Zawsze pewnie, zawsze sucho... nie zawsze bezpiecznie |
Niniejsza książka obejmuje wszystkie aspekty związane z produkcją podpasek higienicznych, tamponów i jednorazowych pieluszek, z ich użyciem i utylizacją, wraz z konsekwencjami zdrowotnymi i ekologicznymi.
Przedstawiłyśmy pokrótce procesy stosowane w przemyśle papierniczym odpowiedzialne za wytwarzanie i uwalnianie do środowiska ogromnych ilości organicznych związków chloru, które wraz ze ściekami spływają do rzek bezpośrednio z fabryk. Wykazałyśmy również, że bielenie miazgi i papieru chlorem powoduje powstawanie dioksyn, furanów i innych toksycznych związków, które również mogą trafiać do środowiska poprzez ścieki i niewłaściwie utylizowane produkty papierowe.
Problem zdaje się być ogromny, z powodu ogromnych zaiste rozmiarów produkcji i konsumpcji papieru na świecie. Nasza kampania koncentruje się wyłącznie na podpaskach higienicznych, tamponach i pieluszkach dziecięcych. Skupiamy się na roli konsumenta - naszych możliwości jako konsumentów do określania tego, jak produkty są wytwarzane, poprzez wybór tego, co kupujemy, a czego nie kupujemy. Chociaż zgadzamy się z tym, że prawodawstwo i restrykcje prawne są ważne jeżeli chodzi o kontrolę zanieczyszczeń, to na szwedzkim przykładzie widzimy, że najszybszą i najpotężniejszą metodą wywarcia wpływu na przemysł jest odmowa zakupu tych towarów, które powodują zanieczyszczenie środowiska podczas produkcji lub utylizacji. Produkty papierowe zaliczyć można zarówno do jednej jak i drugiej kategorii. A na dodatek stanowią zagrożenie dla zdrowia.
Poprzez szerzenie informacji na ten temat mamy nadzieję umocnić kobiety w ich wyborze bezpiecznych środków higieny osobistej. Liczymy, iż otrzymawszy te informacje nie poczują się one ani bezradne, ani nie będą miały skrupułów wobec producentów - i będą w stanie odzyskać kontrolę nad tym, co dzieje się z ich ciałami.
Chciałybyśmy doczekać czasów surowszej kontroli produkcji środków higieny osobistej, zaostrzonych standardów bezpieczeństwa w przemyśle, odnośnie toksyczności stosowanych środków i sterylności produktów.
Mamy nadzieję, że producenci będą dalej prowadzić badania, że przygotują takie produkty, które będą się rozkładały szybko i bez szkody dla środowiska.
Radziłybyśmy kobietom, aby wzięły pod uwagę to, że w świetle wyników dotychczasowych badań ciągłe używanie tamponów jest ryzykowne. Producenci powinni umieszczać na opakowaniach z tamponami informacje o stopniu absorbcji danego typu produktu, jak również ostrzeżenie przed ryzykiem Syndromu Szoku Toksycznego.
Firma konsultingowa Brand New, zajmująca się problemami marketingu, prowadziła niedawno badania na temat występowania poza środowiskiem aktywistów ruchów ekologicznych masowego "zielonego" konsumenta. Czy zatem, niektórzy zwykli szarzy ludzie uwzględniają w swoich decyzjach zakupowych aspekt ekologiczny? Jeśli tak, to jak wielu ich jest?
Wedle wyników badań, dodanie do nazwy produktu słówka "eko" lub "ekologiczny" jest bardzo udanym chwytem, a kobiety wydają się być nań szczególnie podatne.
Raport konkluduje, ze istnienie "zielonego konsumenta" stało się faktem i producenci byliby nieroztropni, gdyby fakt ten ignorowali. Dobrym przykładem jest Szwecja, gdzie wolny od chloru papier toaletowy w ciągu roku od wprowadzenia zdobył połowę rynku w tym kraju.
Nie tylko względy zdrowotne decydują o tym, że zwykli konsumenci stają się "zielonymi konsumentami". Kobiety obawiają się o losy planety i przyszłych pokoleń oraz o to, jakie będą skutki zanieczyszczeń. Może trudno jest dostrzec bezpośredni związek pomiędzy dokonywanym przez nas wyborem przy codziennych zakupach, a tym, co dzieje się ze środowiskiem, ale coraz więcej ludzi zaczyna kojarzyć pewne fakty i postrzegać sprawy łącznie. Sukces kampanii antyaerozolowej prowadzonej przez organizację Friends of the Earth wykazał, że rzeczywiście istnieją "zieloni konsumenci". Chcą oni wiedzieć, co zawierają kupowane przez nich produkty i - co ważniejsze - uzyskawszy tę wiedzę decydują się zmienić swe nawyki konsumenckie przestawiając się na firmy przyjazne środowisku.
