Wojownicy tęczy. Historia Greenpeace'u |
FORCE DE FRAPPEFrancja rozpoczęła program rozwoju broni nuklearnej, force de frappe w latach 50-tych wraz z powstaniem Commissariat a l'Energie Atomique (CEA). Pomiędzy rokiem 1960 a 1966 przeprowadzono siedemnaście testów w algierskiej części Sahary, ale wraz z odzyskaniem niepodległości przez Algierię, miejscem testów stał się południowy Pacyfik. Pierwszą francuską próbę nuklearną przeprowadzono 2 lipca 1966 i kontynuowano je przez następne 8 lat, przeprowadzając w sumie 43 próbne wybuchy w atmosferze. Od początku testy wzbudzały wiele kontrowersji. Rząd francuski zapewniał, iż "nawet pojedyncza radioaktywna cząsteczka nie spadnie na żadną zamieszkałą wyspę". Jedną z osób, której te zapewnienia nie przekonały był dr Albert Schweitzer, laureat nagrody Nobla. W swoim liście do członków Zgromadzenia Obszaru Polinezji napisał: "Ludzie, którzy mówią o nieszkodliwości tych testów są kłamcami!". We wrześniu 1966 prezydent De Gaulle odwiedził atol Mururoa na pokładzie krążownika "De Grasse", aby obserwować próby nuklearne. Ze względu na napięty program wizyty rozkazał przeprowadzić test pomimo niekorzystnych warunków pogodowych, grożących przeniesieniem opadu radioaktywnego na zamieszkałe wyspy. Eksplozja 120 kilotonowej bomby spowodowała radioaktywne skażenie sięgające przynajmniej do oddalonej o 3700 kilometrów Zachodniej Samoa, wyspy Fidżi i Wysp Cooka. Nowozelandzkie Narodowe Laboratorium Radiologiczne oszacowało, że w Apii - stolicy Zachodniego Samoa, poziom radioaktywności w zbiornikach wody opadowej sięgał 135 000 pikocuri na litr przez 4 dni. Jednak Francuzi do dzisiejszego dnia nie ujawnili wszystkich danych na temat poziomu radioaktywności na jaki wystawieni byli Polinezyjczycy za sprawą tego i innych testów. Od 1966 nie opublikowano danych epidemiologicznych na temat stanu ich zdrowia. Już w 1967 roku Zgromadzenie Tahiti zwróciło się do rządu francuskiego o dokładne zbadanie, w porozumieniu z ekspertami z Japonii, Nowej Zelandii i Stanów Zjednoczonych, wpływu opadu radioaktywnego na zdrowie. Badań takich nigdy nie przeprowadzono. W następnych latach zaczęto odnotowywać przypadki choroby popromiennej, skażenia radioaktywnego ryb oraz bolesnej reumatologicznej przypadłości nazwanej la contamine. W ciągu dekady zaczęto donosić o pierwszych przypadkach leukemii. |