DO ORGANIZACJI I RUCHÓW EKOLOGICZNYCH
Zwracamy się z gorącą prośbą o wsparcie naszych działań, zmierzających do niedopuszczenia do budowy wysypiska śmieci dla gminy Inowrocław na uroczysku Bachorze - Łęgi koło Karczyna. Uroczysko to ma charakter leśno-łąkowy, leży w otulinie Nadgoplańskiego Parku Tysiąclecia i ma niezaprzeczalny wpływ na jego mikroklimat i przyrodę. Uroczysko Bachorze - Łęgi jest siedliskiem ok. 50 gatunków ptaków chronionych, w tym 5 z nich odnotowanych jest w Czerwonej Księdze (sokół wędrowny, kania rdzawa, błotniak łąkowy, kropiatka i byk). Występujący tutaj derkacz jest zagrożony wyginięciem w skali globalnej. Odbywają się tutaj sejmiki bocianów i zlotowisko żurawi. Mimo poparcia PAN, OTOP, ATR Bydgoszcz, Polskiej Unii Ekologicznej, decyzja pozostała nie zmieniona i nadal usiłuje się w takiej ostoi przyrody urządzić wysypisko. W związku z tym prosimy o wszelkiego rodzaju wsparcie - opinie, protesty, działanie. Nasz adres:
Andrzej Kozłowski
* Karczyn
88-114 Radojewice, woj, bydgoskie
( Inowrocław 709-09 (Wiesław Griner) lub 709-07 (Jan Jęcek)
Z poważaniem,
w imieniu mieszkańców wsi Karczyn i Witowy,
Andrzej Kozłowski
ogólnopolskie towarzystwo ochrony ptaków
Bydgoszcz 1993. 5. 11
mgr Bukowska
Wydział Ochrony Powierzchni Ziemi
Urząd Wojewódzki
Szanowna Pani!
W imieniu Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków zwracam się z usilną prośbą o podjęcie zdecydowanych działań uniemożliwiających realizację zamierzenia budowy wysypiska śmieci w pobliżu wsi Karczyn
Z materiałów dokumentacyjnych, zebranych niezależnie w czasie wizji lokalnej przez członków otop-u, pracowników Stacji Ornitologicznej w Górkach Wschodnich i Katedry Zoologii Akademii Techniczno-Rolniczej w Bydgoszczy wiemy, że na obszarze planowanej inwestycji występuje co najmniej 45 gatunków ptaków, reprezentujące 8 rzędów i 21 rodzin krajowej awifauny (lista gatunków - w załączeniu). Wśród gatunków tam bytujących wszystkie (poza jednym) objęte są ochroną na podstawie rozporządzenia Ministra Leśnictwa i Przemysłu Drzewnego (z dn. 30.12.83) w sprawie wprowadzenia gatunkowej ochrony zwierząt (Dz. U. 1984 nr 2, poz. 11), natomiast cztery z nich, tj. bąk (Botaurus stellaris), brodziec leśny (Tringa glareola), kropiatka (Porzana porzana) i błotniak łąkowy (Circus pygargus) wymienione są w Polskiej Czerwonej Księdze, jako gatunki zagrożone wymarciem w Polsce. Ponadto na rozlewiskach, w pobliżu wsi Karczyn, będących naturalnym przedłużeniem północnej części Nadgoplańskiego Parku Krajobrazowego - jednego z największych miejsc lęgowych gęsi gęgawej (Anser anser) w Polsce - stwierdzono 39 osobników tego gatunku. Już ten fakt może świadczyć, że miejsce to należy traktować jako naturalną część otuliny Parku.
Prace związane tak z wybudowaniem, jak i eksploatacją wysypiska śmieci w pobliżu wsi Karczyn z pewnością wpłynęłyby bardzo niekorzystnie na życie tam bytujących ptaków, w szczególności w okresie lęgowym, oraz spowodowałyby zachwianie równowagi biologicznej tego obszaru.
Wiele ptaków obecnie tam żyjących to gatunki płochliwe, wymagające spokoju, nie tolerujące wzmożonej obecności ludzkiej. Hałas i natężenie ruchu kołowego, związanego z budową i użytkowaniem wysypiska śmieci może spowodować eksterminację wielu z nich. Może stać się przyczyną porzucania przez ptaki lęgów lub zmniejszenia intensywności karmienia piskląt, stając się w ten sposób przyczyną zwiększenia śmiertelności młodych. Pisklęta gatunków małych ptaków wróblowatych, ze względu na bardzo szybkie tempo przemian metabolicznych, są mało odporne na krótkie nawet przerwy w karmieniu. Eksploatacja wysypiska śmieci stałaby się również przyczyną pojawienia się na tym obszarze licznej grupy ptaków krukowatych oraz mew (traktujących wysypisko jako miejsce żerowania), wykazujących dużą agresywność w stosunku do innych gatunków ptaków i ich piskląt.