Peaudounce to pierwsza w Wielkiej Brytanii firma, która zaczęła produkować wolne od chloru jednorazowe pieluszki, uznając siłę "zielonej konsumpcji" i sens zmiany starych nawyków - także wśród producentów. Julie Bukalders, manager ds. marketingu Peudounce UK wyraziła to bez ogródek podczas konferencji prasowej związanej z wypuszczeniem na rynek nowego typu Ultra-Plus: Myślenie na krótką metę może się zemścić prowadząc do ekologicznego i ekonomicznego koszmaru... to nie jest wielki altruistyczny gest, by zachować czyste sumienie - już wkrótce regulacje Wspólnoty Europejskiej zmuszą wszystkich do pójścia w nasze ślady tak czy owak, czy tego chcą czy nie.
Obawa wielu kobiet i mężczyzn na całym świecie że być może tracimy resztki cennych surowców jest w pełni uzasadniona. Recykling papieru nie wystarcza i wkrótce będziemy musieli zacząć myśleć poważniej o oszczędniejszym zużywaniu i utylizacji papieru. Każdego dnia na Wyspach Brytyjskich trafia do śmieci 15 816 000 ton odpadów domowych. W USA 200 000 000 ton, z czego 4% to pieluszki jednorazowe, 30% to papier.
Powód, dla którego skoncentrowałyśmy się w swej kampanii na kobiecych i dziecięcych środkach higieny osobistej jest następujący: kobiety nie mają specjalnie wyboru - muszą używać tych środków. Powinny w takim razie mieć pewność, że stosowane przez nie środki nie powodują szkód w środowisku, ani nie zagrażają bezpośrednio ich własnemu zdrowiu.
Wierzymy, że wydanie tej książki pomoże pokazać producentom jakie są wymagania poinformowanych konsumentów - "zielonych konsumentów". Nie jesteśmy za zakazem wytwarzania produktów, które zapewniają wygodę kobietom, chciałybyśmy jedynie, by były one lepsze.
Informacje o zużyciu energii i drewna, chemikaliach stosowanych w procesie produkcji, o możliwych zanieczyszczeniach i o sposobach utylizacji powinny być zamieszczone na opakowaniach wszystkich środków higieny osobistej. Grupy ekologiczne mogą współpracować z producentami w celu stworzenia i promowania produktów, które zachowają walory swoich poprzedników, nie stanowiąc przy tym zagrożenia ani dla zdrowia ani dla środowiska.
Istnieje wiele sposobów, na które producenci mogą poprawić swoje produkty:
A oto zadania dla władz:
Nawet jeśli bezchlorowe jednorazowe pieluszki, takie jak Peudounce czy Procter & Gamble są lansowane jako "przyjazne środowisku", przypominamy, że w dalszym ciągu otwarta pozostaje kwestia ich bezpiecznej utylizacji.
Oczywiście firmy te mają interes w sprzedaży produktów jednorazowego użytku. Oczywiste jest również to, że środki te są niekiedy niezmiernie użyteczne, na przykład w czasie podróży. Lansować ich nie będziemy, gdyż w naszym przekonaniu nie tędy droga.
Bardzo mały wybór mają kobiety jeżeli chodzi o podpaski higieniczne. Rzecz jasna nie chcemy wracać do prania szmat, jednak należy oczekiwać od producentów pracy nad stworzeniem podpasek wielorazowego użytku. Brzmi to może niespecjalnie, ale coś w tej sprawie wypadałoby zrobić.
Absolutnym minimum jest żądanie, by podpaski nie miały w sobie dioksyn ani innych toksycznych substancji szkodliwych dla środowiska i naszych ciał.
Producenci muszą zamieszczać na opakowaniach pełną listę składników. Konsumenci powinni być informowani o ekologicznych i zdrowotnych następstwach wymienianych substancji.
Co mogą zrobić kobiety?
Co mogą zrobić producenci:
Co mogą zrobić kobiety?
Kobiety mogą zmniejszyć ryzyko Syndromu Szoku Toksycznego przez używanie tamponów o niskiej wchłanialności i używaniu ich wyłącznie podczas największych upławów, jak najrzadziej i kiedy to tylko możliwe zastępować je podpaskami (np. w nocy). Jedynym sposobem całkowitego uniknięcia zagrożenia tą chorobą jest rezygnacja ze stosowania tamponów.
Mamy nadzieje, że niniejsza publikacja przyczyni się nie tylko do zwiększenia naszej wiedzy o zagrożeniach, ale przybliży moment, gdy na półkach sklepów będziemy mogły znaleźć środki bezpieczniejsze - dla nas i środowiska. Jeśli przemysł powie "nie" - bojkotujmy jego produkty: podpaski, tampony i pieluszki bielone chlorem, zawierające substancje szkodliwe dla środowiska, niepotrzebne dezodoranty i absorbenty, wykonane z nieulegających biodegradacji tworzyw sztucznych, nie posiadające przejrzystych instrukcji itp.
NO PASARAN!