Previous PageTable Of ContentsNext Page

Zielone Brygady 69 OPAKOWANIA

OPAKOWANIA

Owocowe soki z Tarczyna

ZDROWO, TANIO I EKOLOGICZNIE

Wzmaga się konkurencja na rynku napojów. Ogromną większość rynku soków owocowych opanowały soki produkowane w aluminiowo-papierowo-plastikowych TetraPakach. Korzystają z nich zarówno Hortex, Czempin, jak i Fortuna z Łowicza. Pozostali producenci właściwie się nie liczą. Wśród nich są takie firmy, jak Patrick SA, który sprzedaje soki w jednorazowych butelkach szklanych, obleczonych folią. Helena z Kalisza produkuje soki w niestandardowych opakowaniach szklanych, które podnoszą znacznie cenę produktu. Baritpol z Nowego Sącza produkuje soki zarówno w małych zwrotnych butelkach, jak i (większość) w kartonach. Z kolei Tymbark liczy się tylko wśród producentów soku z czarnej porzeczki. Niestety, prócz zwrotnych butelek używa puszek i małych butelek szklanych typu bobo-frut. Milejów, który większość napojów nalewa do zwrotnych butelek szklanych, ma znaczenie tylko w południowo-wschodniej Polsce.

Tarczyn, który ma bardzo silną pozycję na Mazowszu (Ptyś, Tarczynianka), od ub.r. wszedł na rynek napojów owocowych z drogimi sokami. Pomimo tego, że sprzedawać je zaczęto w objętości 0,3l, pojawiły się one w butelkach jednorazowych i niestandardowych.

TETRA-PAK PANEM RYNKU

Powyższe wskazuje, że niestety sukces na rynku odnoszą Ci, którzy używają szkodliwych dla środowiska opakowań, które na dodatek są znacznie droższe. Ceny ich są wyższe niż napojów w szklanych butelkach zwrotnych, pomimo że producenci tych opakowań (np. firma Tetra-Pak) nie płacą żadnego podatku od swoich opakowań. W efekcie firmy tradycyjnie używające butelek zwrotnych jak Milejów, Tymbark, zaczęły szukać innych opakowań dla soków. Tymbark w listopadzie pojawił się na Targach "Teraz Polska" z sokami w kartonach; rozpoczął też rozlewanie soków do szklanych butelek 0,2l (jednorazowych). Milejów zaś rozpoczął sprzedaż napojów w lekkich (nowego typu) butelkach 0,3l, które nie są zwrotne.

TAKA SYTUACJA TO MONOPOL JEDNORAZOWYCH ŚMIECIARZY

Z czego wynika taka sytuacja? Po pierwsze sklepy sprzedając tanie napoje, biorąc nawet wyższą prowizję, zarabiają mniej, niż ze sprzedaży droższych kartonów, Coca Coli czy Pepsi. Wolą zatem sprzedawać drogo, dla wybranych klientów. Symptomatyczny jest przykład jednego ze sklepów, gdzie właściciel rozpoczął sprzedaż soku z Tymbarku z takim sukcesem... że po miesiącu zrezygnował z jego rozprowadzania na wskutek drastycznego spadku sprzedaży napojów gazowanych (Pepsi, Cola). Podobny mechanizm występuje przy sprzedaży mleka w butelkach szklanych czy taniego chleba. Bardziej opłaca się sprzedawać chleb w folii (bo drogi) i mleko w kartonie (to samo). Mimo tego, że Federacja Konsumentów podzieliła w 1993r. opinię Federacji Zielonych, iż praktyki takie są wymierzone w konsumentów i podwyższają ceny towarów, nikt nie starał się w okresie późniejszym wykorzystać tego oświadczenia. A przecież chodzi często o towary pierwszej potrzeby.

JEDNAK MOŻNA

I w tej dosyć beznadziejnej sytuacji, gdzie wydawało się, że nikt prócz państwa, władz i innych bardzo ważnych instytucji nie zmieni sytuacji, pojawiła się jaskółka. Ok. listopada ub.r. Tarczyn rozpoczął rozlewanie swoich soków do typowych, litrowych butelek. Wpierw pojawiły się soki jabłkowe, z czarnej porzeczki i wiśniowe. Od stycznia także z owoców tropikalnych, grejpfrutowe i pomarańczowe. Soki te są tańsze niż napoje w kartonach np. jabłkowy i z czarnej porzeczki po 11-12 tys. starych zł (w kartonach od 13-22 tys. starych zł). Nawet trzy razy mniejszy sok z Tarczyna w jednorazowej butelce kosztuje niewiele mniej, bo ok. 8-9 tys. zł.

