< < | STRONA GŁÓWNA | SPIS TREŚCI | > >
Poradnik zielonego dziennikarza - jak jeszcze lepiej pisać do ZB - publikacja poszkoleniowa |
SZTUKA WYWIADU
Czym jest wywiad? Można powiedzieć tak: wywiad jest rozmową przedstawiciela prasy z jakąś osobą w celu uzyskania opinii bądź poznania faktów. Można też powiedzieć, iż wywiad jest rozmową z człowiekiem reprezentującym konkretny pogląd, będącą autorytetem w danej dziedzinie. Forma ta ma postać pytań zadawanych przez dziennikarza i odpowiedzi udzielanych przez interlokutora odpowiedzi.
Od czego zacząć? Tak naprawdę nie ma doskonałych rad i recept, jak w przypadku pisania informacji. Każda z osób parających się wywiadami powie na ten temat i poradzi zupełnie co innego. Jeden z poznańskich dziennikarzy stwierdził: Wywiad ma w sobie coś z egzaminu, zdaje go także dziennikarz. Zgadzam się z tym stwierdzeniem, tym bardziej, że zdarzyło mi się w mojej krótkiej karierze dziennikarskiej rozmawiać z kilkoma znanymi osobami. Dlatego mogę potwierdzić prawdziwość tego osądu. Z wywiadem jest tak samo, jak z rozmową. Każdy z nas ma lepsze i gorsze dni. Każdy z nas czuje do jednych sympatię do innych z kolei antypatię. Tak też jest w przypadku wywiadów.
Jest jednak kilka cennych rad, z których warto skorzystać:
- Zaczynajcie wywiad od pytań najłatwiejszych dla rozmówcy. Kontrowersje warto zostawić na koniec. Z dwóch powodów: po pierwsze - w miarę trwania rozmowy tak dziennikarz, jak i interlokutor nabierają do siebie zaufania, poznają się, po drugie - nawet, gdy nie uzyskacie żadnej odpowiedzi na trudne pytanie bądź narazicie się na przerwanie wywiadu, będziecie mieć już pewną część materiału.
- Zadawajcie pytania sformułowane w taki sposób, by rozmówca nie mógł odpowiedzieć na nie TAK lub NIE. Odpowiedzi tego typu są niezbędne naprawdę rzadko. Zazwyczaj w sytuacji, kiedy trzeba kogoś "przyprzeć do tzw. muru" i wymusić jasną deklarację.
- Jeśli nie rozumiecie jakiejś odpowiedzi - zadawajcie kolejne pytania na ten temat. Robicie to dla czytelnika, nie ma więc czego się wstydzić. Większym wstydem jest udawanie, że się wie, tkwienie w niewiedzy.
- Rozmawiając z osobą, która może mieć coś do ukrycia - a tak często się zdarza w przypadku przeprowadzania wywiadów dotyczących ochrony środowiska - jeśli nie uzyskaliście zadowalającej odpowiedzi, zadajcie to samo pytanie jeszcze raz po jakimś czasie, lecz w inny sposób. Podobnie rzecz się ma w przypadku rozmów z politykami, dlatego dodatkowym plusem będzie Wasza wiedza. Pamiętajcie: przygotowując się do przeprowadzenia wywiadu z osobą, która ma praktykę w rozmowach z dziennikarzami, warto przeczytać wywiady, których ta osoba udzieliła wcześniej. Warto też - nim przeprowadzicie rozmowę - poznać opinię innych osób związanych ze sprawą na temat Waszego rozmówcy. Takie postępowanie ma przynajmniej dwie zalety: poznacie człowieka, z którym musicie się "zmierzyć" oraz możecie podczas wywiadu wykorzystać opinie, które zasięgnęliście wcześniej. Wierzcie mi, czytelnicy to lubią.
- Warto też przygotować na kartce kilka pytań, które chcielibyście zadać. Zwykle jest tak, że rozmowa toczy się w innym kierunku niż sobie założyliście, a specyfika wywiadu wymaga kontynuowania wątku.
- Prócz faktów i opinii warto umiejętnie zmusić rozmówcę do pokazania pewnych uczuć. Po prostu czasem warto zapytać: co pan/pani czuł, gdy...?
- Po zakończeniu rozmowy uzgodnijcie sposób autoryzacji, warto też po ukazaniu się wywiadu przesłać wycinek z gazety osobie, z którą rozmawialiście.
