmiastowego dochodzenia parlamentarnego: "Nie chodzi
o bicie na alarm, tylko o powzięcie odważnych działań
w celu znalezienia prawdy [...] Nasze wojsko nie może być
traktowane jak mięso armatnie."
Niepokojące wieści dotarły w tym samym czasie z Malezji, gdzie wg majora Zainudina Wahina 23 żołnierzy nabawiło się raka i chorób
płuc i nerek po służbie w siłach ONZ w Bośni
w 1996 r., a 8 z nich zmarło.
Mitologia ZU
Właściwych badań wojska i
ludności nie przeprowadzono od wojny nad Zatoką Perską
w 1991 r. Taktyka wprowadzania w błąd jest uzasadniona
celami propagandy popierającej ZU.19, 20 Dałaby
wolną rękę USA i sprzymierzeńcom, aby
w Afganistanie użyć nowe rodzaje broni bez podejrzeń,
że może zawierać ZU. Ani kongres USA, ani parlament
Zjednoczonego Królestwa nie wydały ograniczeń
w tym zakresie. Może gdyby doszło do publicznej debaty
jak nt. ZU w pociskach ppanc nad Zatoką Perską i na
Bałkanach, wojsko i ludność w Afganistanie otrzymaliby
jakąś ochronę, choć z opóźnieniem.
Mit "bezpiecznego ZU" przemienił
się w pobożną wiarę rządów,
wojskowych i producentów. Stworzył psychologiczny
komfort zwalniający od odpowiedzialności za rozwój,
zamówienia, produkcję, sprzedaż, zakupy i stosowanie
broni ZU. Chroni też tych, którzy uzasadniają
broń ze ZU przed parlamentami. "Mit zdjął
z nich odpowiedzialność za stosowanie tych broni o
zbiorowych skutkach. Jest też pożyteczny w usypianiu
czujności opinii publicznej, gdy wprowadza się na rynek
wyroby ze ZU do użytku cywilnego", pisze Williams.
Być może mit pozwolił rządom
uzasadnić stosowanie większej broni ZU niż znane
podkalibrowe pociski ppanc. Notatka służbowa ppłk.
Ziehmna w Laboratoriach Los Alamos z 1.3.1991 określiła
politykę nt. ZU: "Była i jest obawa odnośnie
skutków ZU w środowisku. Dlatego jeśli nikt nie
poprze skuteczności bojowej ZU, naboje ze ZU mogą stać
się politycznie nie do zaakceptowania i być wyeliminowane
z arsenału. Jeśli penetratory ze ZU dowiodły swej
wartości podczas ostatnich działań bojowych [chodzi
o wojnę nad Zatoką Perską w 1991 r.], powinniśmy
zapewnić im przyszłość (aż coś
lepszego zostanie opracowane) przez rzecznictwo Służb
i Ministerstwa Obrony [USA]. Jeśli nie zyskamy poparcia,
możemy stracić wartościową zdolność
bojową" [nawiasy kwadratowe - mój komentarz,
okrągłe - przypisy Ziehmna].
Oficjalne kadry zawodowe nie mogą być
obiektywne, bo są uzależnione od środków
publicznych w badaniach ZU. Wyniki sprzeczne z propagandą
popierającą ZU podważyłyby wiarę opinii
publicznej i mit o bezpiecznym ZU. Ponadto autocenzura i konformizm
tych środowisk oraz negatywne etykietowanie grup o innych
poglądach są charakterystyczne dla myślenia podporządkowanego
instytucjom (group-think). Poważnie szykanowano za
niezależne badania nad skutkami ZU dra Gûnthera w Niemczech,
drów Sharmę i Bertell w Kanadzie oraz Rokke i Djurakovica
w USA. Większość niezależnych badaczy ZU
cierpi na niedobór środków finansowych. Brak
rygorystycznych oficjalnych opracowań nt. wpływu ZU
na zdrowie utrzymuje planistów i decydentów wojskowych
i rządowych w stanie niebezpiecznej dezinformacji.
Williams pisze: "Wiara w błędną
przesłankę o nieszkodliwości ZU mogła doprowadzić
do strategicznych błędów popełnionych przez
USA i Zjednoczone Królestwo w ciągu ostatnich 4 lat.
Grupowe 'myślenie' łatwiej przesuwa decyzje w stronę
ryzyka, ignorując oczywiste niebezpieczeństwa. Tak
było np. w aferze Zatoki Świń na Kubie w 1961 r.
"Group-think mógł doprowadzić
do decyzji rozwoju i produkcji broni z głowicami zawierającymi
ZU. Bagatelizacja potencjalnych niebezpieczeństw od ZU
przyczyniłaby się do szerokiego użycia tej broni
bez względu na potencjalne zagrożenie dla zdrowia.
Z błędnej oceny sytuacji w Afganistanie
mogłyby wyniknąć sprawy sądowe i zażenowanie
polityczne. Może zaostrzyć się sprzeciw wojskowych
i policji oraz pracowników pomocy humanitarnej w służbie
na terenach o możliwym skażeniu ZU. Kwestie poruszone
przez Williamsa dotyczą rządów ponad 30 państw
posiadających i produkujących broń zawierającą
ZU. Powinny one wspólnie przejrzeć politykę
wobec ZU. Do Kongresu USA wpłynął projekt ustawy
o zawieszeniu stosowania ZU do czasu ukończenia badań
nad skutkami zdrowotnymi jego zastosowań wojskowych - patrz
Amerykańska ustawa o zawieszeniu stosowania ZU
w ZB nr 172.
© Piotr Bein, piotr.bein@imag.net
PS
Podziękowania dla anonimowego recenzenta.
Źródła:
1 Piotr Bein, Wojenna historia zubożonego uranu. Cz. I [w:] ZB 143, Cz. II [w:] ZB 147
3 Dai Williams, Depleted Uranium weapons
in 2001-2002: Mystery Metal Nightmare in Afghanistan?: Occupational,
Public and Environmental Health Issues, Eos Life-Work, 31.1.2002,
www.eoslifework.co.uk/du2012.htm z 8.2.2002
5 J. Mishima, M.A. Parkhurst, R.I. Sherpelz
i D.E. Hadlock, Potential Behaviour of Depleted Uranium Penetrators
under Shipping and Bulk Storage Accident Conditions, Batelle
Pacific Nothwest Laboratory for US Department of the Army under
Related Services Agreement with the U.S. Department of Energy
Contract DE-AC06-76RLO 1830, Richland, Washington 99352, marzec 1983
6 Paul Loewenstein, Industrial Uses of
Depleted Uranium, American Society for Metals, 1992 [w:] Uranium
Battelfields Home and Abroad: Depleted Uranium Use by the US Department of Defense, G. Bukowski i D.A. Lopez, marzec 1993, s.135-141
7 Boeing Corporation, Safety, Health and
Environmental Affairs (SHEA) Guide RJ-028G: Depleted Uranium Counterweights, 18.9.2001.
8 ECRR 2001 recommendations of the European
Committee on Radiation Risk: The Health Effects of Ionising Radiation
Exposure at Low Doses for Radiation Protection Purposes, wersja
przedpublikacyjna, Aberystwyth, UK, 2002. Polskie streszczenie
pt. Skutki zdrowotne napromienioania małymi dawkami
[w:] ZB nr 172
15 Dan Fahey, Don't Look, Don't Find: Gulf
War Veterans, the U.S. Government and Depleted Uranium 1990 -
2000, The Military Toxics Project, 30.3.2000, www.miltoxproj.org/DU/IOM-cover.htm
|