W krótkim okresie czasu Tarczyn odniósł spory sukces na rynku Warszawy. Soki są obecne w coraz większej liczbie sklepów. Nie zawierają przy tym, co nagminne wśród producentów soków w kartonach, kwasku cytrynowego i w przypadku soku jabłkowego i wiśniowego... cukru. Pokazuje to możliwości wejścia na rynek dla innych producentów, bez ponoszenia kosztownych nakładów inwestycyjnych na linie do napełniania puszek, niestandardowych butelek czy szkodliwych dla zdrowia Tetra-Paków.

Firmy, które wcześniej nie załapały się na produkcję Tetra-Paków (jak Tymbark), pomimo obecnie zapewne wysokich inwestycji na linie kartonów, nie odniosą sukcesu rynkowego w skali odpowiadającej poniesionym inwestycjom. Wydaje się, że dalej Tymbark w Warszawie sprzedaje głównie soki w butelkach szklanych.

CASUS TARCZYNA -
SZANSA NA NORMALNOŚĆ

Przykład Tarczyna dowodzi tego, że sprzedając napoje w butelkach szklanych, producenci mogą odnieść sukces rynkowy. I to w tak niesprzyjających warunkach, które stwarzają polskie przepisy, promujące producentów opakowań jednorazowych (głównie plastikowych i puszek).

O podjęciu (lub utrzymaniu) produkcji soków w wymiennych butelkach niebagatelny wpływ miałby też system ulg dla firm używających butelek zwrotnych (np. 7% vat). Z kolei opakowania jednorazowe powinny być obłożone podatkiem od opakowań. Wysokość jego powinna być adekwatna do kosztów składowania opakowania na wysypisku lub jego bezpiecznej dla środowiska utylizacji. Wyższy próg podatku winien być w przypadku opakowań nie nadających się do przetworzenia, takich jak pcv - np. produkt -woda Aqua Minerale czy TetraPak - soki np.Hortex, Fortuna, Czempin).

Na szczeblu lokalnym gminy mogą wprowadzać ulgi w czynszach dla sklepów, które zrezygnują ze sprzedaży napojów w jednorazówkach (takie przykłady są w Austrii).

Duże znaczenie ma edukacja ekologiczna, której rozwój zależy od nas. Nie bez znaczenia jest też uświadamianie ludziom prawdy ekonomicznej, że produkty w opakowaniach jednorazowych kosztują więcej, a zalew opakowań obciąża dodatkowo każdego Polaka w związku z coraz wyższymi kosztami ponoszonymi przez gminy z tytułu składowania śmieci.

MY TEŻ MOŻEMY POMÓC SOBIE I PRZYRODZIE

Pamiętajmy o tym, że zawsze można przekonać producenta soków o wprowadzeniu butelek zwrotnych jako uzupełnienie oferty. Wydaje się, że przykład Tarczyna dowodzi tego, że takie firmy jak Milejów, Tymbark mogłyby poszerzyć swoje udziały w rynku bez rezygnacji ze zwrotnych butelek. Np. przez dystrybucję soków w litrowych zwrotnych butelkach w promieniu 100 km od swej firmy. W tym obszarze bowiem łatwiej jest, korzystając z dotychczasowej sieci dystrybucji, wprowadzić litrowe soki. Te firmy mogłyby wiele zyskać przez nawiązanie współpracy z firmami im pokrewnymi np. przez stworzenie wspólnego znaku dla soków owocowych w wymiennych butelkach zdrowo, ekologicznie i tanio.

Poniżej zamieszczam, dla zainteresowanych, adresy firm produkujących soki w szklanych, zwrotnych butelkach. Ceny większości z nich są niezwykle niskie, jeśli zakupuje się je w hurtowni (np. latem ub. r. sok jabłkowy z Milejowa kosztował 2300 zł/butelkę przy zakupie 20 butelek).

ˇ tarczyn, Mazowieckie Zakłady Przemysłu Owocowo-Warzywnego 05-555 Tarczyn k. Warszawy, (0-22/56-95-97;

ˇ bytów, Przedsiębiorstwo "las", ul. Wybickiego 1, 77-100 Bytów (soki warzywne i owocowe);

ˇ szczekocin, Kombinat Rolno-Spożywczy, ul. Parkowa 1, Szczekocin (soki owocowe);

ˇ milejów, Zakład Przemysłu Owocowo-Warzywnego, 21-020 Milejów;

ˇ tymbark, Państwowe Zakłady Przemysłu Owocowo-Warzywnego, 34-650 Tymbark;

ˇ międzychód, Zakłady Przemysłu Owocowo-Warzywnego, gen. Sikorskiego 9, 64-400 Międzychód, (0-9548/23-61 do 64.

Chętnie zamieszczę adresy innych firm produkujących soki owocowe lub wodę niegazowaną w butelkach zwrotnych, jeśli tylko jeszcze inne takie firmy istnieją.

Stanisław Biega

"ZIELONE BRYGADY" 3(69), MARZEC'95 S.35

Previous PageTop Of PageNext Page