I kolejna uwaga. Waszym zadaniem jako dziennikarzy jest pokazanie poglądów, przedstawienie opinii osoby, którą uznaliście za na tyle ważną lub ciekawą, iż warto z nią przeprowadzić rozmowę. Dlatego pamiętajcie: musicie w pewien sposób pozostać w cieniu. W tym przypadku gwiazdą jest osoba, z którą rozmawiacie. Poklask czytelników zdobędziecie tylko wtedy, kiedy Wasze pytania będą rzeczowe i krótkie, natomiast odpowiedzi wyczerpujące. Żeby nie być gołosłownym - podam przykład. Ponieważ w ZB wywiadów jak na lekarstwo, posłużę się przykładem z "Dzikiego Życia".
A. J. Korbel: - Mówiąc radykalny myślisz o ekstremalnym?
Piotr Gliński: - Tak. Myślę o ekstremalnych, nieakceptowanych społecznie metodach i o ekstremalnych celach, które w obecnej rzeczywistości społeczno-kulturowej tego kraju są z Księżyca. Nie oceniam czy jest to dobre czy złe, bo jak wiemy w konkretnych sytuacjach trzeba czasami wyznaczać ekstremalne cele i trzeba stosować takie metody. W każdym razie obecnie coś takiego jest. Nie wiem czy za tym stoi trzech czy pięciu liderów, czy też jeden ale jest to wyraźny nurt, który stawia na rewolucję.
Następny jest nurt, który wy reprezentujecie [osoby przeprowadzające wywiad to Marta Lelek i Janusz Korbel, liderzy Pracowni na rzecz Wszystkich Istot]. I wreszcie jest nurt, nazwijmy go - polityczny. Jest on w jakimś sensie związany z działaniami politycznymi, tyle że nie klasycznymi, ponieważ nie ma partii politycznej. Polski ruch ekologiczny jest w dalszym ciągu za słaby, żeby wytworzyć z siebie sensowną partie ekologiczną.
Wywiad z Piotrem Gliński, profesorem socjologii ukazał się w "Dzikim Życiu" z lutego '99, pt. W ruchu ekologicznym jest mniej g... niż w całym świecie.
Szczerze mówiąc, uwaga, którą przytoczyłem wyżej była pierwszą radą, jaką usłyszałem zaczynając swoją dziennikarską edukację.
Moim zadaniem, jako osoby przeprowadzającej wywiady, ale zarazem i czytelnika, prócz uzyskania wiadomości jest też pokazanie osobie czytającej wywiad umiejętność nawiązania kontaktu z rozmówcą.
Na koniec jeszcze kilka uwag technicznych.
- Czasami obecność magnetofonu krępuje rozmówcę, przez co utrudnia nawiązanie bliższego kontaktu. Dlatego w niektórych sytuacjach lepiej zdobyć się na wysiłek i pisać, może to zaowocować ciekawszą treścią odpowiedzi. Znana przez nas wszystkich pisarka i dziennikarka Hanna Krall nigdy podczas przeprowadzania wywiadów nie używała magnetofonu. Trudno tego nie zauważyć czytając rozmowy Krall.
- Gdzie i jak umawiać się na rozmowę? Tak to już jest, że na swoim terenie indagowany czuje się pewniej. Dlatego warto spotkać się na neutralnym gruncie. Zaznaczę jeszcze, że w dobrym tonie jest płacenie swoich rachunków, jeżeli spotkaliśmy się w kawiarni. Jeżeli zaś chodzi o sam sposób umawiania się na spotkanie, warto być cierpliwym, nie popędzać, może to się odbić na jakości i treści rozmowy.
- Na koniec powinniśmy poinformować rozmówcę o przybliżonym terminie ukazania się rozmowy z nim.
- Pamiętajcie, iż macie obowiązek poinformować osobę, z którą przeprowadzacie wywiad o prawie do jego autoryzacji.
I jeszcze jedno. Pamiętajcie, najprostszy uśmiech rozluźnia atmosferę. Jeżeli prócz wszystkich przytoczonych wyżej wskazówek - zapewniam, sprawdzonych przez pokolenia dziennikarzy - będziecie umieli cierpliwie słuchać, to już połowa sukcesu.
Tomek Lisiecki
Poradnik zielonego dziennikarza - jak jeszcze lepiej pisać do ZB - publikacja poszkoleniowa
< < | POCZĄTEK STRONY | > >