Uprzejmie prosimy o poinformowanie nas o decyzji jaką podejmie Wydział w przedmiotowej sprawie.
Żywimy również głębokie przekonanie, że w przyszłości, w podobnych przypadkach, stosowne decyzje będą podejmowane m. in. na podstawie merytorycznych ekspertyz i opinii kompetentnych placówek i organizacji do tego upoważnionych.
Z poważaniem,
mgr inż. Piotr Indykiewicz,
członek Rady Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków
Ogólnopolskie Towarzystwo Ochrony Ptaków jest pozarządową organizacją, skupiającą w swych szeregach zarówno profesjonalnych ornitologów i ekologów, jak i szeroką rzeszę miłośników ptaków. Towarzystwo liczy w chwili obecnej ponad tysiąc członków. Celem działalności Towarzystwa jest m. in. ochrona ptaków i ich siedlisk, a jedną z form tej działalności jest opiniowanie i wypowiadanie się w kwestiach związanych lub wpływających na los dzikich ptaków w naszym kraju.
* OGÓLNOPOLSKIE TOWARZYSTWO OCHRONY PTAKÓW
/ 335, 80-958 Gdańsk 50
( 412693, faks: 412693
NOWE WYSYPISKO - NOWA BLOKADA
Gmina Pałczew pod Łodzią. Sprawa ciągnie się od kilku lat. Dziś, tj. 3.8 mija termin rozstrzygnięcia sporu. Pałczewski spór dotyczy budowy w okolicach Woli Rakowej nowego wysypiska śmieci dla miasta Łodzi.
Okolice Pałczewa są bardzo zasobne przyrodniczo, są tam stawy i wiele bijących źródeł z kryształową wodą. W kilku stawach hoduje się ryby. Kontrast małych, sosnowych lasków ze snopkami skoszonych zbóż i kwiecistymi łąkami wpływa na człowieka relaksująco. Ziemia ta jednak nie jest dziewiczo czysta. W minionej dekadzie była tu kopalnia iłów i składowisko odpadów z łódzkiej WIFAMY. To właśnie pokopalniane wykopy zasugerowały miejsce na budowę nowego wysypiska śmieci. Mieszkańcy dobrze pamiętają te czasy i nie godzą się na ponowną gehennę. Ziemia po dawnej kopalni jest własnością urzędu wojewódzkiego. Władze miasta są w impasie; Łódź - ponad milionowe miasto - ma bardzo poważne problemy z usuwaniem odpadów, nie zapominajmy o odpadach przemysłowych. Wystarczy 7-dniowa przerwa w usuwaniu śmieci, a przy obecnych wysokich temperaturach mamy gotową epidemię, której skutków niewielu jest sobie w stanie wyobrazić. Władze wojewódzkie gwarantują budowę wysypiska z odpowiednimi zabezpieczeniami.
Niektórym mieszkańcom wypłacono już odszkodowanie za szkodliwość sąsiedztwa wysypiska. Rolnicy uważają, że wysokość odszkodowania jest zbyt niska i nieproporcjonalna do przewidywanych szkód, a przy grabieżczej gospodarce i nieudolnej organizacji robót nie ma mowy o odpowiednio wysokiej jakości zabezpieczeń.
Władze wojewódzkie muszą wywiązać się z umowy oddania wysypiska do użytku. Chłopi protestują, nie wpuszczają ekip budowlanych, blokują drogi dojazdowe do miejsc przyszłego wysypiska, ostrzegają przed użyciem siły. Władze prędzej czy później, nawet pod eskortą policji są zdecydowane na rozpoczęcie budowy.
Czy dojdzie do drugiego Czorsztyna?
Być może w momencie, kiedy czytasz ten tekst, policjanci pałują uzbrojonych chłopów. Pamiętaj o tym, że przyczyną tego, iż ci ludzie zadają sobie ból (widziałem łzy, a być może poleje się krew) jest nasza beztroska w tak prostej rzeczy, jak wyrzucanie czegoś do śmieci.
I jeszcze jedno: poza moimi kolegami z prasy, ani na spotkaniu władz wojewódzkich z mieszkańcami Pałczewa, ani w okolicach planowanego wysypiska śmieci w tych bardzo ważnych dniach nie zauważyłem nikogo z działaczy ekologicznych. Mieszkańcy nie chcieli rozmawiać z prasą, chcieli rozmawiać z ekologami. Tak, moi drodzy, bawcie się w obozy i inne p... eko-
imprezy. Waszym celem nie jest działanie na rzecz ekologii, lecz zabawa i wyłudzanie pieniędzy.
W imieniu mieszkańców Pałczewa i okolic chcę podziękować Wami i innym organizacjom ekologicznym za pomoc i tak ofiarne wsparcie duchowe.